--------------------

____________________

 

 

 



Gran Canaria w wersji sanatoryjnej... przynajmniej z założenia

133 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Basia A.
Obrazek użytkownika Basia A.
Offline
Ostatnio: 10 godzin 41 minut temu
Rejestracja: 15 lip 2017
Gran Canaria w wersji sanatoryjnej... przynajmniej z założenia

Hej!

Jak pewnie część z was wie, nasz rodzinny wyjazd na Gran Canarię, do Las Palmas wisiał na włosku niemal do ostatniego dnia w związku z moimi problemami zdrowotnymi. Ostatecznie udało nam się pojechać, dążyliśmy do tego, ale miałam się nie przemęczać, nie narażać na bardzo wysokie temperatury i tak  dalej... Jak wyszło, to zobaczymy w relacji Biggrin Jakby nie starczyło, to jeszcze musieliśmy czekać aż linie ostatecznie opublikują listę odwołanych lotów, ale na szczęście te masowe odwoływanie nas nie dotknęło.

Wylot z Krakowa, bilety kupione jakoś na początku lipca, przeloty i bagaże Ryanairem udało się nam złapać całkiem w przyzwoitej cenie. Na miejscu mieliśmy wynajęte mieszkanie w samej stolicy wyspy, 5 kroków od Playa de las Canteras, krok od Mercado de Puerto. Samochód wynajęliśmy na całe dwa tygodnie, padło na Autoreisen.

To co, lecimy?

 

No to lądujemy. W Polsce pogoda nie była tragiczna, kilkanaście stopni, trochę mgliście, trochę mokro, ale już lądujemy w słonecznym Las Palmas. Temperatura zapewnie około 30 stopni, mimo że już wieczór.

  

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 15 godzin 48 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

W Las Palmas przywitało nas ciepełko. Hura! Mimo różnych przeciwności udało się. Teraz wszystko musi być lepiej.

Po wynajęciu autka (nowiutki Seat ibiza) jedziemy poszukać naszego lokum. Prawie bez problemu znajdujemy parking (podziemny, płatny), który poleciła nam właścicielka naszego mieszkania. Bliziutko od mieszkania i zaraz za zjazdem z autostrady. Bierzemy bagaże i idziemy  mieszkania.

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

wiktor
Obrazek użytkownika wiktor
Offline
Ostatnio: 4 lata 1 miesiąc temu
Rejestracja: 03 mar 2016

Tak to czasem bywa, że nagle przed wyazdem wyskakuje tyle przeciwności losu Sad  Dobrze że udało się wam wyjechać i odpocząć Sun-smilie water  001

 

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 10 godzin 42 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Basia, Asia  to chyba pierwsza rodzinna relacja , więc prawdziwy debiut w takiej formie Good

już jestem w fotelu , gotowa na Kanarki Yahoo

No trip no life

Dana_N
Obrazek użytkownika Dana_N
Offline
Ostatnio: 3 tygodnie 4 godziny temu
Rejestracja: 07 paź 2013

I ja się melduję gotowa do czytania Smile

Basia A.
Obrazek użytkownika Basia A.
Offline
Ostatnio: 10 godzin 41 minut temu
Rejestracja: 15 lip 2017

Niewielkie problemy ze znalezieniem mieszkanie, przejście obok niego 5 razy zanim zauważyło się drzwi do budynku ukryte pomiędzy dwiema knajpkami i nie ma wątpliwości, że trafiliśmy w odpowiednie miejsce.

Od razu szukamy jakiś lżejszych ciuchów, bo każe z nas przyleciało w jeansach i lecimy w kierunku morza. Rok wcześniej miałam mieszkanie dosłownie ulicę bliżej plaży, więc okolicę znam, pamiętam i wiem gdzie też skoczyć po wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy, bo lodówka pusta. Wybieramy się na spacer wzdłuż Playa de las Canteras, po ciemku wygląda naprawdę fajnie, są też jak rok temu rzeźby z piasku dzień i noc pilnowane. 

Następny dzień to już pierwsze plażowanie, oglądamy okolicę w dziennym świetle i idziemy się kąpać. Pogoda przez pierwsze kilka dni wspaniała nie była, temperatura oczywiście ok 30 stopni, ale sporo chmur i wiatru - najbardziej z rana, a w dzień się przejaśniało. Na całe szczęście w mieszkaniu wszystko było: koc, parasol, zabawki do piasku - choć z tych dwóch ostatnich nie korzystaliśmy.

My, jak to my, na plaży za długo nie usiedzieliśmy, wróćiliśmy do domu, ja zostałam wysłana do pobliskiej ale bardzo dobrej pizzerii (click) po szybki obiad, bo w planach mieliśmy już pierwszy wyjazd. Telde a także Pico de Bandama, wszystko w okolicach Las Palmas, żeby przed wieczorem wrócić do domu. 

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 10 godzin 42 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Napis Barbara byl na wasze powitanie?

No trip no life

Basia A.
Obrazek użytkownika Basia A.
Offline
Ostatnio: 10 godzin 41 minut temu
Rejestracja: 15 lip 2017

Nelcia - tak, to była tabliczka, na której kredą było napisane moje imię, wzięła je z airbnb Biggrin

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 10 godzin 42 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

trzeba przyznać, że bardzo miły gest i fajny pomysł Smile  prawda?

No trip no life

Bajka831
Obrazek użytkownika Bajka831
Offline
Ostatnio: 5 dni 8 godzin temu
Rejestracja: 26 lis 2014

Super miłe i takie dające poczucie zauważenia, wyszczególnienia, a nie że po prostu kolejny gość nr 120 w tym roku Good

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 15 godzin 48 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Mieszkanie udekorowane niestandardowo. Właścicielka na pewno ma zmysł artystyczny. Hasło  do wi-fi  na widocznym miejscu (oprawiona w ramkę mała tablica a na niej wypisane długie hasło) Wyposażone we wszystko co potrzebne, ręczniki, mydło szampon, balsam do ciała, waciki itp. Itd. W kuchni, olej, sól cukier, kawa herbata, lód do drinków i jeszcze inne pewnie pozostawione przez poprzednich turystów. Mamy zdjęcie tylko sypialni – niekonwencjonalnie przystrojonej. Basia – wkleisz?

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

Strony

Wyszukaj w trip4cheap