jestem, melduję, że nadrobiłam i pozostaję pod ogromnym wrażeniem pływania z taką ilością meduz! Cudo! To rzeczywiście coś innego, tak egzotycznego i niespotykanego dla nas.
Zatoka Milky Way powala lazurkiem taki odcień szmaragdu! A lot helikopterem nad tym atolem to prawdziwa wisienka na torcie, no tam, to faktycznie "must do". Ten archipelag słynie przecież z tego widoku z lotu ptaka i faktycznie widok z góry powala absolutnie!
Ale Ty już chyba w przedchwilach wylotu, prawda? Coś mi się początek listopada kojarzy, tak? Już pewnie nowa adrenalinka zaczyna działać??
Mika, ooo jak milo ze wpadłaś na mój tasiemiec he he
Wyjazd rzeczywiscie juz za pare dni. Dogrywam ostatnie szczegóły programu, bo auta i kwatery już ogarniete. Wiesz dochodzę do wniosku że za mało czasu na te wszystkie cudne rzeczy, które mam nadzieję zobaczyc ,ale więcej czasu nie mogłam przeznaczyć..
Dooglądałam już wczoraj , ale sił zabrakło na komentarz..:) Powiem tak.....jak się z bliska przyjrzałam, to ja ni ewiem czy ja bym sie dała w te meduzy wpakować.....zawsze mi się zdawało, że tak...ale teraz patrze i jak sobie pomyślę, że takie glutowate, żelowate miałoby się o mnie ocierać.... to chyba bym spanikowała....strasznie dużo ich tam.... i takie olbrzymie.....rany!!!!
LOt helikopterem to taka wisieńka na torcie, sliwka w kompocie, pączek w maśle.....no bajkaaa...:)
Momi, alez te meduzy sa piękne !! i takie delikatne, mięciutkie w dotyku ... na poczatku pojawia się jedna, potem kilka, kalikanaście a potem totalny odjazd bo otaczaja cie ich setki , tysiące ..podobno jest ich kilkanascie milionów w tym jeziorze
no to one nie są takie no wiesz kisielowate, że jak sie przykleją, to trzeba odklejać??? nie wiem sama......hehehe...to chyba trzeba się przekonać na własnej skórze..... ale sama myśl, że one by mogły mnie tymi mackami po cyckach...bleee.....lepiej popatrzę na te lazurry..:)
Nelciu, miałem na myśli opanierowanie stóp panierką z koralowców
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Nelciu,
jestem, melduję, że nadrobiłam i pozostaję pod ogromnym wrażeniem pływania z taką ilością meduz! Cudo! To rzeczywiście coś innego, tak egzotycznego i niespotykanego dla nas.
Zatoka Milky Way powala lazurkiem taki odcień szmaragdu! A lot helikopterem nad tym atolem to prawdziwa wisienka na torcie, no tam, to faktycznie "must do". Ten archipelag słynie przecież z tego widoku z lotu ptaka i faktycznie widok z góry powala absolutnie!
Ale Ty już chyba w przedchwilach wylotu, prawda? Coś mi się początek listopada kojarzy, tak? Już pewnie nowa adrenalinka zaczyna działać??
Trzymam kciuki *good2*
Tom
Mika, ooo jak milo ze wpadłaś na mój tasiemiec he he
Wyjazd rzeczywiscie juz za pare dni. Dogrywam ostatnie szczegóły programu, bo auta i kwatery już ogarniete. Wiesz dochodzę do wniosku że za mało czasu na te wszystkie cudne rzeczy, które mam nadzieję zobaczyc ,ale więcej czasu nie mogłam przeznaczyć..
oby tylko pogoda dopisala
No trip no life
Ech młodość ...
No trip no life
Nelcia, na plaży pięknie.
Ale ja jestem ciekawa, co jest wewnątrz wysepki????
Bo nie wierzę, że nie próbowałaś i od środka ich oblukać!!!
Ja bym się i przez te chaszcze przedzierala, bo nawet gdzieś doczytałam, że tam podobno nie ma jadowitych węży na lądzie.
Bo w wodzie to i owszem, sąąąąą....
Mariola
Apisku, na tej wysepce nie zdążyłam wejść "do środka" bo stop był krótki a my spędziliśmy czas na spacerku wzdluż plaży i kapieli.
Wygląda to tak,że niektóre są w miare płaskie i wtedy można trochę wejść wgłąb a niektóre to skałki..
Płyniemy dalej na kolejną wysepkę , mijając rózne fajne "łódki"
Wsakujemy na German Channel , który era z wslońcu piekni sie mieni
No trip no life
Dooglądałam już wczoraj , ale sił zabrakło na komentarz..:) Powiem tak.....jak się z bliska przyjrzałam, to ja ni ewiem czy ja bym sie dała w te meduzy wpakować.....zawsze mi się zdawało, że tak...ale teraz patrze i jak sobie pomyślę, że takie glutowate, żelowate miałoby się o mnie ocierać.... to chyba bym spanikowała....strasznie dużo ich tam.... i takie olbrzymie.....rany!!!!
LOt helikopterem to taka wisieńka na torcie, sliwka w kompocie, pączek w maśle.....no bajkaaa...:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Momi, alez te meduzy sa piękne !! i takie delikatne, mięciutkie w dotyku ... na poczatku pojawia się jedna, potem kilka, kalikanaście a potem totalny odjazd bo otaczaja cie ich setki , tysiące ..podobno jest ich kilkanascie milionów w tym jeziorze
I ważne - nie parzą !!
Przed nami kolejna mała wysepka
No trip no life
no to one nie są takie no wiesz kisielowate, że jak sie przykleją, to trzeba odklejać??? nie wiem sama......hehehe...to chyba trzeba się przekonać na własnej skórze..... ale sama myśl, że one by mogły mnie tymi mackami po cyckach...bleee.....lepiej popatrzę na te lazurry..:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
No dobra, to zapraszam na lanczyk wsród lazurków
Jedzonko bardzo pyszne, można robic dokładki i napoje też są ..
No trip no life