Zdjęcie jest z 00:12 zorza, bardziej lub mniej widoczna, była od 23:00 do 02:00 nad ranem
—
Szpulatek Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj.
Szpulatku, jeszcze raz pogratuluj chłopakowi zdjęć. Są rewelacyjne.
Technikalia (przysłony, czas, światło, etc) tu nie są istotne. I tak nie jestem w stanie zrobić takiego zdjęcia Chociaż może kiedyś... jak sobie kupię aparat... to te wszystkie techniczne infomacje się przydadzą.
Bo mi się motywacja rozjechała ale chyba coś wam skrobne zaraz
—
Szpulatek Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj.
w minioną sobotę wybraliśmy się na Skye. O wyjeździe dowiedziałam się w piątkowe popołudnie. Remkowi się poszczęściło i pracuję teraz jako kierowca w wypożyczalni samochodów. Mogę sobie wyobrazić,że to wymarzona praca dla faceta. Spędza czas w różniastych autach, dostarczając je i odbierając od klientów i nagle bach trafił się odbiór ze Skye. Ruszyliśmy więc z Glasgow ok 8:00. Pogoda napawała optymizmem- nie padało do Dumbarton, czyli 20 mil. Reszta trasy to ulewny deszcz. Wycieraczki nie nadążały ze swoją pracą przez 200mil. Nie wiem ile lat trzeba tu mieszkać, żeby przestać marudzić na pogodę? Jak wspominałam wcześniej droga A82, nie bez powodu nazywana jest najpiękniejszą drogą w Szkocji. Robi na nas wrażenie, nawet gdy ledwo można zobaczyć otaczający nas krajobraz. Czas nas gonił, bo musieliśmy wrócić do Glasgow przed północą, dlatego zatrzymaliśmy się dopiero przy Eilean Donan Castle, o którym pisałam wcześniej. Deszcz odprowadził nas aż do samego mostu łączącego wyspę Skye z mainland, po wjechaniu na terytorium Skye niczym po dotknięciu magicznej różdżki zza ciężkich czarnych chmur wyszło słońce! Szczerze powiedziawszy nadal czułam, że jesteśmy w surowej Szkocji ale zrobiło się inaczej. Niby te same krajobrazy srogich gór dotykających spokojnych bajorek i wszechobecne owce na soczyście zielonej trawce, ale odczucie zupełnie inne. Taka sielanka! Błogie uczucie wakcji! W tym krótkim wpisie chciałam wam pokazać, że nawet pare godzin na wyspie jest lepsze niż najlepszy dzień w Glasgow. Mogliśmy poświecić ok 2h na naszą nielegalną wycieczkę, wszak Remi był w pracy i powinien tylko odebrać auto i wracać do bazy, ale nie można odmówić sobie tego pocztówkowego widoku na Cuillin mountains.
Auto stało sobie spokojnie przed pustym domem... wyobrażacie sobie coś takiego w Polsce?
Drogi na Skye są bardzo wąskie i kręte. Kierowcy- rajdowcy będą mieli używanie, o ile nie trafią na takiego niedzielnego kierowcę jaki jechał przed nami. Jazda po lewej stronie drogi nie jest łatwa dla ludzi z poza UK i rozumiem to doskonale, ale nie musisz kończyć dodatkowego testu na prawo jazdy aby zrozumieć podstawowe i LOGICZNE zasady panujące na tak zwanych single track road. Na takiej wąskiej drodzę, gdzie mieści się tylko 1 auto, co kilkanaście metrów zrobionę są zatoczki, oznaczone - żeby było jeszcze bardziej bezpiecznie- znakiem PASSING PLACE, jeśli masz taką zatoczkę po swojej lewej ręcę to powinieneś na nią zjechać i dać przejechać autom z naprzeciwka, jeśli natomiast masz zatoczkę po prawej stronie powinieneś pozwolić zjechać tam komuś kto jedzie z przeciwnej strony, a sam wtedy go ominąć. Niestety ludzie stresują się samym faktem prowadzenia auta z kierownicą po lewej stronie i zajeżdżają sobie drogę. Kultura jazdy w UK jest świetna i nikt raczej nie ztrąbi takiego osobnika i zwykle wolniejsi kierwowcy zjężdżają w końcu na bok, aby zrobić miesjce tym niecierpliwym więc jazda po takich single trackach powinna nieś za sobą oczekiwaną przyjemność.
