Plumeria nie mam bilecików na Bali, bo łudzę się ciagle tym KLM.. że coś wrzuci sensownego.. czekam do czwartku ..a jak nie ..to bukuje tego Melesiana z Pragi na Bali za 3000 zł ma dogodne godziny i termin dla mnie bo cały lot z Pragi na Bali z wszystkimi przesiadkami trwa tylko 25 godzin, inne linie mają czasem taniej ale lot trwa 36-40 godzin, ale troche się boję że mi ta oferta z Pragi zdrożeje i zostane na lodzie.. bo te 3000 tyś to jest moje maximum ile chcę wydać na przelot na Bali, owszem można i za 2300- 2500 złtam się dostać ale tak ja mówię lot męczarnia,z jakiś Sztokholmów, Dublinów , długie przesiadki albo koczowania na noc na lotnisku..
Melleczko w Tajlandi czeka się tysiące wrażeń i przygód!!! a jak nie jesteś typem "leniwca..." a wiem że nie jesteś sądząc po Twoim programie i planie jaki masz w Taj to widzę ja Ciebie bardziej w Tajlandii niż na Malediwach..heh..ale na wszystko przyjdzie pora.. ja jestem typowy leżakowy-leniwiec..a na Malediwy jeszcze nie dotarłam heh
Powiem Ci, że właśnie chyba jestem typem leżakowca I dlatego ciut mnie przeraża ta Tajlandia, ten maraton Ale wychodzę z założenia, że 2 razy w to samo miejsce nie wracamy, więc chcemy zobaczyć max ile się da:) Jeżeli się wybiorę jeszcze w tamtą część świata to na pewno Malediwy
Plumeria masz rację, ja miałam najdłuższy lot z Warszawy na Koh Samui to trwało z przesiadkami w Moskwie i BKK w sumie 17 godzin i wyszłam z samolotu mega wyrąbana.. jak nie wiem co, dwa dni leżałam w hotelu plackiem i odpoczywałam i dochodziłam do siebie , niz gdziekolwiek mogłam się ruszyć.. dlatego aż się boję co mnie tym razem czeka, jak to zniosę tym bardziej że nigdy w samolocie nie zmruzyłam oka. Jak czytam że dziewczyny gdzieś tam przylatują po tylu godzinach lotu i ruszają gdzieś w miasto to ja bym chyba umarła ..ze zmęczenia...i za nic bym nie wylazła z leżaka hotelowego przez 2 dni po wylądowaniu, tylko ja to mam trochę inne nastawienie do podróży, bo ja jadę aby w głównej mierze wypoczywać ..hehe..
Plumeria, my byliśmy właśnie z Tui tydzień na Sri Lance (w tym 4 dni obazdówka ) i tydzień na Kuramathi. My jesteśmy antyleżakowcy, ale ani przez moment się nie nudziliśmy. Jak coś to pytaj.
Saduś, jak to dobrze, że szukasz ispiracji, bo mi wątek Anusi odświeżyłeś Pamiętam jak na starym forum czytałam o Twoich obawach związanych z lotem, a potem autentycznie myślałam, jak wszystko poszło i czekałam, aż się odezwiesz. I nadawałam cały czas mężowi, a on się śmiał: ale jaka Anusia, jakie Malediwy? Serio! Bo ja taka cicho-ciemna byłam hehe Anusia fotki cudne. Dzieki
Kuramathi ma niemiecki TUI.de
Plumeria nie mam bilecików na Bali, bo łudzę się ciagle tym KLM.. że coś wrzuci sensownego.. czekam do czwartku ..a jak nie ..to bukuje tego Melesiana z Pragi na Bali za 3000 zł ma dogodne godziny i termin dla mnie bo cały lot z Pragi na Bali z wszystkimi przesiadkami trwa tylko 25 godzin, inne linie mają czasem taniej ale lot trwa 36-40 godzin, ale troche się boję że mi ta oferta z Pragi zdrożeje i zostane na lodzie.. bo te 3000 tyś to jest moje maximum ile chcę wydać na przelot na Bali, owszem można i za 2300- 2500 złtam się dostać ale tak ja mówię lot męczarnia,z jakiś Sztokholmów, Dublinów , długie przesiadki albo koczowania na noc na lotnisku..
Dzięki Bepi.
Masz rację, jeżeli nic nie ustrzelisz w czwartek, bierz z Pragi lot, bo dluższe przeloty to masakra!
Powiem Ci, że właśnie chyba jestem typem leżakowca I dlatego ciut mnie przeraża ta Tajlandia, ten maraton Ale wychodzę z założenia, że 2 razy w to samo miejsce nie wracamy, więc chcemy zobaczyć max ile się da:) Jeżeli się wybiorę jeszcze w tamtą część świata to na pewno Malediwy
Tajlandia - Kambodża
24.01.2014 - 14.02.2014
Plumeria masz rację, ja miałam najdłuższy lot z Warszawy na Koh Samui to trwało z przesiadkami w Moskwie i BKK w sumie 17 godzin i wyszłam z samolotu mega wyrąbana.. jak nie wiem co, dwa dni leżałam w hotelu plackiem i odpoczywałam i dochodziłam do siebie , niz gdziekolwiek mogłam się ruszyć.. dlatego aż się boję co mnie tym razem czeka, jak to zniosę tym bardziej że nigdy w samolocie nie zmruzyłam oka. Jak czytam że dziewczyny gdzieś tam przylatują po tylu godzinach lotu i ruszają gdzieś w miasto to ja bym chyba umarła ..ze zmęczenia...i za nic bym nie wylazła z leżaka hotelowego przez 2 dni po wylądowaniu, tylko ja to mam trochę inne nastawienie do podróży, bo ja jadę aby w głównej mierze wypoczywać ..hehe..
Plumeria, my byliśmy właśnie z Tui tydzień na Sri Lance (w tym 4 dni obazdówka ) i tydzień na Kuramathi. My jesteśmy antyleżakowcy, ale ani przez moment się nie nudziliśmy. Jak coś to pytaj.
Mariola
O dzięki Apisku, już idę zobaczyć jakie mają oferty! Chcielibyśmy pod koniec roku tam pojechać.
Anusia dotarłem nareszcie
cudne fotki ja chcę takie lazurki
Może kiedyś dolecę na Malediwy
dziękuję za piękną relację
Dzięki Saduś
Dolecisz na pewno, jak tylko bedziesz chciał
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Saduś, jak to dobrze, że szukasz ispiracji, bo mi wątek Anusi odświeżyłeś Pamiętam jak na starym forum czytałam o Twoich obawach związanych z lotem, a potem autentycznie myślałam, jak wszystko poszło i czekałam, aż się odezwiesz. I nadawałam cały czas mężowi, a on się śmiał: ale jaka Anusia, jakie Malediwy? Serio! Bo ja taka cicho-ciemna byłam hehe Anusia fotki cudne. Dzieki
...nieważne gdzie, ważne z kim...
No to ja sobie tez jeszcze raz poogladał...i poczytała....ach to Mafushii