Kolka....ale z Itaki do Kenii tez słabe a nawet bardzo słabe linie latały-jak dla mnie to był najgorszy lot
Ja leciałam z Itaki Travel Serwisem. Żelku pewnie też z nimi leciałaś i powiem Ci że te samoloty są o niebo lepsze od Enter Air. Porównując obie linie lotnicze Travel Serwis to luksus
Kolka....ale z Itaki do Kenii tez słabe a nawet bardzo słabe linie latały-jak dla mnie to był najgorszy lot
Ja leciałam z Itaki Travel Serwisem. Żelku pewnie też z nimi leciałaś i powiem Ci że te samoloty są o niebo lepsze od Enter Air. Porównując obie linie lotnicze Travel Serwis to luksus
Pierwsze dwa dni spędzamy „na miejscu”. Jesteśmy umówieni z organizatorem naszego safari. Za pierwszym razem jak i teraz wykupujemy safari u Jawamu Safari-czyli Jamesa. Zawsze będę go polecać. Naprawdę uważam, że jest genialny w tym co robi. Później wybieramy się w teren Otoczenie hotelu zupełnie różni się od tego, które było koło Diani. Tu jest tak bardziej nowocześnie, miastowo. Tam w okolicach Ukundy, WEDŁUG NAS, bardziej było widać również biedę. Tu to nie jest, aż tak widoczne. W ogóle po drodze nikt od nas nikt nie chciał nie zapraszał nas do swojego sklepu, straganu. Taksówkarze i tuk-tukowcy, którzy stali przy wyjściu z hotelu dziwią się tylko, że chcemy iść na piechotę do Nakumatu. My jesteśmy raczej aktywni, dlatego zazwyczaj wolimy chodzić. Kenijczycy się bardzo dziwili Dość blisko hotelu są dwa duże centra handlowe. Do tego bardzo ładne, eleganckie i nowoczesne. Można tam oczywiście kupić dokładnie to co w Polsce a nawet więcej. Ceny raczej polskie.
Kilka zdjęć z okolic hotelu a dokładniej droga do Nakumatu
My z Jamesem mamy kontak od naszego pierwszego pobytu. Dlatego gdy tylko postanowilismy, że jedziemy do Kenii napisałam do niego i już mailowo się dogadywalśmy. Naprawdę go polecam.
Ja leciałam z Itaki Travel Serwisem. Żelku pewnie też z nimi leciałaś i powiem Ci że te samoloty są o niebo lepsze od Enter Air. Porównując obie linie lotnicze Travel Serwis to luksus
Julcia...Ty nie strasz,ze moze byc cos gorszego
Jest Kenia zatem jestem
Pierwsze dwa dni spędzamy „na miejscu”. Jesteśmy umówieni z organizatorem naszego safari. Za pierwszym razem jak i teraz wykupujemy safari u Jawamu Safari-czyli Jamesa. Zawsze będę go polecać. Naprawdę uważam, że jest genialny w tym co robi. Później wybieramy się w teren Otoczenie hotelu zupełnie różni się od tego, które było koło Diani. Tu jest tak bardziej nowocześnie, miastowo. Tam w okolicach Ukundy, WEDŁUG NAS, bardziej było widać również biedę. Tu to nie jest, aż tak widoczne. W ogóle po drodze nikt od nas nikt nie chciał nie zapraszał nas do swojego sklepu, straganu. Taksówkarze i tuk-tukowcy, którzy stali przy wyjściu z hotelu dziwią się tylko, że chcemy iść na piechotę do Nakumatu. My jesteśmy raczej aktywni, dlatego zazwyczaj wolimy chodzić. Kenijczycy się bardzo dziwili Dość blisko hotelu są dwa duże centra handlowe. Do tego bardzo ładne, eleganckie i nowoczesne. Można tam oczywiście kupić dokładnie to co w Polsce a nawet więcej. Ceny raczej polskie.
Kilka zdjęć z okolic hotelu a dokładniej droga do Nakumatu
I mocne przesłanie blisko Nakumatu
Slobcia - safari kupowaliście u Jamesa już będąc na miejscu, czy wczesniej rezerwowałaś?
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
My z Jamesem mamy kontak od naszego pierwszego pobytu. Dlatego gdy tylko postanowilismy, że jedziemy do Kenii napisałam do niego i już mailowo się dogadywalśmy. Naprawdę go polecam.
dzięki - jak przyjdzie pora to się do Ciebie odezwę
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Zgadzam się ze slobcią że James jest super też korzystałam z jego usług
weszłam własnie na wakacje.pl popatrzeć co się dzieje.
a tu taki kwiatek: http://www.wakacje.pl/oferty/kenia/malindi/coral-key-162151.html?od-2014-11-15,do-2015-10-13,14-dni,all-inclusive,z-warszawy
Że też ja nigdy nie mam cierpliwości w wyczekiwaniu na takie lasty.....
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.