Sigma widoki obłędne, zdjęcia rewelacyjne, ale w dwóch kwestiach się nie zgodzę..
primo : widok plaży na Sardynii
Secundo...jest bardzo bezpiecznie na Patagonii..to jedno z najbardziej bezpiecznych miejsc w Ameryce Południowej...narzeczony mojej szwagierki (Polak) prowadzi tam takie biuro podróży, które ukierunkowane jest głównie na nietypowe i ekstremalne eskapady (spanie pod namiotami, dopływanie na pactaftach pod jęzory lodowca, zdobywanie szczytów lodowców, loty na paralotni,.. etc) Nię będę odwalał prtwaty, jak ktoś jest zaintersowany wszelkie namiary na priv
Lordziu, ja pisałem o niebezpiecznej Argentynie a nie o Chile. W kwestii Jaskiń każdy na inne zdanie, ale gdy byś zobaczył je na żywo i w pełnym słońcu to nie miałbyś wątpliwości, zwłaszcza wpływając do środka gdy słońce odbija się od wody i granitu tworząc bajeczne światło.
Fotka z internetu, może nie najlepsza ale zawsze coś.
Następny dzień, w planie przejazd do Cueva de las Manos miejsce wpisane na światową listę UNESCO - nazywana jaskinią rąk. Potem przejad do El Calafate - łączna odległość przerażająca 760 km.
Ale na razie kierujemy się do Jaskini Rąk, najpierw trzeba tam dojechać.
Jeszcze parę ujęć z miejsca noclegu czyli Petito Moreno.
Sigma widoki obłędne, zdjęcia rewelacyjne, ale w dwóch kwestiach się nie zgodzę..
primo : widok plaży na Sardynii
Secundo...jest bardzo bezpiecznie na Patagonii..to jedno z najbardziej bezpiecznych miejsc w Ameryce Południowej...narzeczony mojej szwagierki (Polak) prowadzi tam takie biuro podróży, które ukierunkowane jest głównie na nietypowe i ekstremalne eskapady (spanie pod namiotami, dopływanie na pactaftach pod jęzory lodowca, zdobywanie szczytów lodowców, loty na paralotni,.. etc) Nię będę odwalał prtwaty, jak ktoś jest zaintersowany wszelkie namiary na priv
www.foto-tarkowski.com
a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...
Pięknie i lazury a groty to już w ogóle wymiatają
Lordziu, ja pisałem o niebezpiecznej Argentynie a nie o Chile. W kwestii Jaskiń każdy na inne zdanie, ale gdy byś zobaczył je na żywo i w pełnym słońcu to nie miałbyś wątpliwości, zwłaszcza wpływając do środka gdy słońce odbija się od wody i granitu tworząc bajeczne światło.
Fotka z internetu, może nie najlepsza ale zawsze coś.
Antenko ślicznie dziękuję za stały doping, to dopiero dobiegł końca 3 dzień zwiedzania.
Sigma te tunele i jaskinie to po prostu BAJKA!!!! paleta kolorów powala!! echhhh jaki ten świat jest piekny
bardzo dobrze że to dopiero koniec trzeciego dnia *good2* jak dla mnie mozesz pisać jeszcze przez 29 dni potem mała pauza i następny kierunek
Pamiętasz może jakieś nazwy hoteli, w których nocowaliście w Patagonii?
[quote=cienkibolek]
Pamiętasz może jakieś nazwy hoteli, w których nocowaliście w Patagonii?
Nazw nie pamiętam, ale czasami mam fotki, np. ten po powrocie z jaskiń.
Następny dzień, w planie przejazd do Cueva de las Manos miejsce wpisane na światową listę UNESCO - nazywana jaskinią rąk. Potem przejad do El Calafate - łączna odległość przerażająca 760 km.
Ale na razie kierujemy się do Jaskini Rąk, najpierw trzeba tam dojechać.
Jeszcze parę ujęć z miejsca noclegu czyli Petito Moreno.
Po śniadaniu tzw. kontynentalnym czas w drogę, parę widoczków - już całkiem innych.
Puste przestrzenie porażają.
Młodzi Gauchos
Chmury również tutaj cudowne.
Zawsze w oddali coś lata - orły sokoły, czasami kondory.
Krajobraz coraz bardziej skalisty
Mijamy także, małe miejscowości.
...... ale powoli zanikają ośnieżone szczyty.
Latają nad nami "ptaszyska"
W oddali Guanako