Malaga to stolica Costa del Sol .Jest jednym z niewielu miast na świecie, które na niewielkim obszarze starówki skupia pozostałości po różnorodnych wielkich cywilizacjach wschodu i zachodu.Wyszliśmy ze statku spragnieni plaż ,słońca ubrani w stroje kąpielowe hahhaha tak,właśnie tak. Dla niektórych pewnie -samobójcy ,Hiszpanie śmigali w kurtkach puchowych .Ranek był całkiem rześki ale my liczyliśmy w drugiej połowie lutego na coś więcej niż nasze - 30 w Polsce i mieliśmy zamiar to wykorzystać na maxa.
We wczesnych godzinach rannych plażowanie nie wchodziło w grę więc kierujemy się na Stare Miasto.To właśnie tam znajduje się najwięcej zabytków godnych uwagi .
Zaglądamy w zakamarki Malagi snujac się nareszcie bez pośpiechu .Kto by miał na to siłę po nocnych któryś z rzędu baletach statkowych.Ja jak zawsze zwiedzanie zaczynam,,od zaplecza'' wertuję miejsca nie odwiedzane ,ukryte ,na ,,en face '' będzie jeszcze czas. Wpadam na podwórko a tam piękne ,soczyste pomarańczki w środku arktycznej zimy
i to na drzewach.
Docieramy do Katedry La Manquita.Nazwa ta oznacza ,,jednoręka''. Jej wschodnia część nigdy nie została ukończona, stąd też ten przydomek. Posiada 15 kaplic i około 20-stu ołtarzy.To jedna z największych hiszpańskich katedr. Zbudowana na miejscu dawnego meczetu, popularna La Manquita, z zewnątrz wyróżnia się wysoką (93 m) wieżą z dzwonnicą (budowa bliźniaczej nigdy nie została ukończona) oraz fasadą z dwoma półkolistymi przybudówkami po jej obydwu stronach wyposażonymi w balkony. Przestronne wnętrze zaprojektowanej przez renesansowego mistrza Diego de Siloé katedry skrywa wspaniały ołtarz główny z 1541 roku autorstwa Diego de Vergara, barokowy chór oraz wspaniałe organy z XVIII wieku.
A tu Bruce Wszechmogący ....heheheheh nie mogłam sie powstrzymać ,sorry ale ta fotka kojarzy mi się z tym filmem -oglądaliście ?
Kościół San Augustin ...i synuś wymęczony ....było nie wywijać do rana na ,,wyskotece '' z Hiszpankami
Malaga to miasto, w którym urodził się Picasso. Dlatego nie trudno domyślać się, dlaczego właśnie tu znajduje się muzeum poświęcone artyście. Jego zbiory liczą ponad 200 dzieł z różnych etapów życia mistrza.Mijamy Muzeum Picassa ale nie ma chętnych ,entuzjazmu w ludziach nie wiedzę .... więc kierujemy się dalej
Plaza de la Merced to najważniejszy plac miasta głównie ze względu na związek z jednym z największych malarzy XX wieku – Pablem Picasso. Słynny artysta przyszedł na świat w jednej z położonych wokół niego kamienic.
Szukając na uliczkach Antonio Banderasa -to jego miasto- docieramy do Teatru Rzymskiego.Został zbudowany w I wieku p.n.e. za panowania imperatora Oktawiana Augusta. Odrestaurowany zabytek znajduje się u stóp Alcazaby do której budowy arabowie użyli niektóre z jego elementów (np. kolumny i zdobiące jej bramę kapitele). Ze starożytnego teatru do dzisiejszych czasów przetrwały trybuny, scena oraz miejsce przeznaczone dla orkiestry.
Dzięki przeszklonym piramidom możemy podziwiać wykopaliska archeologiczne znajdujące sie poniżej powierzchni ziemi.
Wchodzimy na Alcazabę .Potężny, ufortyfikowany zespół pałacowy jest pamiątką klutury muzułmańskiej w średniowieczu na terytorium Półwyspu Iberyjskiego. Najstarsze elementy tej budowli pochodzą z XI wieku, są zatem starsze od tych znajdujących się w Alhambrze (Granada). Widoczne z różnych części miasta, pnące się po wzgórzu masywne mury Alcazaby skrywają pałac, dziedzińce, ogrody i obronną wieżę.
