a ja odwrotnie - zaczęły się kłopoty bo portal się otworzył, ale mnie wylogowało i nawet na własną relację wejść nie można, a ludzik u góry śniknął Ale ja uparty jestem i tak łatwo się mnie nie pozbędziecie więc wpisałem w google trip4... (normalnie otwieram z wybranych ulubionych portali) no i dało się zalogować to i jestem
hmm... nie zaglądałam tu do Was prawie 5 dni i nic nie wiedziałam o przerwie technicznej, ale u mnie CUD się stał! wchodzę od razu za pierwszym razem! nie pokazują mi się juz dawne mary-koszmary - czytaj komunikaty o błędzie, które wywalały mnie ze strony i nie pozwalały sie potem zalogowac! (co ostatnio mocno mnie wkurzało ), czyli działania techniczne jak widać sporo pomogły ! No chwała Adminie Ci za to
powitać jesiennie już, już się przymierzałem do Odliczanki i jest. Może i lepiej, bo o tej JESIENI z pewnością bym zapomniał. Jest powiedzenie "W piątek złypoczątek" ale czy jesieni i weekendu również?? U nas od rana słonecznie.
Bajka, dzisiaj chyba w całej Polsce jest taki piękny, słoneczny dzień....
No Jesień...Jesień... Ach to TY!
przywitała nas Madamme Autumn pięknym słonkiem !
bardzo przyjemnie było w końcu wyjść z kawką na taras - zwłaszcza jak przypada mi dziś praca zdalna hi hi , kocham takie piątki! niestety trafiają się rzadko!
Melduję się powrócona z zimnych klimatów, oj bardzo zimnych . Ale za to absolutnie powalających swoim naturalnym pięknem i calkowitym brakiem komercji.
Wyprawa bardzo udana, nowa firma przetestowana pozytywnie ,detox od neta zdany na 5+ , jedyny drobny minusik.. wróciłam chora Dziś pierwszy dzień , kiedy czuję sie lepiej , więc odpaliłam kompa i ..jestem. Parę więc słów na temat wyprawy, parę fotek wrzucę ,ale pewnie już jutro.
Wschodnia Grenlandia jest inna od zachodniej. Dużo wiecej przepięknych krajobrazów, zwierzyny , za to mniej osad, bo jest znacznie słabiej zamieszkała. Przynajmniej takie jest moje porównanie. Pogoda dopisała nam cudowna, prawie codziennie piękne słońce, żadnego śniegu czy deszczu, co jest sporym zaskoczeniem jak na połowę września . Po prostu dziki fart..
Zdjęć narobiłam jak zywkle tysiące i doszłam do wniosku,że mam za słabe obiektywy. "Polowanie" na zwierzaki na ogół odbywa się z łodzi więc często z daleka. No i wtedy przydałby się obiektyw z dalekim zasięgiem. To takie moje przemyślenia i marzenie...
Widzę, żę na tripku sporo się działo, mam więc mnóstwo zaległości do czytania. Zaraz zacznę więc pomału odbrabiać zaległe posty
witam was weekendowo, sobotnio . Słoneczko za oknem pozytywnie nastraja choc aura juz zdecydowanie jesienna . A mnie tam szkoda lata...
Przejrzalam wątek odliczankowy i jestem normalnie w szoku. Pozytywnym oczywiście... Codziennie odliczanka była zrobiona a w niektóre dni nawet dwie he he , na bogato . Papuas a ty zaliczyłeś kilka wspaniałych debiutów ! Dziekuję wszystkim zaangażowanym i mam nadzieję,że tak juz zostanie ? Od razu więc zapowiem, że na jutro potrzebny będzie ochotnik/czka..
Widzę też sporo nowych wyjazdów w różnych kierunkach , gratulacje wszystkim wyjeżdżającym !!! Udało się wam plany zamienić na konkretne wyjazdy
Obiecałam wczoraj parę fotek wyjazdowych , więc oto i one:
Wyjazd okazał sie prawdziwym hitem jeśli chodzi o zwierzaki, było ich naprawdę sporo !
