Z racji tego, ze miło sobie spędzaliśmy wieczory w lobby Palace, popijając drineczki, słuchając pięknej muzyczki, patrząc jak obsługa kelneruje tańczac to nie chodziliśmy na show do amfiteatru (na te 3 tyg. byliśmy chyba 3 razy, raz na show brazyliskie, raz dominikańskie). No i oczywiście na Michaelu Jacksonie.
I stanął przed nami - Michael jak żywy (był bardzo podobny do tego prawdziwego - widać to na nagraniu z kamery), a i ruchy miał dobre - był dobry!
Ten kawałek http://www.youtube.com/watch?v=rUFgacK8sZ0 to chyba we wszsytkich kurortach śiwata był popularny bo i na Fuercie do niego tanczyli i na campingu we Włoszech
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
W Palladium byli bardzo fajni/zabawowi animatorzy.
Raz w tygodniu na plaży były fajne "wyskoteki" (tak mówiła wtedy nasza córcia), czyt. dyskoteki.
I taniec hotelowy do ulubionej piosenki moje córki:
http://www.youtube.com/watch?v=rUFgacK8sZ0
Prawie codziennie po kolacji chodziliśmy do lobby w części Palace by posłuchać super zespołu
Wokalista to taki typowy "kogucik", wzięcie wsród turystek miał. Byliśmy również świadkami przeżywania jakieś tragedii perkusisty (opowiadał coś trębaczowi i płakał).
A spiewali na prawdę fajnie.
A to mój ulubiony utwór, który co wieczór słyszałam (w ich wykonaniu, tzn. w wykonaniu tego zespołu z Palladium, a nie Aventury )
http://www.youtube.com/watch?v=qQzseyDYCKY
Z racji tego, ze miło sobie spędzaliśmy wieczory w lobby Palace, popijając drineczki, słuchając pięknej muzyczki, patrząc jak obsługa kelneruje tańczac to nie chodziliśmy na show do amfiteatru (na te 3 tyg. byliśmy chyba 3 razy, raz na show brazyliskie, raz dominikańskie). No i oczywiście na Michaelu Jacksonie.
I stanął przed nami - Michael jak żywy (był bardzo podobny do tego prawdziwego - widać to na nagraniu z kamery), a i ruchy miał dobre - był dobry!
Oj Kiwi, ja nie w tym celu piszę tą relacje, zebyś ty miała wolne, o niee niee.
Te zdjecia teraz takie duże mi wyszły, pomniejszyć je??
Katarina zdjęcia są bardzo OK,nic nie trzeba zmniejszać
Kiwi relacja z Dominikany musi być a gdyby to był maj to super.
basia35
Ten kawałek http://www.youtube.com/watch?v=rUFgacK8sZ0 to chyba we wszsytkich kurortach śiwata był popularny bo i na Fuercie do niego tanczyli i na campingu we Włoszech
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Zgadza się Makono, ja w Turcji to też słyszałam.
Śluby na plaży to codzienność - szczerze to nie chciałabym takiego ślubu, gdzie kręcą się w koło golasy.
A mi sie to takie romantyczne wydaje, choć moze bardziej o zachodzie słońca jak już mniej ludzi będzie
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
A tu już plaża, na prawo od Palladium