Tak jak Żelek w każdą podróż zabiera swoje różowe gatki w kwiatki tak ja zabieram czerwony kocyś .Lato czy zima bez kocyka niczego ,,ni ma '' W zacienionych murach robi się chłodno i Mery wykorzystuje nasz bezcenny kocyś
I tak jak do Muzeum Picassa nie chcieli to do Muzeum Archeo mnie zaciągnęli .
W Muzeum Archeologicznym znajdują się ważne, archeologiczne zbiory od czasów panowania Fenicjan po epokę Maurów. Wiele eksponatów zostało znalezionych podczas prac restauracyjnych zamku. Można tam zobaczyć rzymskie rzeźby i mozaiki, arabską ceramikę oraz unikalną kolekcję eksponatów z czasów prehistorycznych.
Kiwi, ty tu nie mów że po wyskotece młody taki wymemłany, coś mi się wydaje że przeturlałaś całą swoją rodzinkę podczas zwiedzania (młoda i Bruce też na wypoczętych nie wyglądają).
Na wdrapanie na sam szczyt Alcazaby nie dałam się namówić a już starsza młodzież ciągnie pod kolejną górkę na Wzgórze Gibralfaro
Gibralfaro to wzgórze wraz zamkiem Castillo de Gibralfaro znajdującym się na jego szczycie . Fenicka twierdza przebudowana w X wieku za panowania arabskiego emira Abderramana III wznosi się nieco ponad zespołem pałacowym. Rozbudowana w XIV wieku stanowiła koszary wojsk muzułmańskich chroniących Alcazabę przed chrześcijańskimi najeźdzcami.
Moja starsza młodzież mówiąc delikatnie jest ,,trochę '' skrzywiona na punkcie historii więc przebiera nogami ....ja kapituluję .Poczekam sobie na dole
A reszta biega po wzgórzu ...
A kiedy się przegonili to zeszliśmy całkowicie na dół pozwiedzać ogród botaniczny .
Malaga juz mi sie podoba.....
Malaga to stolica Costa del Sol .Jest jednym z niewielu miast na świecie, które na niewielkim obszarze starówki skupia pozostałości po różnorodnych wielkich cywilizacjach wschodu i zachodu.Wyszliśmy ze statku spragnieni plaż ,słońca ubrani w stroje kąpielowe hahhaha tak,właśnie tak. Dla niektórych pewnie -samobójcy ,Hiszpanie śmigali w kurtkach puchowych .Ranek był całkiem rześki ale my liczyliśmy w drugiej połowie lutego na coś więcej niż nasze - 30 w Polsce i mieliśmy zamiar to wykorzystać na maxa.
We wczesnych godzinach rannych plażowanie nie wchodziło w grę więc kierujemy się na Stare Miasto.To właśnie tam znajduje się najwięcej zabytków godnych uwagi .
Zaglądamy w zakamarki Malagi snujac się nareszcie bez pośpiechu .Kto by miał na to siłę po nocnych któryś z rzędu baletach statkowych.Ja jak zawsze zwiedzanie zaczynam,,od zaplecza'' wertuję miejsca nie odwiedzane ,ukryte ,na ,,en face '' będzie jeszcze czas. Wpadam na podwórko a tam piękne ,soczyste pomarańczki w środku arktycznej zimy
i to na drzewach.
Docieramy do Katedry La Manquita.Nazwa ta oznacza ,,jednoręka''. Jej wschodnia część nigdy nie została ukończona, stąd też ten przydomek. Posiada 15 kaplic i około 20-stu ołtarzy.To jedna z największych hiszpańskich katedr. Zbudowana na miejscu dawnego meczetu, popularna La Manquita, z zewnątrz wyróżnia się wysoką (93 m) wieżą z dzwonnicą (budowa bliźniaczej nigdy nie została ukończona) oraz fasadą z dwoma półkolistymi przybudówkami po jej obydwu stronach wyposażonymi w balkony. Przestronne wnętrze zaprojektowanej przez renesansowego mistrza Diego de Siloé katedry skrywa wspaniały ołtarz główny z 1541 roku autorstwa Diego de Vergara, barokowy chór oraz wspaniałe organy z XVIII wieku.
A tu Bruce Wszechmogący ....heheheheh nie mogłam sie powstrzymać ,sorry ale ta fotka kojarzy mi się z tym filmem -oglądaliście ?
