Radek wrócił już z pięknej Dominikany ciekawa jestem wrażeń.
Żeluś, a jak tam Wietnam , udała się wprawa?
Basia już w drodze do Berlina . Ciekawe ile jarmarków odwiedzi. Jest ich tam zawsze bardzo dużo. Poniżej zdjęcie z przed czterech lat gdy razem odwiedziłyśmy świątecznie przystrojony Berlin. Jak wyśle zdjęcia pokażę Wam jak jest w tym roku. Pozdrawiam i uciekam do pracy.
Haha)) jak pewnie wiesz z FB wyprawa bardzo udana
a najlepsze te nieoczekiwane chwile
Kończę zdkecia wklepjać do albumu na GOOGLE i zaczynam relację )))
Radek Ty też się ogarniaj i dawaj lazury bo smętnie za oknem i deprecha łapie
Radek masz sporo racji, bo po takim meczu, jak ktoś podchodzi emocjonalnie, depresja na bank. W sumie to szkoda, że Meksyk nie dowiózł do końca 2:0, a Argentyna jeszcze kilku nie strzeliła, bo okazji co niemiara i gdyby tylko połowę z nich wykorzystała ... to było by sprawiedliwiej - dalej przechodzą ci co chcą grać.
zaczynamy grudzien .który niestety ma byc chłodniejszy niż w poprzednich latach. Może więc Święta będą białe ?
Grudzień to juz taki miesiąc świąteczny. Za parę dni Mikołajki, szukamy prezentów , ubieramy choinki. Lubię te przygotowanie i ten nastrój przedświąteczny.
Andrew, jak tam żyjesz po imieninowo, głowa boli he he ? A przy okazji.. Wszystkiego Najlepszego, bo dziś z koleii twoje urodziny
Uff ,ależ emocje wczoraj były...tak się nakręciłam, że pół nocy spać nie mogłam. Bez względu na wszystko super ,że przeszliśmy dalej w rozgrywkach . Nigdy wczesniej nie cieszyłam się tak z gola strzelonego przez Arabię Saudyjską he he .To historyczny dla nas wynik, gramy dalej A mecz .. no coż, Argentyna to według mnie najlepszy zespół na Mundialu, nie było szansy na lepszy wynik, za to mogło być gorzej . Mamy na pewno najlepszego bramkarza świata !
Żelku , super że już działasz ze zdjeciami, to się nazywa tempo Zawita do nas dużo słońca i ... niespodziewanych przygód.
Melduję się już z domu. Wrócić łatwo nei było, bo załapaliśmy prawie 2h opóźnienia na trasie... Dlatego też meczu nie obejrzałam ani minuty, ale jak to wszyscy piszą. " o stylu gry pamietamy dziś, za parę lat będziemy już pamiętać tylko fakt, że awansowali!" także no, cieszmy się z tego, bo lepszy awans w złym stylu, niż brak awansu po dobrej grze
Berlin już bardzo świąteczny, a najpiękniej wygląda po zmroku. Udało mi się zawitać na parę jarmarków, gdzie mnie jeszcze nie było - np am Rothes Rathaus to dla mnie największy hit w tym roku. Niewielki, bardzo klimatyczny, posiadający niemal wszystko, co można sobie wymarzyć: dużą choinkę, lodowisko, diabelskie koło, karuzele, a także fajne budki, można coś zjeść i tak dalej.
mój faworyt do tego roku am Alexanderplatz za to zawiódł, był niewielki, ale przez to że są jakieś prace budowlane tam robione. A i jeszcze Jarmark przy Zitadelle - fajny, bo na terenie właśnie Zitadelle, która jest obiektem, który można zwiedzać. Wydaje mi się, że gdyby nie było wtedy jasno i tak mało osób, to miałby wielkie szanse, aby zająć pierwsze miejsce w tym roku.
Słońca niestety na zewnątrz mało, ale mamy tak słoneczne i kolorowe, nowe relacje ,że słońca u nas na tripku nie zabraknie...
Dziś mamy kulinarne świeto- dzień placków. Lubicie ? Ja jestem " plackara" i bardzo mi smakują więc często goszczą w domu . Zarówno na słodko jak i z owocami , warzywne np z cukinii czy ziemniaczane. Ale te najbardziej ulubione to racuchy na drożdżach..
Basiu, witaj powrócna w światecznym nastroju Czy dokonałaś jakis zakupów na jarmarkach ? Prezenty czy jedzeniowe ? Coś dla nas ?
