No i po prawie 19 godz. podróży dotarliśmy do hotelu.....
Poleciła nam go Karisska, za co Jej b. dziękuję, bo właściwie nawet jak bym chciała, to nie było się do czego "doczepić"
Jedyny mankament, to słabe oświetlenie, ostalnia lampka paliła się przy naszym domku, a był on pierwszy od plaży a dalej czarna doopa
Raz przy latarce z telefonu, udało nam się dojść wieczorem na plażę.
Myślę jednak, że było tak nie tylko u nas.
Pokój ( na moją prośbę) mieliśmy na piętrze, bo bałam sie, że jakieś gadziny i inne "potwory"zaatakuja mnie w nocy, a na pieterko juz im będzie trudniej wleźć
Trinko, nie, nie byliśmy, tyle godz. w autobusie po tych dziurach, to raczej dla mnie nie wskazane, choć ostatnio doszłam do wniosku, ze mam nie pokoleji w głowie
Będąc przez chwilę na "tamtym świecie" a potem tydzień w śpiaczce farmakologicznej, 2 mc.po wypadku, poleciałam na Samos, a za pół roku w tak długą podróż.
No i po prawie 19 godz. podróży dotarliśmy do hotelu.....
Poleciła nam go Karisska, za co Jej b. dziękuję, bo właściwie nawet jak bym chciała, to nie było się do czego "doczepić"
Jedyny mankament, to słabe oświetlenie, ostalnia lampka paliła się przy naszym domku, a był on pierwszy od plaży a dalej czarna doopa
Raz przy latarce z telefonu, udało nam się dojść wieczorem na plażę.
Myślę jednak, że było tak nie tylko u nas.
Pokój ( na moją prośbę) mieliśmy na piętrze, bo bałam sie, że jakieś gadziny i inne "potwory"zaatakuja mnie w nocy, a na pieterko juz im będzie trudniej wleźć
W hotelu przywitali nas szampanem i salsą
I Mikuś, też już czekał....
Berecik, Twoja mina po choinką bezcenna
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Po dosć sprawnym zameldowaniu, zawieziono na na "salony"
Nasza p. Katia, robiła nam różne cudenka z ręczników i pisała liściki, życząc miłego pobyytu itp.
W pokoju był też mini bar, uzupełniany w piwo, colę,fantę i coś tam jeszcze, oraz expres do kawy
Świerszczyku, jak mój Pierwszy zabiera się do robienia fotek, to mnie "rozrywa"
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
No ta pani Katia to artystka
Wybraliście się do Hawany, Bereciku?
Trinko, nie, nie byliśmy, tyle godz. w autobusie po tych dziurach, to raczej dla mnie nie wskazane, choć ostatnio doszłam do wniosku, ze mam nie pokoleji w głowie
Będąc przez chwilę na "tamtym świecie" a potem tydzień w śpiaczce farmakologicznej, 2 mc.po wypadku, poleciałam na Samos, a za pół roku w tak długą podróż.
Witam i czekam na fotki z plaz Santa Maria
Bereciku-fajny ten hotelik ale czy Ty poleciałaś tam za kare
Super