--------------------

____________________

 

 

 



Lordowski w krainie deszczowców - Islandia na w(l)odzie

150 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 3 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Czy w poście 65 na wzgórzu nad domkami to też łubiny?

Czy może ja już wszystko widzę w kolorze blue?????

Mariola

LORD
Obrazek użytkownika LORD
Offline
Ostatnio: 5 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 11 maj 2015

Dettifoss jest wodospadem o największej w Europie sile przepływu. W ciągu sekundy przepływa tu blisko 200 metrów sześciennych wody Shok . Położony jest na rzece Jökulsá á Fjöllum na terenie Parku Narodowego Vatnajökull. Ma przeszło 100 metrów szerokości a woda spada tu z wysokości 44 metrów w dół kanionu Jökulsárgljúfur. Z parkingu czeka nas krótki trek - 20 minut po skałkach Smile .

a tutaj Dettifoss w pełnej okazałości

i widok na koryto rzeki, którą mam za plecami fotografując wodospad

korzystając z ładnej pogodny postanawiamy jeszcze podejść pod wodospad Selfoss- pół godzinki spokojnym krokiem z dziećmi po skałkach Biggrin

Próg wodospadu Selfoss, przez który przelewa się woda, jest położony dość nietypowo, bo wzdłuż biegu rzeki i jest wysoki na 10 metrów.

przepraszam, że aż tyle zdjęć z tego miejsca... ale wodospad ten mnie po prostu zachwycił Biggrin

www.foto-tarkowski.com

a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...

LORD
Obrazek użytkownika LORD
Offline
Ostatnio: 5 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 11 maj 2015

Nelcia u nas słoneczko operowało 24 h na dobę przez ostatnie 3 dni... Biggrin i wtedy naprawdę zachwyciliśmy się Islandią. Mnie też zimno nie przeszkadza, byle nie lało non stop.. wracaliśmy do samochodu, ciuchy na zagłówki, podkręcone ogrzewanie i suszenie Biggrin

Apisku, tak te fioletowe górki w poście # 65 to pola łubinu.... takich pół tych kwiatów nie widziałem nigdzie indziej Smile

www.foto-tarkowski.com

a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 7 godzin 3 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Takie same piękne pola są w Kanadzie Sun- 5 są jeszcze różowe  

zobaczysz je więc za kilka miesięcy Smile

No trip no life

LORD
Obrazek użytkownika LORD
Offline
Ostatnio: 5 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 11 maj 2015

Wracamy "chwiejnym krokiem" po skałkach i jedziemy dalej drogą 864... za 2 km zjeżdżamy w lewo, by podelektować się kolejnym wodospadem Hafragilsfoss. Szerokość jego waha się w granicach 90 metrów, a woda spada tu z przeszło 27. Dla turystów przygotowany został specjalny punkt widokowy, z którego roztacza się malownicza panorama wodospadu jak i całej okolicy.

Tego dnia sporo poruszamy się po szutrach, a te mają to do siebie, że po dziurawej drodze nie da się jechać szybciej niż 30-35 km/h. W planach mamy jeszcze eksplorację skalnego labiryntu Hljodaklettar (Skały Echa) ze słynnym Kirkjan (Kościołem), następnie kanion Asbyrgi. W momencie, gdy dojeżdżamy do rozwidlenia dróg - mając możliwość skręcić w lewo do kanionu, a jechać prosto do Husavik, podejmujemy szybką decyzję, że odpuszczamy Absyrgi i dajemy rurę w kierunku Husavik... pogoda piękna, jest więc spora szansa na rejs w poszukiwaniu wielorybów... rano może być już diametralnie inaczej. Raz już w Norwegii (11 lat temu) możliwość podglądania tych ogromnych ssaków przeszła mi koło nosa, właśnie ze względu na pogodę Sad .

Dojeżdżamy do Husavik (jednego z najbardziej wysuniętych miast na północy Islandii ), a termoter zewnętrzny w samochodzie wskazuje 17˚ C Yahoo .

Miasteczko niewielkie, dwie ulice na krzyż, bez problemu odnajdujemy biuro organizujące rejsy na wieloryby i maskonury. Wycieczka o nazwie „Whales, puffins and sails” - cena za osobę dorosłą 14 000 ISK, dziecko 5600. Jesteśmy koło godz. 15.00, a rejs mamy zabookowany na godz. 16.30 Yahoo . Mamy więc chwilkę czasu na ogarnięcie się, przygotowanie sprzętów i szybki obiadek Biggrin

link do organizatora http://www.northsailing.is/home/

www.foto-tarkowski.com

a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 6 godzin 26 minut temu
Rejestracja: 13 cze 2015

No ten wodospad Selfoss jest naprawde wyjatkowy

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

LORD
Obrazek użytkownika LORD
Offline
Ostatnio: 5 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 11 maj 2015

