No wlasnie slyszalam ze tam nie nalezy brac noclegu przy glownej ulicy, bo ponoc od samego switu jedza Viazule z turystami i robia duzo halasu...ta druga to juz wyglada bardzij jak hotel niz casa, ale calkiem ladna...szkoda ze takie przekrety robia...my chyba na jedna noc sie zatrzymamy, wiec generalnie nie mieli by mnie jak przeniesc
Byłam w tym ośrodku Villa Guama (nie spałam). Wygląda naprawdę klimatycznie, fajnie jest pospacerować po tych mostkach, przepiękne widoki, ładna zieleń. Tak sobie nawet myślałam, szkoda, ze tam nie mieszkamy jedną nockę, jednak trochę mnie zdziwiło, że nie było widać zeby ktoś w tych domkach mieszkał no i straszliwie gryzły tam komary. Na końcu ośrodka jest "namiastka wioski indiańskiej", jej widok powalił mnie na kolana*crazy*. No, ale cóż czasem trzeba się rozczarować.
Pływanie po mokradłach motorówkami, przyjemne, fajne widoczki, jak się trafi na fajnego "kierowcę" to stara się sporo pokazać, wyszukuje ptaki, podpływa, cierpliwie czeka aż zrobi się fotkę, ale widziałam też takich, którzy płynęli jak burza i nie zwracali uwagi na potrzeby turystów. Zanim się wsiądzie na motorowkę warto zapytać wysiadających o wrażenia.
Obok farmy krokodyli jest restauracja, gdzie podają dania z krokodyla, całkiem smaczne. Sama farma jak dla mnie taka sobie. Myślę, że spokojnie można na całość poświęcić ze 3 godzinki i pojechać dalej.
O Zajaczku wielkie dzieki za opinie. Fajnie ze tam ktos byl i widzial jak to wyglada na zywo. Nasz plan jeszcze sie klaruje, ale jest duza szansa ze zahaczymy o to miejsce.
ale opinie są rózne. Są kłopoty ponoć z pokojami. Albo robia tak, że na jedną noc ma się jeden pokój a na drugą inny, albo w ogóle nie ma pokoju, albo nieposprzątany, no i daleko do centrum (choc ponoć Trinidad duży nie jest;)) Jedzenie chwalą. Są też i znakomite opinie;)
A wczoraj wpadłąm na jescze jeden pomysł Może by tak z Havana najpierw podjechać do Cienfougos (tam jeden nocleg) a rano pojechac stamtąd do Trinidad i wtedy tylko jeden nocleg? W sumie miałabym na Cienfougos pół dnia, bo dojedziemy tam zapewne na południe, a w Trinidad prawie cały dzień , bo z Ciegougos do Trinidad jest 94 km bodajże. Długo nie bede chyba jechac? Sama juz nie wiem;? Co o tym myslicie, jak radzicie?
Mikka no to mam dla ciebie jeszcze jeden pomysl, w takim razie jak pojedziesz z Havany to najpierw zatrzymujesz sie przy Zapato w tej wiosce indianskiej ( z autpisty masz doslownie 15 km, wiec tylko tyle zbaczasz z drogi), odwiedzasz krokodyle ( Zajac pisze, ze tam wystarczy 3 godzinki) i jedziesz do Cienfougos, tam sobie robisz spacerek wieczorny, kolacyjka i nocleg, a z samego rana do Trinidadu, my tez tam raczej tylko na jedna noc sie zatrzymamay, i wlasnie jesli mi Baracoa nie wypali to tak mam wlasnie plan, tylko ze z Varadero.
marylka80- z tym, że dla mnie nie jesst to takie proste, bo my bedziemy sie przemieszczać autobusami (viazul). Nie wiem czy one tam maja przystanek? Musze to sprawdzić. Jakbyśmy mieli samochód to byłoby to wszystko łatwiejsze.
marylka80- my wylatujemy 11 października. jeszcze nie wszystko dopięte, ale to co juz mam to:
- zarezerwowane miejscówki w samolotach (mam 6 lotów w sumie);), zarezerwowaną casę w Havana(http://www.bebcentral.com/english/index.html) , Waltera na dwa dni, zarezerwowany Hotel na Cayo Gulilermo (Melia). Przemieszczać się bedziemy Viazulem i taxi. Ja się boję jeździć po tych kubańskich drogach sama. Poza tym na codzień z mężem duzo się przemieszczamy , więc chcemy od tego po czesci chociaż odpocząć;)
Brakuje nam jeszcze wiz (ale to załatwimy prawdopodobnie juz w tym tygodniu) i zarezerwowaniu casy w Trinidadzie (nie mogę się na jakąś konkretną zdecydować). Jedną poleciała mi alex (bardzo ja chwaliła), adruga wpadłą mi w oko za pierwszym razem. I nie mogę się do tej pory zdecydować
A plan dokłanie jaki mamy i mnóstwo pytań przy okazji to:
-11-ty (przylot do Havana, przylatujemy tam o 21.30.) i tutaj się zastanawiam co z taxi? Bo nie wiem ile dokładnie zajmie odprawa, odbiór bagaży itp...? Nie wiem czy umawiać taxi na konretna godzinę? Ta casa BB proponuje mi taksówkę w cenie 30CUC. Nie wiem czy to dużo czy mało? Czy moze są tam bezproblemowo taxówki pod lotniskiem?
