Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Od roku miałem plany, wiele planów, na wrześniowy urlop. Z wiadomych względów wszystko padło.
Kombinowałem jeszcze coś w Europie (Włochy, Chorwacja, Grecja), ale te nieustanne komunikaty o nowej liście z zakazem lotów...
Wyszło na to, że jak w lutym zdążyłem do Meksyku, Gwatemali i Belize, to musi na ten rok wystarczyć.
Ale Kodeks pracy nakazuje wziąć 10 dni roboczych urlopu, to padło na Karpacz. Od urodzenia kocham góry, przez wiele lat biegałem po Orlej Perci, ale nadszedł SKS i koniec.
Hotel wybrałem chyba najlepszy, podobno jedyny 5-gwiazdkowy z dwupoziomowym apartamentem. Spa i jedzenie wyborne. Nazwy nie podam bo nie chcę nikogo reklamować.
Byłem faktycznie 6 dni, zaprezentuję króciutko 3 spacerki po naszych górach.
Jorguś
Jestem!
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Jorguś, jakie piekne zdjecia !! no i hotel cudo. Czuje ,że to był wspaniały urlop bo i pogoda ci dopisała
Napisz pls jaki to hotel, bo ciekawa jestem.
No trip no life
Zasiadam i ja ,bo to bliskie tez mojemu sercu klimaty
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
No niektórym sie nie odmawia
Green Mountain Hotel
Jorguś
Ciekawie się zaczyna, też poczytam
Na początek oczywiście Śnieżka.
Ale żeby nie było zwyczajnie, jedziemy ok. 40 km do Czech do miejscowości Pec pod Snezkou. Znajomi mówią, że to trasa zimowa, ale ma zaletę. Do góry wjeżdżamy gondolą i tylko schodzimy ze szczytu. Jest szlak żółty (krótki, ha, ha, ha), ale oznaczenia proszą o ruch jednokierunkowy - tylko wzwyż. Propozycja nie do odrzucenia - szlak niebieski, tzw "Jubileuszowy". Ale tutaj suprajs. Po ok. 20 minutach zejścia szlak niebieski prowadzi w prawo i szlak niebieski prowadzi w lewo. Z oznaczeń nie wynika, który na czeską stronę. To oznacza, że jak źle wybiorę, wyląduje w Karpaczu, a samochód zostanie w Czechach. No to gps w telefonie, raczej w lewo. To była dobra decyzja. Ludzi prawie nie ma, widoki piękne, trudności dopiero w końcowym odcinku. Na dole jeszcze piękne wodospady i kilka schronisk/pubów zapraszających na świetne czeskie piwo (kierowca!!!).
Płacić można w koronach, w euro i w złotówkach.
Wszystkie zdjęcia są zrobione telefonem Samsunga, nie chciało mi się wozić aparatu.
Jorguś
ale pięknie !
hotel obejrzę sobie , dziekuję
No trip no life
Cudne widoki. Turystów niewielu?
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
W stosunku do wakacji wrzesień pewnie jest spokojny. Np mój kolega w sierpniu stał 2 godziny w kolejce na Śnieżkę do gondoli w Pecu, my byliśmy jedyni.
Jorguś
ADRSPACH – SKALNE MIASTO W CZECHACH
Miejsce pewnie znane niektórym forumowiczom. Skalne formacje o fantazyjnych kształtach, monumentalne ściany, kaniony, wąwozy, skalne wieże, wodospad i szmaragdowe jeziorko. Też byłem tam przed laty, tak jak w Teplickich Skałach, do których można dojść Wilczym Wąwozem. Z Karpacza trochę ponad 60 km.
Jorguś