Dzioby - to jest merkury kotek slodziak, misiaczek, pieszczoszek
Momi - nie mam bladego pojecia co i jak. Serio to nie bylo planowane, po prostu chcielismy zrobic career break zaczynajac od wiosny tego roku ale jak to w zyciu bywa "chcesz rozsmieszyc pana boga to opowiedz mu o planach" , wiec przesunelismy nasz break na wiosne 2014. W piatek przyszla informacja, ze jest zielone swiatlo wiec....... hmmmm... musimy wyjechac do konca pazdziernika i nie mamy co szukac w europie gdzies do konca marca bo nasze plany na spedzenie tego roku na urlopie byly i sa zupelnie inne ale gdzies musimy przezimowac. Padlo na Taj
Carmi, Tonder - my wlasnie od angielskiej zimy uciekamy Carmi moze ty sasiad jestes???
Momi - dasz prosze namiary na ta miejscowke w Cancha o ktorej gdzies kiedys na forum (chyba starym) wspominalas? Aaaa i jeszcze rozumiem, ze z tego pociagu ktory odjezdza z BKK o 7.50 to mam wysasc dopiero na stacji Nam Tok? nie na River Kwai Bridge? Kurde nie pamietam gdzie o tym pisalas
pewnie ...WIELU by chciało....,ale nikt póki co nie miał.....odwagi ,bynajmniej z mi znanych z forum
...oby mi się chciało,tak jak mi się nie chce...
szkoda ja niestety musze
normalnie zemdlałam na 5 minut z zazdrosci i dopiero sie ocknęłam..:) Olla bedziecie stacjonarnie, czy w trasie z plecakiem?
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
fajny kot
ja sie zamienię chętnie oddam 4 miesiące zimy stulecia w pyrlandii
Dzioby - to jest merkury kotek slodziak, misiaczek, pieszczoszek
Momi - nie mam bladego pojecia co i jak. Serio to nie bylo planowane, po prostu chcielismy zrobic career break zaczynajac od wiosny tego roku ale jak to w zyciu bywa "chcesz rozsmieszyc pana boga to opowiedz mu o planach" , wiec przesunelismy nasz break na wiosne 2014. W piatek przyszla informacja, ze jest zielone swiatlo wiec....... hmmmm... musimy wyjechac do konca pazdziernika i nie mamy co szukac w europie gdzies do konca marca bo nasze plany na spedzenie tego roku na urlopie byly i sa zupelnie inne ale gdzies musimy przezimowac. Padlo na Taj
Awww, ale super! Angielskie zimy nie są takie straszne ale chętnie wyjechałabym na 4 miesiące
http://wolnoscsmakowania.blogspot.co.uk/
super !!!
na pewno momi cos podpowie bo ona byla kika miesiecy w Azji
Plan zajefajny sama z checia bym cos takiego zrobila, tylko niestety szara rzeczywistosc .... .
Olla wydaje mi sie jednak, ze bedziesz musiala co 30 dni wize odnawiac .
Carmi, Tonder - my wlasnie od angielskiej zimy uciekamy Carmi moze ty sasiad jestes???
Momi - dasz prosze namiary na ta miejscowke w Cancha o ktorej gdzies kiedys na forum (chyba starym) wspominalas? Aaaa i jeszcze rozumiem, ze z tego pociagu ktory odjezdza z BKK o 7.50 to mam wysasc dopiero na stacji Nam Tok? nie na River Kwai Bridge? Kurde nie pamietam gdzie o tym pisalas
olla ja mieszkam w Zachodnim Londynie A Ty?
http://wolnoscsmakowania.blogspot.co.uk/