fantastyczna jest ta Diabelska Wieża!!! co za niesamowity twór natury ! wcale bym nawet nie próbowała na nią włazić, już tylko samo patrzenie na nią z bliska było by dla mnie pełnią szczęścia ; Super!
Tak, PN Yellowstone, to zdecydowanie nr 1 tej wycieczki. Miałem współuczestnika wycieczki, który widział Rotorua w Nowej Zelandii, ale stwierdził, że tam jest mniej tych zjawisk geotermalnych niż w Yellowstone. W Yellowstone są one na zdecydowanie większym obszarze. Temperatury były pewnie rzędu dwudziestu kilku stopni. Tylko rano było nieco chłodniej.
Cienkibolek, ja jeszcze całej Twojej relacji nie przeczytałam ale znowu jestem pod wrażeniem skrupulatności w opisach poszczególnych dni. Ja po powrocie z objazdówki mam zwykle niezły mętlik w głowie i zupełnie nie pamiętam szczegółów "organizacyjnych" tzn. godzin np. wyjazdów/przyjazdów, cen, danych dotyczących lotu itp. Powiedz proszę jak radzisz sobie z tymi informacjami by nie umknęły Ci z pamięci.
A drugie pytanie mam dotyczące pilotki. Czy była to może Pani Aneta? Teraz, w czasie rejsu z RT, była ona naszą pilotką i mówiła, że często jeździ do USA na różnych trasach. Byłam z niej baaardzo zadowolona.
Cienkibolek, ja jeszcze całej Twojej relacji nie przeczytałam ale znowu jestem pod wrażeniem skrupulatności w opisach poszczególnych dni. Ja po powrocie z objazdówki mam zwykle niezły mętlik w głowie i zupełnie nie pamiętam szczegółów "organizacyjnych" tzn. godzin np. wyjazdów/przyjazdów, cen, danych dotyczących lotu itp. Powiedz proszę jak radzisz sobie z tymi informacjami by nie umknęły Ci z pamięci.
A drugie pytanie mam dotyczące pilotki. Czy była to może Pani Aneta? Teraz, w czasie rejsu z RT, była ona naszą pilotką i mówiła, że często jeździ do USA na różnych trasach. Byłam z niej baaardzo zadowolona.
Wożę ze sobą na wycieczki jakiś notatnik i w nim na bieżąco zapisuję różne informacje. Gdybym miał tylko polegać na pamięci, to oczywiście aż tyle bym nie zapamiętał.
fantastyczna jest ta Diabelska Wieża!!! co za niesamowity twór natury ! wcale bym nawet nie próbowała na nią włazić, już tylko samo patrzenie na nią z bliska było by dla mnie pełnią szczęścia ; Super!
Piea
Z ciekawości sprawdziłem w Internecie jak ona wygląda z góry, tak jak sądziłem nie widać wnętrza z lądowiskiem kosmitów
z góry wygląda trochę jak babka z piasku
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Park Yellowstone absolutnie oszałamiający, co za widoki... Czy to nr 1 tej wycieczki ? Przypomina mi trochę widoki z Nowej Zelandii.
Ile było stopni ? ciekawa jestem ..
No trip no life
Tak, PN Yellowstone, to zdecydowanie nr 1 tej wycieczki. Miałem współuczestnika wycieczki, który widział Rotorua w Nowej Zelandii, ale stwierdził, że tam jest mniej tych zjawisk geotermalnych niż w Yellowstone. W Yellowstone są one na zdecydowanie większym obszarze. Temperatury były pewnie rzędu dwudziestu kilku stopni. Tylko rano było nieco chłodniej.
Pamiętam, że w okolicach Devil's Tower było wiele tabliczek, ostrzegających przez występującymi tam grzechotnikami...
Cienkibolek, ja jeszcze całej Twojej relacji nie przeczytałam ale znowu jestem pod wrażeniem skrupulatności w opisach poszczególnych dni. Ja po powrocie z objazdówki mam zwykle niezły mętlik w głowie i zupełnie nie pamiętam szczegółów "organizacyjnych" tzn. godzin np. wyjazdów/przyjazdów, cen, danych dotyczących lotu itp. Powiedz proszę jak radzisz sobie z tymi informacjami by nie umknęły Ci z pamięci.
A drugie pytanie mam dotyczące pilotki. Czy była to może Pani Aneta? Teraz, w czasie rejsu z RT, była ona naszą pilotką i mówiła, że często jeździ do USA na różnych trasach. Byłam z niej baaardzo zadowolona.
Ja widziałem taką tabliczkę przy Chimney Rock National Monument.
Ale nie straszmy ludzi. Myślę, że jest większa szansa na wygraną w lotto niż na bycie pokąsanym przez grzechotnika na takiej wycieczce
Wożę ze sobą na wycieczki jakiś notatnik i w nim na bieżąco zapisuję różne informacje. Gdybym miał tylko polegać na pamięci, to oczywiście aż tyle bym nie zapamiętał.
A naszą pilotką była Małgorzata Dzierlińska.
Doszłam do ostatniego postu .. Czy dobrze widze,że samo miasto Salt Lake City nie porywa jakoś ? Mozna odpuścić , poza lotniskiem oczywiście ?
No trip no life