Zanim dojechaliśmy do Elgol zatrzymaliśmy się chyba z 10 razy. Widoki są przepieknę! szkoda moich słów, zobaczcie sami
a tu już widoki na Góry Cullin z przystani w Elgol
no po prostu wooooow! nie mogłam przestać wyć z zachwytu. Musieliśmy niestety wracać do Glasgow i pomimo spędzenia w aucie 13h i tak powiem, że było warto. Pomimo zacinającego deszczu- było warto! Zawszę będzie warto się tam wybrać, bo spędzanie czasu w towarzystwie tak spektakularnych widoków jest czymś niezwykłym.
—
Szpulatek Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj.
Z przystani w Elgol wypywają promy, które zabiorą was na wycieczkę do jeziora, które znajduję się pomiędzy Górami Cullin. Niestety nie korzystaliśmy z tej atrakcji i nie mam informacji o cenach, mogę sobie tylko wyobrazić kolejny fantastyczny widok.
—
Szpulatek Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj.
Wyspa Skye jest na mojej długiej liscie MUST SEE !!
Dzięki wielkie, wystarczyło mnie troszkę upomnieć i już się wzięłam za pisanie. Dawno nigdzie nie byliśmy stąd też ten przestój... ech tęskno mi do jakiś wypraw! Może ktoś nas odwiedzi?!?! opowie o swoich dzikich podróżach?
—
Szpulatek Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj.
Zdjęcie jest z 00:12
zorza, bardziej lub mniej widoczna, była od 23:00 do 02:00 nad ranem
Szpulatek Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj.
Szpulatku, jeszcze raz pogratuluj chłopakowi zdjęć. Są rewelacyjne.
Technikalia (przysłony, czas, światło, etc) tu nie są istotne. I tak nie jestem w stanie zrobić takiego zdjęcia Chociaż może kiedyś... jak sobie kupię aparat... to te wszystkie techniczne infomacje się przydadzą.
Szpulatku- magiczna ta szkocja waszymi oczami
Ale zdjęcia zorzy- cudne
SZulatku, chyba nie pokazalas nam jeszcze wszystkiego co mialas zamiar ? czekamy..bo Szkocja i piekna i blisko i tanie bileciki
No trip no life
Nelcia, właśnie widziałem Glasgow za 79zł i poważnie się nad zakupem biletów zastanawiam...
Bo mi się motywacja rozjechała ale chyba coś wam skrobne zaraz
Szpulatek Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj.
w minioną sobotę wybraliśmy się na Skye. O wyjeździe dowiedziałam się w piątkowe popołudnie. Remkowi się poszczęściło i pracuję teraz jako kierowca w wypożyczalni samochodów. Mogę sobie wyobrazić,że to wymarzona praca dla faceta. Spędza czas w różniastych autach, dostarczając je i odbierając od klientów i nagle bach trafił się odbiór ze Skye. Ruszyliśmy więc z Glasgow ok 8:00. Pogoda napawała optymizmem- nie padało do Dumbarton, czyli 20 mil. Reszta trasy to ulewny deszcz. Wycieraczki nie nadążały ze swoją pracą przez 200mil. Nie wiem ile lat trzeba tu mieszkać, żeby przestać marudzić na pogodę? Jak wspominałam wcześniej droga A82, nie bez powodu nazywana jest najpiękniejszą drogą w Szkocji. Robi na nas wrażenie, nawet gdy ledwo można zobaczyć otaczający nas krajobraz. Czas nas gonił, bo musieliśmy wrócić do Glasgow przed północą, dlatego zatrzymaliśmy się dopiero przy Eilean Donan Castle, o którym pisałam wcześniej. Deszcz odprowadził nas aż do samego mostu łączącego wyspę Skye z mainland, po wjechaniu na terytorium Skye niczym po dotknięciu magicznej różdżki zza ciężkich czarnych chmur wyszło słońce! Szczerze powiedziawszy nadal czułam, że jesteśmy w surowej Szkocji ale zrobiło się inaczej. Niby te same krajobrazy srogich gór dotykających spokojnych bajorek i wszechobecne owce na soczyście zielonej trawce, ale odczucie zupełnie inne. Taka sielanka! Błogie uczucie wakcji! W tym krótkim wpisie chciałam wam pokazać, że nawet pare godzin na wyspie jest lepsze niż najlepszy dzień w Glasgow. Mogliśmy poświecić ok 2h na naszą nielegalną wycieczkę, wszak Remi był w pracy i powinien tylko odebrać auto i wracać do bazy, ale nie można odmówić sobie tego pocztówkowego widoku na Cuillin mountains.
