Zajączku, fajne okolice pokazujesz!!! Jeszcze w tym rejonie nie byłam, a w ogóle to już się stęskniłam za piękną Italią. U mnie ciągle te greckie wysepki....
Asiu no zakaz był i w niektórych miescach faktycznie mocno pilnowali, ale .....................
apisku, mam nadzieję, że kolejne zdjęcia jeszcze bardziej zachęcą. Ja zakochałam się w pałacowym ogrodzie i jak tylko będzie okazja to wracam na nocne zwiedzanie
momito no ja pierdziu Ty nie patrz na cycki Venus, ja za niedługo mam coś dla kobitek zdradzę tylko, że ideał . Zaręczam, że na lody pojedziesz, bo jak tu nie zaliczyć idealnego smaku i idealnego ................. .
Pałac zwiedzony, przed nami najpiękniejsze, najbardziej romantyczne i tajemnicze renesansowe ogrody Włoch . Zacienionymi alejkami będziemy spacerowali po połączonych schodami tarasach. Zewsząd bedzie płynęła woda, a szum fontann podkreśli magiczną tajemniczą atmosferę miejsca. Po drodze co jakiś czas zaskoczą nas też wprawdzie sztuczne, ale niezwykle ciekawe groty poukrywane w różnych zakątkach ogrodu. No to zaczynamy spacer
Wszystkie fontanny, jeziorka i sadzawki zasilane są wodą z rzeki Aniene. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego podziemnego systemu kanalów i kanalików dostarczających wodę do wszystkich miejsc, ale musi to być sztuka inżynierii na najwyższym poziomie, jakim mistrzem trzeba być, żeby stworzyć podziemno-naziemny system kanałów i rur dzięki którmu przepływająca w fontannie woda wydaje dźwięki podobne do dźwięków grających organów . I tu ważne info, wspomniana fontanna gra co dwie godziny. Warto zapytać przy zakupie biletu, o której godzinie jest nalbliższy koncert, bo nie można ominąc tego widowiska. My mamy jeszcze sporo czasu (ponad godzinę, bo zbyt długo zwiedzaliśmy pałac) więc przejdziemy się po ogrodzie i zobaczymy fontannę to Bicchierone (Wielki Kielich) – dzieło Berniniego z wodospadami, potem kompleks wodny Cento Fontane -czyli szpaler stu fontann porośniętych bujną zielenią, następnie fontannę Neptuna, Artemidy Efeskiej, fontannę Owalną, fontannę Smoków, Prozerpiny oraz fontannę Rometta położoną na skraju tarasu i wiele wiele innych.
do każdej fontanny powinno się wracać, bo teraz nie ma wody, a za chwilę będzie. Strumien raz płynie do góry, za chwilę się rozpryskuje, oj długo można zwiedzać ogrody
Nelciu najpiękniejsze dopiero będzie *biggrin*. Nie wiem co jest w tym ogrodzie, ale opisując go odkrywam nowe miejsca i emocje, hym Lukrecja Borgia chyba też tam mieszała *crazy*.
To tylko perę widoczków z Cento Fontane, jeszcze tam wrócę
Zając.... zakaz fotografowania.... hahaha
Zajączku, fajne okolice pokazujesz!!! Jeszcze w tym rejonie nie byłam, a w ogóle to już się stęskniłam za piękną Italią. U mnie ciągle te greckie wysepki....
Trzeba coś pokombinować na przyszły rok!!!!
Mariola
Strasznie małe cycki miała ta Wenus .....
Lody o smaku gorzkiej czekolady.....teraz mam powód, żeby do Tivoli zawitać, no dobra.....jeden z powodów:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Asiu no zakaz był i w niektórych miescach faktycznie mocno pilnowali, ale .....................
apisku, mam nadzieję, że kolejne zdjęcia jeszcze bardziej zachęcą. Ja zakochałam się w pałacowym ogrodzie i jak tylko będzie okazja to wracam na nocne zwiedzanie
momito no ja pierdziu Ty nie patrz na cycki Venus, ja za niedługo mam coś dla kobitek zdradzę tylko, że ideał . Zaręczam, że na lody pojedziesz, bo jak tu nie zaliczyć idealnego smaku i idealnego ................. .
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Pałac zwiedzony, przed nami najpiękniejsze, najbardziej romantyczne i tajemnicze renesansowe ogrody Włoch . Zacienionymi alejkami będziemy spacerowali po połączonych schodami tarasach. Zewsząd bedzie płynęła woda, a szum fontann podkreśli magiczną tajemniczą atmosferę miejsca. Po drodze co jakiś czas zaskoczą nas też wprawdzie sztuczne, ale niezwykle ciekawe groty poukrywane w różnych zakątkach ogrodu. No to zaczynamy spacer
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Zajączku! Ale z Ciebie laska!!! Nogi do nieba!
Asiu
Wszystkie fontanny, jeziorka i sadzawki zasilane są wodą z rzeki Aniene. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie tego podziemnego systemu kanalów i kanalików dostarczających wodę do wszystkich miejsc, ale musi to być sztuka inżynierii na najwyższym poziomie, jakim mistrzem trzeba być, żeby stworzyć podziemno-naziemny system kanałów i rur dzięki którmu przepływająca w fontannie woda wydaje dźwięki podobne do dźwięków grających organów . I tu ważne info, wspomniana fontanna gra co dwie godziny. Warto zapytać przy zakupie biletu, o której godzinie jest nalbliższy koncert, bo nie można ominąc tego widowiska. My mamy jeszcze sporo czasu (ponad godzinę, bo zbyt długo zwiedzaliśmy pałac) więc przejdziemy się po ogrodzie i zobaczymy fontannę to Bicchierone (Wielki Kielich) – dzieło Berniniego z wodospadami, potem kompleks wodny Cento Fontane -czyli szpaler stu fontann porośniętych bujną zielenią, następnie fontannę Neptuna, Artemidy Efeskiej, fontannę Owalną, fontannę Smoków, Prozerpiny oraz fontannę Rometta położoną na skraju tarasu i wiele wiele innych.
do każdej fontanny powinno się wracać, bo teraz nie ma wody, a za chwilę będzie. Strumien raz płynie do góry, za chwilę się rozpryskuje, oj długo można zwiedzać ogrody
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Nooo, już mi sie podobają te ogrody
No trip no life
Nelciu najpiękniejsze dopiero będzie *biggrin*. Nie wiem co jest w tym ogrodzie, ale opisując go odkrywam nowe miejsca i emocje, hym Lukrecja Borgia chyba też tam mieszała *crazy*.
To tylko perę widoczków z Cento Fontane, jeszcze tam wrócę
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
ech.. Włochy to ja mogę zawsze i o każdej porze
www.foto-tarkowski.com
a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...