Wyprawa zupełnie inna niż przywykliśmy tutej na forum. Tym bardziej warta uwagi choć zapewne tłumy się Twoim śladem na Pogorię czy inny Dar Młodzieży nie wybiorą.
To jednak jest dośc specyficzny sposób spędzania urlopu. A że dobry, to z pewnością sam wiesz najlepiej.
Dzięki za relację i pozdrawiam
Ps: tylu nazw żagli to bym się nie spodziewał. Ja jednak żeglarstwo zakończyłem na etapie łódeczek regatowych typu cadet/420. Do żaglowców mi daleko....
Ale fajna parada. Dzięki za relację. Super przygoda, jak się domyślam nie było łatwo ale dało mega dużo satysfakcji. Mi się bardzo Twoja wyprawa podobała
—
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Janjus - nadrobiłam zaległości - przeczytałam jednym tchem! Świetnie się czytało dokładne opisy wachty, bo dla mnie to kompletnie nie znany temat, aczkolwiek bardzo fascynujący.
Zazdroszczę i podziwiam - wspaniałe wakacje, wspaniały urlop - moge powiedzieć , ze idealny - od spotkania i zabawy z delfinami, po parade kóŧra zabrała nas 70 lat wstecz!
Jeseś przykładem na to , że na spełnianianie młodzieńczych marzeń zawsze jest czas i zawsze znajdzies się sposób, trzeba tylko chcieć i pielegniować w sobie te marzenia. Trzeba znależć w sobie odwage i zrzucić z pleców lenia.
Tomek napisał, że na pewno tłumy nie ruszą Twoim sladem, ale mogę Ci zagwarantować, że tłumom tu zainponowałeś. Na pewno zainponowałeś mi i natchnąłeś mnie do paru zmian w moim podrózowaniu, za co bardzo Ci dziękuje.
Jeszcze jedna sprawa, piszesz, że czyta Cie kilkanaście osób, ja myślę , że się bardzo mylisz, bo udowodniono, że na wszelkich forach społecznościowych osoby, które które się udzielają, komentują, czy też tworzą wątki, to tylko mały ułamek całości, reszta TYLKO czyta. Więc patrząc na to ile osób jest zrejestrowanych na naszym forum, ile może czytać bez rejestracji śmiało stwierdzam, że czyta cię kikaset osób..:)
Jajus pozdrawiam serdecznie i czekam na dalsze Twoje wakacyjne plany:)
Janjus...ja tez dziekuje Ci bardzo za ta relacje wspaniale spedziłmam z Wami czas zarówno na wodzie jak i na lądzie chociaz nie ukrywam ,ze na lądzie bardziej mi sie podobało ze względów bezpieczeńtwa
Janjus, dziękuje za relacje - jak dla mnie rewelacja
Ps. Fajny masz podpis pod postami
Wyprawa zupełnie inna niż przywykliśmy tutej na forum. Tym bardziej warta uwagi choć zapewne tłumy się Twoim śladem na Pogorię czy inny Dar Młodzieży nie wybiorą.
To jednak jest dośc specyficzny sposób spędzania urlopu. A że dobry, to z pewnością sam wiesz najlepiej.
Dzięki za relację i pozdrawiam
Ps: tylu nazw żagli to bym się nie spodziewał. Ja jednak żeglarstwo zakończyłem na etapie łódeczek regatowych typu cadet/420. Do żaglowców mi daleko....
Ale mam wuja na Darze Młodzieży, muszę tam wpaść
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Janjus, i ja dziękuję za relację, mialeś niesamowitą przygodę na żaglach
W dodatku Portugalia i niezwykle klimatyczna Bretania... I jeszcze ta parada Wam się trafiła... I kolorowy zachód słońca...
Fajne ujęcie
Ale fajna parada. Dzięki za relację. Super przygoda, jak się domyślam nie było łatwo ale dało mega dużo satysfakcji. Mi się bardzo Twoja wyprawa podobała
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Janusz również bardzo dziękuję za relację. Super przygoda, super wrażenia i super się tym wszystkim z nami podzieliłeś.
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Janjus jaka szkoda, że to już koniec ... Pogoria pod pełnymi żaglami
Camaret śliczne, klimatyczne a roślinność cudowna napatrzeć się nie można
Równiez dziękuję za opisanie swojej morskiej przygody przyjemnie się czytało i oglądało
Popłyniemy jeszcze kiedyś w taki rejs z Tobą?
Explore. Dream. Discover.
Super przygoda no i jestem pełna podziwu
ja nadal szarlotkę zjadam,ale teraz już w takiej scenri
dzięki za relacje, na rejs się nie piszę, no chyba, że do papusiania, w tym jestem dobra reszta mnie by przerosła .
Już nie będę tu słodziła, ale podziwiam twardziela i tak trzymać
http://zajacepoznajaswiat.blogspot.com/
Janjus - nadrobiłam zaległości - przeczytałam jednym tchem! Świetnie się czytało dokładne opisy wachty, bo dla mnie to kompletnie nie znany temat, aczkolwiek bardzo fascynujący.
Zazdroszczę i podziwiam - wspaniałe wakacje, wspaniały urlop - moge powiedzieć , ze idealny - od spotkania i zabawy z delfinami, po parade kóŧra zabrała nas 70 lat wstecz!
Jeseś przykładem na to , że na spełnianianie młodzieńczych marzeń zawsze jest czas i zawsze znajdzies się sposób, trzeba tylko chcieć i pielegniować w sobie te marzenia. Trzeba znależć w sobie odwage i zrzucić z pleców lenia.
Tomek napisał, że na pewno tłumy nie ruszą Twoim sladem, ale mogę Ci zagwarantować, że tłumom tu zainponowałeś. Na pewno zainponowałeś mi i natchnąłeś mnie do paru zmian w moim podrózowaniu, za co bardzo Ci dziękuje.
Jeszcze jedna sprawa, piszesz, że czyta Cie kilkanaście osób, ja myślę , że się bardzo mylisz, bo udowodniono, że na wszelkich forach społecznościowych osoby, które które się udzielają, komentują, czy też tworzą wątki, to tylko mały ułamek całości, reszta TYLKO czyta. Więc patrząc na to ile osób jest zrejestrowanych na naszym forum, ile może czytać bez rejestracji śmiało stwierdzam, że czyta cię kikaset osób..:)
Jajus pozdrawiam serdecznie i czekam na dalsze Twoje wakacyjne plany:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Janjus...ja tez dziekuje Ci bardzo za ta relacje wspaniale spedziłmam z Wami czas zarówno na wodzie jak i na lądzie chociaz nie ukrywam ,ze na lądzie bardziej mi sie podobało ze względów bezpieczeńtwa
Pozazdrościc odwagi