Auto stało sobie spokojnie przed pustym domem... wyobrażacie sobie coś takiego w Polsce?
Drogi na Skye są bardzo wąskie i kręte. Kierowcy- rajdowcy będą mieli używanie, o ile nie trafią na takiego niedzielnego kierowcę jaki jechał przed nami. Jazda po lewej stronie drogi nie jest łatwa dla ludzi z poza UK i rozumiem to doskonale, ale nie musisz kończyć dodatkowego testu na prawo jazdy aby zrozumieć podstawowe i LOGICZNE zasady panujące na tak zwanych single track road. Na takiej wąskiej drodzę, gdzie mieści się tylko 1 auto, co kilkanaście metrów zrobionę są zatoczki, oznaczone - żeby było jeszcze bardziej bezpiecznie- znakiem PASSING PLACE, jeśli masz taką zatoczkę po swojej lewej ręcę to powinieneś na nią zjechać i dać przejechać autom z naprzeciwka, jeśli natomiast masz zatoczkę po prawej stronie powinieneś pozwolić zjechać tam komuś kto jedzie z przeciwnej strony, a sam wtedy go ominąć. Niestety ludzie stresują się samym faktem prowadzenia auta z kierownicą po lewej stronie i zajeżdżają sobie drogę. Kultura jazdy w UK jest świetna i nikt raczej nie ztrąbi takiego osobnika i zwykle wolniejsi kierwowcy zjężdżają w końcu na bok, aby zrobić miesjce tym niecierpliwym więc jazda po takich single trackach powinna nieś za sobą oczekiwaną przyjemność.
Zanim dojechaliśmy do Elgol zatrzymaliśmy się chyba z 10 razy. Widoki są przepieknę! szkoda moich słów, zobaczcie sami
a tu już widoki na Góry Cullin z przystani w Elgol
no po prostu wooooow! nie mogłam przestać wyć z zachwytu.
Musieliśmy niestety wracać do Glasgow i pomimo spędzenia w aucie 13h i tak powiem, że było warto. Pomimo zacinającego deszczu- było warto! Zawszę będzie warto się tam wybrać, bo spędzanie czasu w towarzystwie tak spektakularnych widoków jest czymś niezwykłym.
Szpulatek Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj.
Z przystani w Elgol wypywają promy, które zabiorą was na wycieczkę do jeziora, które znajduję się pomiędzy Górami Cullin. Niestety nie korzystaliśmy z tej atrakcji i nie mam informacji o cenach, mogę sobie tylko wyobrazić kolejny fantastyczny widok.
Szpulatek Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj.
fajny come back Szpulatku
Wyspa Skye jest na mojej długiej liscie MUST SEE !!
No trip no life
Dzięki wielkie, wystarczyło mnie troszkę upomnieć i już się wzięłam za pisanie. Dawno nigdzie nie byliśmy stąd też ten przestój... ech tęskno mi do jakiś wypraw! Może ktoś nas odwiedzi?!?! opowie o swoich dzikich podróżach?
Szpulatek Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś.Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj. Śnij. Odkrywaj.