Lordziu, na wódkach się nie znam ale tak jak napisałam, krowina była okropnie twarda
Koniczynko, przykro mi, ale nie pomogę, plaża na Santa Maria miała chyba 13 km. i przypominała mi nasz Bałtyk, tylko woda cieplejsza, a ten hotel, o który pytasz był dosyć daleko ode mnie,
Lordziu, na wódkach się nie znam ale tak jak napisałam, krowina była okropnie twarda
Koniczynko, przykro mi, ale nie pomogę, plaża na Santa Maria miała chyba 13 km. i przypominała mi nasz Bałtyk, tylko woda cieplejsza, a ten hotel, o który pytasz był dosyć daleko ode mnie,
jestem i doczytalem ..... a tak z twardoscią wołowiny , to jeszcze mi sie skojarzyło ....
jak Fidel tłumaczył Kubańczykom , że są problemy , oczywiście przejściowe , z paliwem
i nie urochomią traktorów , no i .... że teraz krowy to ich traktory , a traktorów się nie je ....
teraz pewnie się je , tylko twarde są .... te traktory
Kurde, na czym to skończyłam ?...
aaaa, na drinach
To teraz trochę fotek z terenu hotelu, jak dla mnie było super, 160 pokoi na dosyć dużym terenie :)
Hehehe, Wojtek, no dalej tych "traktorów" się nie zjada, a jakieś mało wypasione są
Cuś mi muli lapek
Ale fajnie. Też tam chcę
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
KANDYDAT NA DRUGIEGO??? ...
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Kumo, taki stary ?, przecież On już był po 30 , ale b. sympatyczny animator, nawet nauczył się kilka słów po polsku
To jescze kilka fotek z hotelu i idziemy na plażę.
Fajne te basenowe tereny a Ty masz śliczna sukienusie-takie moje letnie kolorki
I wejście na plażę...
Punkt obowiązkowy-BAREK, właściwie nawet nie trzeba było samemu chodzić, bo zarówno po basenie jak i plaży 'przechadzał" się barman
a pan basenowy "prowadził do leżaczka, czyścił z piachu i rozkładał ręczniczki...cóż więcej trzeba ?
Żelku, dzięki, ja też lubię takie kolorowe..oczywiście na wakacjach