Alamed, udanego wypadu do miasta pierników . Miło spędzaj czas w Toruniu i nie nadwyrężaj nogi . Oczywiście koniecznie potestuj pierniczki, no chyba mże nie lubisz
U mnie dzisiaj po pracy jak już obiad i dom ogarnę bedzie obowiązkowy relaks z drutami , bo zamówienia są. Może uda sie też relacje podciągnąć. W weekend zaczynam pakować prezenty - pierwszy dla mojej przyjaciółki Ani - bardzo duży, bo w poniedziałek (Mikolaj czyli ta moja przyjaciółka) przyjedzie z dostawą włóczki Dostała od koleżanki "spadek po jej mamie" i się ze mna podzieli (ona też druciara).
Prezenty świąteczne kupione, te materialne i te niematerialne również
Na jarmarkach można kupić fajne rzeczy - np jest zawsze wielki wybór salami o różnych smakach, różne ciasta, ciasteczka - dla mnie najfajniejsze są Schneeball, przysmak znany najbardziej z Rothenburg am Tauben (pięknego miasteczka stylizowanego na średniowieczne), czyli kule z ciasta kruchego, z różnymi nadzieniami/kremami
Oprócz tego wszelakie alkohole - grzane wina, aperole, gin, naleweczki, adwokat... oprócz tego też napoje bezalkoholowe dla dzieci, czyli jakieś napoje owocowe, gorąca czekolada,
U mnie dzisiaj po pracy jak już obiad i dom ogarnę bedzie obowiązkowy relaks z drutami , bo zamówienia są. Może uda sie też relacje podciągnąć. W weekend zaczynam pakować prezenty - pierwszy dla mojej przyjaciółki Ani - bardzo duży, bo w poniedziałek (Mikolaj czyli ta moja przyjaciółka) przyjedzie z dostawą włóczki Dostała od koleżanki "spadek po jej mamie" i się ze mna podzieli (ona też druciara).
We Wroclawiu buro i ponuro. Zmykam do pracy.
Bohema Caffe też moja ulubiona
często tam bywamy chociaż od nas to dość spoty kawałek
Haha)) jak pewnie wiesz z FB wyprawa bardzo udana
a najlepsze te nieoczekiwane chwile
Kończę zdkecia wklepjać do albumu na GOOGLE i zaczynam relację )))
Radek Ty też się ogarniaj i dawaj lazury bo smętnie za oknem i deprecha łapie
Dzisiaj jest CZWARTEK
1 grudnia 2022
335 dzień roku
48 tydzień roku
Imieniny obchodzą: Blanka, Eligiusz, Natalia
Do wyjazdu marzeń pozostało:
Bajka - 164 dni - Paros i Antyparos - kwintesencja Cyklad
Bajka - 28 dni - Sylwestrowa ucieczka z psiulem do kaszubskiej chaty- SWORNEGACIE
Papuas - 27 dni - rodzinny SYLWESTER pewnie w...Świeradowie
BAJKA - 15 dni - 20 rocznica w już świątecznym Trójmieście
ALAMED - TO JUŻ JUTRO !- weekend w Toruniu. Przedsmak Mikołaja w mieście Mikołaja K.
Kto następny?, dokąd?, na jak długo? Dajcie znać!
Miełgo Dzionka,
No trip no life
Radek masz sporo racji, bo po takim meczu, jak ktoś podchodzi emocjonalnie, depresja na bank. W sumie to szkoda, że Meksyk nie dowiózł do końca 2:0, a Argentyna jeszcze kilku nie strzeliła, bo okazji co niemiara i gdyby tylko połowę z nich wykorzystała ... to było by sprawiedliwiej - dalej przechodzą ci co chcą grać.
papuas
Dzien dobry
zaczynamy grudzien .który niestety ma byc chłodniejszy niż w poprzednich latach. Może więc Święta będą białe ?
Grudzień to juz taki miesiąc świąteczny. Za parę dni Mikołajki, szukamy prezentów , ubieramy choinki. Lubię te przygotowanie i ten nastrój przedświąteczny.
Andrew, jak tam żyjesz po imieninowo, głowa boli he he ? A przy okazji.. Wszystkiego Najlepszego, bo dziś z koleii twoje urodziny
Uff ,ależ emocje wczoraj były...tak się nakręciłam, że pół nocy spać nie mogłam. Bez względu na wszystko super ,że przeszliśmy dalej w rozgrywkach . Nigdy wczesniej nie cieszyłam się tak z gola strzelonego przez Arabię Saudyjską he he .To historyczny dla nas wynik, gramy dalej A mecz .. no coż, Argentyna to według mnie najlepszy zespół na Mundialu, nie było szansy na lepszy wynik, za to mogło być gorzej . Mamy na pewno najlepszego bramkarza świata !
Żelku , super że już działasz ze zdjeciami, to się nazywa tempo Zawita do nas dużo słońca i ... niespodziewanych przygód.