-12-ty. W samo południe jestesmy umówieni z Walterem na 4 godzinne zwiedzanie. Wieczorem(ok.19.-tej) chcemy isć na koncert ( i nie wiemy czy brać opcję z kolacją, czy bez kolacji?) Nie wiem czy to jedzenie bedzie dobre? I czy to jest wybór z karty czy jakieś konkretne danie? Musze się tego dowiedzieć.
-13-ty. Jesteśmy umówieni z samego rana z Walterem na 10 godzinny tour po Havana (jeszcze nie wiem jak ja dam radę;))
-14-ty. I tutaj znów pytanie? Mam ochotę na Vinales, ale nie wiem czy ja dam radę kondycyjnie?- to raz, a dwa- że chcialam tak trochę poczuć Havanę indywidualnie, w spokoju, bez pośpiechu. Połazić po uliczkach, na spokojnie posiedzieć (choćby na krawęzniku) i poobserwowac normalne zycie zwykłych ludzi, pospacerować po Maleconie, zjeść coś na jakim tarasie, napić się spokojnie moijto w jakimś porcie... no wiecie o co mi chodzi? Chciałam tak "poczuć" tę Havanę a nie tylko latać z wywieszonym językiem i aparatem i "zaliczać" wszystko po kolei co przewodniki dyktują. A z drugiej strony boję się, ze juz na tamta stronę Kuby nie wrócę i nie zobaczę tych dolin ( a podobno są wyjągtkowe i piękne). Następny wyjazd na Kubę bedzie uwzględniał jej wschodnia stronę. Nie jestem w stanie tego zaplanować już dzisiaj. Prawdopodobnie zadecydujemy na miejscu. A co Wy radzicie?
-15-ty. Wyjazd rano do Trynidad. Wieczorkiem jakiś koncercik.
- 16-ty. Zwiedzanie Trynidadu. Moze wyjazd do Cienfuegos?
- 17-ty. Wyjazd do Cayo Gulilermo. Najpierw dojazd do Ciego de Avila viazulem, a potem taxi do C.G. (bo dalej te busy nie docieraja:()
- 17-ty- 24 -ty . W sumie to 8 nocy.(byczenie się w Melia Cayo Gulilermo, jakieś katamarany, sporty wodne, pobliskie Spa ze źródłami, odwiedziny Cayo Coco i pobliskich hoteli). Chciliśmy też odwiedzić farmę krokodykli, ale nie mogę sobie poradzić z dokąłdną lokalizacją tej atrakcji.
- 25-ty powrót do domku. Wylot mamy z Cayo Coco.
mikka, czy mogłabym Cię prosić o namiary na Waltera? W jakiejś relacji je widziałam ale teraz jak na zlość nie mogę znaleźć Dużo płacicie za całodzienne zwiedzanie? Macie ustalony jakiś plan - czy okaże się na miejscu?
select1- maila do Waltera to:wmayet@nauta.cu. Powołaj sie proszę, ze tan namiar dosatałąs z forum trip4cheap, bo mu napisałam, że tutaj go wszyscy polecają .On sie bardzo cieszy z tego.Bo chciałby sie bardzo zareklamować, ale nie ma takiej możliwosci (brak wi-fi, dostępności do portali itd.itp..)
Co do ceny-jest ona zależna od ilości czasu, osób i programu zwiedzania. On program ustala po wstępnym wypytaniu o oczekiwania i możliwości czasowe i przesyła propozycję. Powiedział, ze jego usługa tańsza jest od Tropicany, cokolwiek miałoby to znaczyć;) My ustalimy z nim wszystko na miejscu. Ufam, że nie "zedrze z nas skóry";)
A my jednak wprowadziliśmy mała zmianę planów. I chyba jeden nocleg zrobimy w Cienfougeos a potem do Trinidadu na kolejną noc. Dalszy program bez zmian.
okazało się dzisiaj że cudowne linie air canada i lufthansa zmianiły swoje i moje plany związane z wylotem z Kuby. gdy by było odwrotnie to jeszcze pół biedy...ale nie mam urlopu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wylot z 14.02 z godz 12 mam przełożony na 15 02 godz 16
kurcze irvina - dziekuję bardzo:0 normalnie wariactwo. TY MI LEPIEJ podpowiedz co z takim nadmiarem czasu zrobić:) cały dzię i 4 godziny Oszaleć mozna:)
ps odpisałam walterowi ale on juz nie na mojego maila potwierdzającego zwiedzanko 28 stycznia. Wiem ze ma ograniczony dostep ale w razie czego mogę szukać u ciebie wsparcia komunikacyjnego:)?
