Obejrzeliśmy wodospad, stragany przy parkingu, zjedliśmy lody i jedziemy dalej do świątyni Goa Lawah. Miejsce to słynie z nietoperzy, które gnieżdżą się w przyświatynnej jaskini. W języku balijskim lawah znaczy nietoperz stąd często nazywane jest Świątynią nietoperzy.
Jadąc tam warto zajrzeć na dwie plaże w okolicy Panag Bai - Blu Lagoon i Bias Tugel . Niestety nam zabrakłko czasu.
Obie są podobno piaszczyste i można pływać tam z maską i rurką podziwiając rafę kolarową . Szczególnie Bias Tugel polecał nam przewodnik. Cóż nie zdążyliśmy, ale jest kolejny powód żeby wrócić .
W restauracji spedzamy zbyt dużo czasu i ruszamy dalej do Pałacu Wodnego Tirta Gangga. Ten pałac to w zasadzie kompleks basenów i ogrodów. Powstał w 1948 r . Jest to mieszanka architektury balijskiej i chińskiej . Liczne fontanny, figury usytuowane na wodzie, kładki, mostki i mnóstowo ludzi. Na dodatek trafiamy na jakiś festyn czy przygotowanie do jakiegoś święta. Jest potwornie głośno. Mi się nie podobało.
Ostatnim punktem dzisiejszej wycieczki jest kolejny pałac wodny - Taman Ujung połozony ok 8 km na południe od Tirta Gangga. Zbudowano go w 1919 r na powierzchni 10ha w stylu mieszanym balijsko-europejskim. Tu spotykamy ciszę i spokój, ludzi praktycznie nie ma wcale, ale jest bardzo póżno .
Obejrzeliśmy wodospad, stragany przy parkingu, zjedliśmy lody i jedziemy dalej do świątyni Goa Lawah. Miejsce to słynie z nietoperzy, które gnieżdżą się w przyświatynnej jaskini. W języku balijskim lawah znaczy nietoperz stąd często nazywane jest Świątynią nietoperzy.
Jadąc tam warto zajrzeć na dwie plaże w okolicy Panag Bai - Blu Lagoon i Bias Tugel . Niestety nam zabrakłko czasu.
Obie są podobno piaszczyste i można pływać tam z maską i rurką podziwiając rafę kolarową . Szczególnie Bias Tugel polecał nam przewodnik. Cóż nie zdążyliśmy, ale jest kolejny powód żeby wrócić .
Pura Goa Lawah
I nietoperze
Jedziemy dalej w kierunku Candidasy.
Mrówka , widze że uwiłaś gniazdko dla siebie
No trip no life
Gdzieś w pobliżu Candidasy zatrzymujemy się na obiad.
Zamawiamy różne dania. Najciekawsze miała kolega- potrawa nazywała się kurczak z grilla- otrzymał kurczaka w całości z głową i nóżkami .
inne dania i okolice restauracji
W restauracji spedzamy zbyt dużo czasu i ruszamy dalej do Pałacu Wodnego Tirta Gangga. Ten pałac to w zasadzie kompleks basenów i ogrodów. Powstał w 1948 r . Jest to mieszanka architektury balijskiej i chińskiej . Liczne fontanny, figury usytuowane na wodzie, kładki, mostki i mnóstowo ludzi. Na dodatek trafiamy na jakiś festyn czy przygotowanie do jakiegoś święta. Jest potwornie głośno. Mi się nie podobało.
podobały mi się te ogromne liście na wodzie.
Oczywiście przed pałacem znów stragany. Kupujemy chlebowca, podziwiamy nietoperze i iguanę i jedziemy dalej
Ostatnim punktem dzisiejszej wycieczki jest kolejny pałac wodny - Taman Ujung połozony ok 8 km na południe od Tirta Gangga. Zbudowano go w 1919 r na powierzchni 10ha w stylu mieszanym balijsko-europejskim. Tu spotykamy ciszę i spokój, ludzi praktycznie nie ma wcale, ale jest bardzo póżno .