Nelcia, do czerwca to jeszcze cały rok szkolny trzeba przeżyć Biggrin

Przed samym rejsem zostajemy wyposażeni w takie specjalne kombinezony przeciw wiatrowe i deszczowe....

tutaj moja córa pozuje takim ubranku Smile

załoga informuje nas jaki jest plan tego rejsu, że potrwa on około 4 h, co mamy szansę zobaczyć i przedstawia takie podstawowe informacje. Okazuje się, że dzisiaj odbył się tylko jeden rejs z samego rana, potem wszystkie następne zostały odwołane ze względu n niespokojne morze i zbyt wielki wiatr. Uczestnicy widzieli humbaki, oraz na chwilę wynurzył się płetwal karłowaty. Podobno kilka dni wcześniej ktoś widział płetwala błękitnego - to taki "maluszek", którego długość sięga do 35 metrów i waży 190 ton...dziwię się, jak można nie zauważyć w wodzie takiego potwora Biggrin

wypływamy

najpierw podpłyniemy do skał, gdzie swoje gniazda zakładają maskonury...

www.foto-tarkowski.com

a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...

LORD
Obrazek użytkownika LORD
Offline
Ostatnio: 5 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 11 maj 2015

Jak się okazuje, na Islandii żyje 60% całej populacji tych pięknych ptaszków. Nie budują gniazd tylko wykopują nory najchętniej w torfie przykrywającym skały i rozmnażają się w ogromnych koloniach liczących czasami nawet kilka tysięcy par. Ciekawostką jest to, że maskonury to zwierzęta monogamiczne.

Całą zimę spędzają na wodzie, a dopiero na wiosnę wracają na skały i urwiska. Co roku samiec i samica odnajdują się na klifach, gdzie gniazdowały w poprzednim sezonie. Dopiero jeśli samica nie pojawi się, samiec szuka nowej partnerki. W przypadku, gdy pierwsza samica jednak dotrze na miejsce, pan maskonur porzuca nową samicę, by wrócić do starej.

Żywią się głównie rybami i skorupiakami, są świetnymi pływakami, potrafią zanurkować pod wodę na głębokość kilkudziesięciu metrów i spędzić tam kilkanaście minut. Mają tak zbudowane dzioby, że potrafią trzymać w nich po kilka ryb na raz.

W przeszłości maskonury stanowiły jeden z głównych pokarmów dla miejscowej ludności, a i dzisiaj bywają w menu niektórych restauracji. Ja miałem okazję spróbować tego ptaka w Reykjaviku, ale o tym później. Aktualnie poluje się tylko na samców, które nie mają pary.

podpływamy do skał, gdzie siedzą maskonury, ale odległość jest zbyt duża, żeby zrobić dobre zdjęcie Sad

mamy okazję zobaczyć jeszcze maskonury łowiące ryby

www.foto-tarkowski.com

a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...

Makono
Obrazek użytkownika Makono
Offline
Ostatnio: 3 lata 7 miesięcy temu
Rejestracja: 11 gru 2013

przyroda Clapping

Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/

LORD
Obrazek użytkownika LORD
Offline
Ostatnio: 5 lat 4 miesiące temu
Rejestracja: 11 maj 2015

Makono... no mnie urzekła przyroda... a to jeszcze nie koniec Smile

trzeba napisać, na łódce mocno buja, a wręcz poniewiera Biggrin . Osoby wrażliwe na chorobę morską powinny zostać na lądzie.

a teraz zapraszam na zdjęcia wielorybów Smile

zaraz przy skałach, gdzie zamieszkują maskonury, pojawia się humback... jego długość może sięgać 17 metrów, a waga dochodzić do 48 ton Smile

nieco dalej mamy okazję zaobserwować sejwala - długość max 14 metrów i waga do 26 ton

tutaj znowu o swoim istnieniu daje nam znać humbak

nasz kapitan dostaje wiadomość, że kilka kilometrów od naszego położenia pojawił się płetwal błękitny... Yahoo

U wybrzeży widywany jest sporadycznie, odbywa wędrówki sezonowe, a w okresie letnim przemieszcza się w ślad za topniejącym lodem. U wybrzeży Islandii przebywa w okolicach dwóch tygodni.. między czerwcem a lipcem. Jako ciekawostka potrafi wydawać dźwięki o natężeniu prawie 190 decybeli... słyszalne przez inne płetwali z odległości 800 km. Shok . Jak wspomniałem wcześniej, długość osobników może wynosić 33 metry, a waga 190 ton.

kilka zdjęć tego olbrzyma

jest na tyle ciężki, że praktycznie nie ma siły, żeby unieść ogon ponad powierzchnię wody

wracamy z rejsu przeszczęśliwi, ( no może nie wszyscy, bo byli tacy, co 3/4 rejsu przeleżeli i błagali o jak najszybszy powrót na brzeg Biggrin ) , w końcu rzadko kto ma okazję zobaczyć na własne oczy płetwala błękitnego Yahoo

www.foto-tarkowski.com

a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...

Strony

Wyszukaj w trip4cheap