edyta11- szok!!! Dalczego przełozyli??? Jak to??? Aż zaczęłam sie obawiać o swój lot. My też lecimy Air Canada. Poczekaj cierpliwie na maila od Waltera, ja dzisiaj od niego dostałam maila, po 3 dniach oczekiwania. A co do urlopu jest jeszcze "urlop na zadanie";)
No wlasnie slyszalam ze tam nie nalezy brac noclegu przy glownej ulicy, bo ponoc od samego switu jedza Viazule z turystami i robia duzo halasu...ta druga to juz wyglada bardzij jak hotel niz casa, ale calkiem ladna...szkoda ze takie przekrety robia...my chyba na jedna noc sie zatrzymamy, wiec generalnie nie mieli by mnie jak przeniesc
http://www.addicted-to-passion.com
O Zajaczku wielkie dzieki za opinie. Fajnie ze tam ktos byl i widzial jak to wyglada na zywo. Nasz plan jeszcze sie klaruje, ale jest duza szansa ze zahaczymy o to miejsce.
http://www.addicted-to-passion.com
Mikka no to mam dla ciebie jeszcze jeden pomysl, w takim razie jak pojedziesz z Havany to najpierw zatrzymujesz sie przy Zapato w tej wiosce indianskiej ( z autpisty masz doslownie 15 km, wiec tylko tyle zbaczasz z drogi), odwiedzasz krokodyle ( Zajac pisze, ze tam wystarczy 3 godzinki) i jedziesz do Cienfougos, tam sobie robisz spacerek wieczorny, kolacyjka i nocleg, a z samego rana do Trinidadu, my tez tam raczej tylko na jedna noc sie zatrzymamay, i wlasnie jesli mi Baracoa nie wypali to tak mam wlasnie plan, tylko ze z Varadero.
http://www.addicted-to-passion.com
marylka80- z tym, że dla mnie nie jesst to takie proste, bo my bedziemy sie przemieszczać autobusami (viazul). Nie wiem czy one tam maja przystanek? Musze to sprawdzić. Jakbyśmy mieli samochód to byłoby to wszystko łatwiejsze.
Pozdrawiam serdecznie:)
mikka, czy mogłabym Cię prosić o namiary na Waltera? W jakiejś relacji je widziałam ale teraz jak na zlość nie mogę znaleźć Dużo płacicie za całodzienne zwiedzanie? Macie ustalony jakiś plan - czy okaże się na miejscu?
będe wdzieczna za info
pozdrawiam
select1- maila do Waltera to:wmayet@nauta.cu. Powołaj sie proszę, ze tan namiar dosatałąs z forum trip4cheap, bo mu napisałam, że tutaj go wszyscy polecają .On sie bardzo cieszy z tego.Bo chciałby sie bardzo zareklamować, ale nie ma takiej możliwosci (brak wi-fi, dostępności do portali itd.itp..)
Co do ceny-jest ona zależna od ilości czasu, osób i programu zwiedzania. On program ustala po wstępnym wypytaniu o oczekiwania i możliwości czasowe i przesyła propozycję. Powiedział, ze jego usługa tańsza jest od Tropicany, cokolwiek miałoby to znaczyć;) My ustalimy z nim wszystko na miejscu. Ufam, że nie "zedrze z nas skóry";)
A my jednak wprowadziliśmy mała zmianę planów. I chyba jeden nocleg zrobimy w Cienfougeos a potem do Trinidadu na kolejną noc. Dalszy program bez zmian.
Pozdrawiam serdecznie:)
kochani nie wiem czy płąkaćczy się cieszyć
okazało się dzisiaj że cudowne linie air canada i lufthansa zmianiły swoje i moje plany związane z wylotem z Kuby. gdy by było odwrotnie to jeszcze pół biedy...ale nie mam urlopu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wylot z 14.02 z godz 12 mam przełożony na 15 02 godz 16
i co płakałybyście czy cieszyły się?
co mam robić?:(((
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Edzia, jeszcze na Kubie nogi nie postawiłaś, a juz Twe plany w dym poszły ! Kuba zaskakuje...haha
No to kombinuj, kombinuj... w przyszłym roku masz nowy urlop...zachorowac też możesz....
irvina
kurcze irvina - dziekuję bardzo:0 normalnie wariactwo. TY MI LEPIEJ podpowiedz co z takim nadmiarem czasu zrobić:) cały dzię i 4 godziny Oszaleć mozna:)
ps odpisałam walterowi ale on juz nie na mojego maila potwierdzającego zwiedzanko 28 stycznia. Wiem ze ma ograniczony dostep ale w razie czego mogę szukać u ciebie wsparcia komunikacyjnego:)?
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
edyta11- szok!!! Dalczego przełozyli??? Jak to??? Aż zaczęłam sie obawiać o swój lot. My też lecimy Air Canada.
Poczekaj cierpliwie na maila od Waltera, ja dzisiaj od niego dostałam maila, po 3 dniach oczekiwania.
A co do urlopu jest jeszcze "urlop na zadanie";)
Pozdrawiam serdecznie:)