Miłego czwartku wszystkim
No trip no life
Melduję się już z domu. Wrócić łatwo nei było, bo załapaliśmy prawie 2h opóźnienia na trasie... Dlatego też meczu nie obejrzałam ani minuty, ale jak to wszyscy piszą. " o stylu gry pamietamy dziś, za parę lat będziemy już pamiętać tylko fakt, że awansowali!" także no, cieszmy się z tego, bo lepszy awans w złym stylu, niż brak awansu po dobrej grze
Berlin już bardzo świąteczny, a najpiękniej wygląda po zmroku. Udało mi się zawitać na parę jarmarków, gdzie mnie jeszcze nie było - np am Rothes Rathaus to dla mnie największy hit w tym roku. Niewielki, bardzo klimatyczny, posiadający niemal wszystko, co można sobie wymarzyć: dużą choinkę, lodowisko, diabelskie koło, karuzele, a także fajne budki, można coś zjeść i tak dalej.
mój faworyt do tego roku am Alexanderplatz za to zawiódł, był niewielki, ale przez to że są jakieś prace budowlane tam robione. A i jeszcze Jarmark przy Zitadelle - fajny, bo na terenie właśnie Zitadelle, która jest obiektem, który można zwiedzać. Wydaje mi się, że gdyby nie było wtedy jasno i tak mało osób, to miałby wielkie szanse, aby zająć pierwsze miejsce w tym roku.
Dzisiaj jest PIĄTEK
2 grudnia 2022
336 dzień roku
48 tydzień roku
Imieniny obchodzą: Balbina, Paulina, Rafał
Do wyjazdu marzeń pozostało:
Bajka - 163 dni - Paros i Antyparos - kwintesencja Cyklad
Bajka - 27 dni - Sylwestrowa ucieczka z psiulem do kaszubskiej chaty- SWORNEGACIE
Papuas - 26 dni - rodzinny SYLWESTER pewnie w...Świeradowie
BAJKA - 14 dni - 20 rocznica w już świątecznym Trójmieście
ALAMED - TO JUŻ DZIŚ !- weekend w Toruniu. Przedsmak Mikołaja w mieście Mikołaja K.
Kto następny?, dokąd?, na jak długo? Dajcie znać!
Miełgo Dzionka,
No trip no life
Dzień dobry,
Witanko piątkowe
Słońca niestety na zewnątrz mało, ale mamy tak słoneczne i kolorowe, nowe relacje ,że słońca u nas na tripku nie zabraknie...
Dziś mamy kulinarne świeto- dzień placków. Lubicie ? Ja jestem " plackara" i bardzo mi smakują więc często goszczą w domu . Zarówno na słodko jak i z owocami , warzywne np z cukinii czy ziemniaczane. Ale te najbardziej ulubione to racuchy na drożdżach..
Basiu, witaj powrócna w światecznym nastroju Czy dokonałaś jakis zakupów na jarmarkach ? Prezenty czy jedzeniowe ? Coś dla nas ?
Alamed, udanego wypadu do miasta pierników . Miło spędzaj czas w Toruniu i nie nadwyrężaj nogi . Oczywiście koniecznie potestuj pierniczki, no chyba mże nie lubisz
Kto dziś kawkę albo herbatkę stawia ?
Udanego dzionka
No trip no life
Nel, z naszej ulubionej Bohema Caffe, pasuje?
U mnie dzisiaj po pracy jak już obiad i dom ogarnę bedzie obowiązkowy relaks z drutami , bo zamówienia są. Może uda sie też relacje podciągnąć. W weekend zaczynam pakować prezenty - pierwszy dla mojej przyjaciółki Ani - bardzo duży, bo w poniedziałek (Mikolaj czyli ta moja przyjaciółka) przyjedzie z dostawą włóczki Dostała od koleżanki "spadek po jej mamie" i się ze mna podzieli (ona też druciara).
We Wroclawiu buro i ponuro. Zmykam do pracy.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Prezenty świąteczne kupione, te materialne i te niematerialne również
Na jarmarkach można kupić fajne rzeczy - np jest zawsze wielki wybór salami o różnych smakach, różne ciasta, ciasteczka - dla mnie najfajniejsze są Schneeball, przysmak znany najbardziej z Rothenburg am Tauben (pięknego miasteczka stylizowanego na średniowieczne), czyli kule z ciasta kruchego, z różnymi nadzieniami/kremami
Oprócz tego wszelakie alkohole - grzane wina, aperole, gin, naleweczki, adwokat... oprócz tego też napoje bezalkoholowe dla dzieci, czyli jakieś napoje owocowe, gorąca czekolada,
Bohema Caffe też moja ulubiona
często tam bywamy chociaż od nas to dość spoty kawałek