--------------------

____________________

 

 

 



Ushuaia to wcale nie jest koniec świata

96 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 1 miesiąc temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Witam Nelciu, moja Ushuaia nie była niestety tak słoneczna Nea

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 9 godzin 27 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Sigma, to prawda miałam wyjatkowego farta co do pogody w Ushuaia, Zarówno przed jak i po rejsie miasto witało nas słońcem. Nie było to jednak tak oczywiste przed wyjazdem, bo codziennie śledziłam prognozy i były kiepskie.Na szczęście wcale się nie sprawdziły.

Ushuaia znana jest niestety ze słabej,nieprzyjemnej  aury. Zimno,wietrznie  i mokro przez cały rok. Srednia temperatura ok 7C Shok

Styczeń czyli "nasz " miesiac jest średnio wyjątkowo obfity w opady ,za to jest najcieplejszym miesiącem , nawet do 9 C he he

Podróż rozpoczynamy 2 stycznia . Lecimy do Wiednia a stamtąd łapiemy lot czarterowy austriackich linii  do Ushuaia. Lot niestety mega długi. Ok 10 godzin do Rio, tam przerwa techniczna na paliwo i kolejne 5 godzin do Ushuaia. Samolot niestety full na 100% , bo lecą nim juz tylko i wyłącznie uczestnicy rejsu na Antarktyde.w 99% Niemcy.

W drodze troszkę spię, ale głownie ogladam widoczki. Nad Europą nawet ciekawie, potem niestety długo ocean, w Rio jest noc i tez niewiele widac. Szkoda.

Trochę wariacji skrzydłowo chmurzastej z okągłego okienka Crazy

No trip no life

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 9 godzin 27 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Lądujemy w Ushuaia i od razu wspaniałe widoki .. Yahoo

Pas startowy położony jest prawie na wodzie bo z 3 stron otoczony Kanałem Beagle, czuję więc prawie do ostatniej chwili  jakbyśmy za chwilę mieli wpaśc do wody i od razu podpłynąć do naszego statku he he .

Lotnisko jest najbardziej na południe wysunietym międzynarodowym portem lotniczym na świecie. Co ciekawe ma w swojej nazwie Malvinas .To jeden ze sposobów ,aby podkreslić dążenia Argentyny do suwerenności Malwinów czyli po naszemu ( z brytyjska)  Falklandów.

No trip no life

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 14 godzin 33 minuty temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Ale cudowne widoki.

I te góry...

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 1 dzień 8 godzin temu
Rejestracja: 13 cze 2015

Piekne widoczki na tym lotnisku.Jak tak sie wyprawa rozpoczyna,to od razu czlowiek pewnie sam sie klepie po ramieniu,ze dobrze wybral cel podrozy.Takie widoki wynagradzaja ten dlugi lot

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 9 godzin 27 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Asia, Huragan, tak.. te cudne widoki od razu stawiają na nogi, nawet po długich lotach. I jak tu nie walczyć o miejscówkę przy oknie ??

Jedziemy busem na statek. Port jest w centrum miasta i z lotniska to całkiem blisko, nie jechalismy nawet pół godziny. W drodze oczywiscie chwytam pierwsze ujęcia miasta na tle gór .

To jedziemy sobie wygodnie do portu a ja opowiem parę słów o Ushuaia.

Uznawane jest nie tylko za miasto najbardziej wysunietę na południe w Argentynie ale i na świecie. I tu troche jest szkopuł , bo jeszcze bardziej na południe jest Puerto Wiliams , które nalezy do pobliskiego Chile, jest jednak znacznie mniejsze i  nie uznawane przez wszystkich jako miasto tylko bardziej osada . Stąd "walka" między tymi 2 krajami ..

Nazwa Ushuaia pochodzi z języka indianskiego i oznacza zatokę u krańca. Dlaczego indiańskiego ? bo pierwszymi osadnikami byli tu właśnie Indianie i żyli sobie parenaście tysięcy lat aż do "odkrycia" Ushuaia przez Magellana. Pomału osiadlają się więc europejscu osadnicy , głownie Anglicy  a lokalesi w mega przyspieszonym tempie wymierają od epidemii ze starego kontynentu.W ciągu 50 lat ilość Indaina spadła z 10 tysi do 350 osób...prawdziwa masakra

Rozpoznajecie flagę Argentyny ?

Dojeżdżamy do statku i stąd idziemy na zwiedzanie miasta z buta.

Nie piszę tu żadnych szczegółow o statku etc, bo w tej relacji skupię sie tylko na Ushuaia i okolicy.

No trip no life

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 9 godzin 27 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Życie Ushuaia toczy się głównie w porcie i 2 główych ulicach miasta , jakby zawieszonego na majestatycznych Andach. 

Z portu rozpoczynają się rejsy na Antatktyde, po kanale Beagle i na Cape Horn. Wychodząc z portu mijemy duże i małe statki . Tych duzych jest tylko kilka, dominują te duzo mniejsze.

Wychodząc z portu na prawo znajduje się kilka tego typu budek jak na fotce powyżej , gdzie można od ręki kupić resjy na wyspę ptaków, do latarni morskiej i innych atrakcji.

Mijając budki napotykamy na słynny "pomnik" , podreślający ,że jesteśmy na końcu świata. Robimy sobie oczywiście fotki ,ale absolutnie nie mogę zgodzic się z określeniem fin del mundo. Dla mnie Ushuaia nie jest końcem świata , przecież "parę" kilometrów dalej jest Antarktyda i..początek kolejnej przygody Xmass9 slap-penguin-smiley-emoticon

No trip no life

alamed
Obrazek użytkownika alamed
Offline
Ostatnio: 1 tydzień 6 dni temu
Rejestracja: 11 kwi 2017

Pewnie nigdy nie bedzie mi dane odwiedzić tego miejsca, dlatego dokładnie przemierzę z Tobą ten trip Pleasantry

 

Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia

Mrówka
Obrazek użytkownika Mrówka
Offline
Ostatnio: 1 rok 2 miesiące temu
Rejestracja: 09 maj 2015

Wow. Cudowne zdjęcia. Z przyjemnością obejrzę  i poczytam Twoje wspomnienia.

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 14 godzin 33 minuty temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Nelcia, czekamy na ciąg  dalszy.

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

Strony

Wyszukaj w trip4cheap