...już nie żyję
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
hahahaha...wariatka.....M. cię z piórek oskubie
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Kościół San Augustin ...i synuś wymęczony ....było nie wywijać do rana na ,,wyskotece '' z Hiszpankami
Malaga to miasto, w którym urodził się Picasso. Dlatego nie trudno domyślać się, dlaczego właśnie tu znajduje się muzeum poświęcone artyście. Jego zbiory liczą ponad 200 dzieł z różnych etapów życia mistrza.Mijamy Muzeum Picassa ale nie ma chętnych ,entuzjazmu w ludziach nie wiedzę .... więc kierujemy się dalej
Plaza de la Merced to najważniejszy plac miasta głównie ze względu na związek z jednym z największych malarzy XX wieku – Pablem Picasso. Słynny artysta przyszedł na świat w jednej z położonych wokół niego kamienic.
Szukając na uliczkach Antonio Banderasa -to jego miasto- docieramy do Teatru Rzymskiego.Został zbudowany w I wieku p.n.e. za panowania imperatora Oktawiana Augusta. Odrestaurowany zabytek znajduje się u stóp Alcazaby do której budowy arabowie użyli niektóre z jego elementów (np. kolumny i zdobiące jej bramę kapitele). Ze starożytnego teatru do dzisiejszych czasów przetrwały trybuny, scena oraz miejsce przeznaczone dla orkiestry.
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Dzięki przeszklonym piramidom możemy podziwiać wykopaliska archeologiczne znajdujące sie poniżej powierzchni ziemi.
Wchodzimy na Alcazabę .Potężny, ufortyfikowany zespół pałacowy jest pamiątką klutury muzułmańskiej w średniowieczu na terytorium Półwyspu Iberyjskiego. Najstarsze elementy tej budowli pochodzą z XI wieku, są zatem starsze od tych znajdujących się w Alhambrze (Granada). Widoczne z różnych części miasta, pnące się po wzgórzu masywne mury Alcazaby skrywają pałac, dziedzińce, ogrody i obronną wieżę.
Tak jak Żelek w każdą podróż zabiera swoje różowe gatki w kwiatki tak ja zabieram czerwony kocyś .Lato czy zima bez kocyka niczego ,,ni ma '' W zacienionych murach robi się chłodno i Mery wykorzystuje nasz bezcenny kocyś
I tak jak do Muzeum Picassa nie chcieli to do Muzeum Archeo mnie zaciągnęli .
W Muzeum Archeologicznym znajdują się ważne, archeologiczne zbiory od czasów panowania Fenicjan po epokę Maurów. Wiele eksponatów zostało znalezionych podczas prac restauracyjnych zamku. Można tam zobaczyć rzymskie rzeźby i mozaiki, arabską ceramikę oraz unikalną kolekcję eksponatów z czasów prehistorycznych.
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Malaga ładna. Lubię Picasso!
Kiwi, ty tu nie mów że po wyskotece młody taki wymemłany, coś mi się wydaje że przeturlałaś całą swoją rodzinkę podczas zwiedzania (młoda i Bruce też na wypoczętych nie wyglądają).
Wypoczęty na tym etapie rejsu to już nikt nie był ale na to czas będzie w domu.Więc turlałam bez litości ekipę dalej
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Na wdrapanie na sam szczyt Alcazaby nie dałam się namówić a już starsza młodzież ciągnie pod kolejną górkę na Wzgórze Gibralfaro
Gibralfaro to wzgórze wraz zamkiem Castillo de Gibralfaro znajdującym się na jego szczycie . Fenicka twierdza przebudowana w X wieku za panowania arabskiego emira Abderramana III wznosi się nieco ponad zespołem pałacowym. Rozbudowana w XIV wieku stanowiła koszary wojsk muzułmańskich chroniących Alcazabę przed chrześcijańskimi najeźdzcami.
Moja starsza młodzież mówiąc delikatnie jest ,,trochę '' skrzywiona na punkcie historii więc przebiera nogami ....ja kapituluję .Poczekam sobie na dole
A reszta biega po wzgórzu ...
A kiedy się przegonili to zeszliśmy całkowicie na dół pozwiedzać ogród botaniczny .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Oj fajna ta Malaga
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/