Ale gdybym nie wiedziała, że Nelcia była w listopadzie, czyli na przełomie tamtejszej wiosny i lata, to bym raczej podejrzewała, że to prawdziwa późna jesień.
Tak te łyse, bezlistne drzewa wyglądają i trawy w złocisto - rudawych kolorach.
No i do tego te gigantyczne kwitnące wrzościowate roślinki...
Ale tam chyba o każdej porze roku jest pięknie!
I rzeczywiście bezludzie, bo jakby to wyglądało inaczej, gdyby tymi ścieżkami dreptały tłumy turystów!
Niesamowite miejsce! Pokręcone drzewa jak rzeźby, wybujałe trawy, w ogóle oryginalna roślinność. I te kolory! Też lubię rudy i taką żółtawą zieleń. Pięknie tam!
ja tu florę widzę, a nie bajkę
www.foto-tarkowski.com
a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...
Janjus, taki krajobraz rzeczywiście trcohę "przedpotopowy" he he dinozaurów nie było , ale ludzi tez nie i to było tez piękne
Antenko,tylko która to bajka ?
Lordziu,wiem ,wiem ze ty na faune czekasz ,ale z tym dibałem to wcale nie taka prosta sprawa..
Zapraszam na dalszy spacerek..
No trip no life
Roślinność niezwykle oryginalna!!!!
Ale gdybym nie wiedziała, że Nelcia była w listopadzie, czyli na przełomie tamtejszej wiosny i lata, to bym raczej podejrzewała, że to prawdziwa późna jesień.
Tak te łyse, bezlistne drzewa wyglądają i trawy w złocisto - rudawych kolorach.
No i do tego te gigantyczne kwitnące wrzościowate roślinki...
Ale tam chyba o każdej porze roku jest pięknie!
I rzeczywiście bezludzie, bo jakby to wyglądało inaczej, gdyby tymi ścieżkami dreptały tłumy turystów!
Mariola
Apisku,ukladając trasę zawsze czytam jakie są najciekawsze atrakcje w danym miejscu ale i robię tzw test googla czyli oglądam fotki z róznych żródeł
Cradle Mountain w każdym teście wypadały najwyżej albo w top 3. Zdjęcia powalały a były pewnie z róznych pór roku..
Moje fotki absolutnie nie oddaja piekna tego miejsca..
Napotykamy rózne skałki..oczywiście nasz ulubiony rudy kolor tez na nich jest
No trip no life
Niesamowite miejsce! Pokręcone drzewa jak rzeźby, wybujałe trawy, w ogóle oryginalna roślinność. I te kolory! Też lubię rudy i taką żółtawą zieleń. Pięknie tam!
Pięknie, pięknie. Żona właśnie wróciła z Potugalii gdzie niestety nie mogłem polecieć, więc podziwiamy już razem
Trina, wiesz wydaje się, że te lasy to jakby z prehistorycznych czasów..
Sigma, przykro mi slyszec,że nie udalo ci sie pojechac pozdrawiam powróconą żonę i mam nadzieję ,że jej się też podoba
No trip no life
Fajne skałki prawda ?
i słoneczko nawet czasem się do nas uśmiecha
No trip no life
Patrząć na kutki, wcale ciepło nie było
Sigma, masz racje. Tam w górach rzeczywiście było najchłodniej. Jak lądowalismy w Hobart był krótki rękaw , więc różnica spora .
Taka jest własnie Tasmania, pogoda nieprzewidywalna ,ale spoko .. Parę stopni mniej to dla nas żaden problem, bo bylismy na to przygotowani.
Gorzej jak póżniej trafimy na deszcz
No trip no life