To przykład wołów piżmowych, widziałam je pierwszy raz w życiu. Troche jak przedpotopowe zwierzaki ? Ale równiez po raz pierwszy widzialam niedzwiedzie arktyczne
oczywiście nieodłącznym elementem krajobrazu są góry lodowe, czy różne kry lodowe o niesamowitych kształtach i różnorodnej powierzchni. Jakby to były dzieła atystów a nie natury. Tutaj przykład góry lodowej z jakby jaskninia w środku z okienkiem na zewnątrz , przez które wpada światło
Wbrew pozorom toczy się tu życie roślinek. Wegetacja jest bardzo krótka,ale zaskoczona byłam ilością kwiatków i to wciąż niektóre kwitną Co ciekawe były też i to jadalne . Mabro mogłabys tu nazbierać grzybków na zupę he he
Na gruncie nierzadko mozna znaleść pozostałości jakiś zwierząt...
Trafiliśmy na wspaniałą , słoneczną pogodę ( poza 1 dniem , kiedy słonća nie było ). Codziennie więc było polowanie na wschody i zachody słońca , zakończone prawie zawsze sukcesem
Dana mam to samo
a ja odwrotnie - zaczęły się kłopoty bo portal się otworzył, ale mnie wylogowało i nawet na własną relację wejść nie można, a ludzik u góry śniknął Ale ja uparty jestem i tak łatwo się mnie nie pozbędziecie więc wpisałem w google trip4... (normalnie otwieram z wybranych ulubionych portali) no i dało się zalogować to i jestem
papuas
hmm... nie zaglądałam tu do Was prawie 5 dni i nic nie wiedziałam o przerwie technicznej, ale u mnie CUD się stał! wchodzę od razu za pierwszym razem! nie pokazują mi się juz dawne mary-koszmary - czytaj komunikaty o błędzie, które wywalały mnie ze strony i nie pozwalały sie potem zalogowac! (co ostatnio mocno mnie wkurzało ), czyli działania techniczne jak widać sporo pomogły ! No chwała Adminie Ci za to
Piea
Dzisiaj jest PIATEK
23 września 2022
to już 266 dzień roku
Imieniny obchodzą: Adamnan, Andrzej, Antoni, Bernardyna, Boguchwała, Bogufała, Bogusław, Elżbieta, Jan, Konstancjusz, Krzysztof, Lina, Linus, Liwiusz, Piotr, Pius, Poliksena, Projektus, Tekla, Wiercisław, Zachariasz, Zachary i Zofia
Dziś mamy pierwszy dzień astronomicznej JESIENI!!!!
Nowość Bajka 97dni - Powtórka z 2021- Sylwestrowa ucieczka z psiulem do kaszubskiej chaty- SWORNEGACIE
NOWOŚĆ ! Papuas - 96dni - rodzinny SYLWESTER może w...Świeradowie?
NOWOŚĆ BAJKA -84 dni -20 rocznica w już świątecznym Trójmieście
NOWOŚĆ ! Radek - 56 dni - do "pełnego ALL" na Dominikanie-
Żeluś - 44 dni - Wietnam - wedlug planu, który pandemia zabrała
NOWOŚĆ ! Mabro - 17 dni - Egipt Zachodni: oazy i pustynie czyli podróż śladami Dany
Nowość ! Basia A i Asia A - 5dni - rodzinny wyjazd do Czeskiej Szwajcarii
Kto następny?, dokąd?, na jak długo? Dajcie znać! Marzenia czy wstępne plany podróznicze w najbliższej czy dalszej przyszłości:
Radek - Bali jednak w przyszłym roku
Mabro - może jeszcze coś wyknuję w tym roku?
Miłego PIĄTKU wszystkim!
Piea
powitać jesiennie już, już się przymierzałem do Odliczanki i jest. Może i lepiej, bo o tej JESIENI z pewnością bym zapomniał. Jest powiedzenie "W piątek zły początek" ale czy jesieni i weekendu również?? U nas od rana słonecznie.
papuas
U nas też dziś dużo słońca, ale rano o 5 było zaledwie 3 stopnie na termometrze brrrr
Miłego weekendu
Bajka, dzisiaj chyba w całej Polsce jest taki piękny, słoneczny dzień....
No Jesień...Jesień... Ach to TY!
przywitała nas Madamme Autumn pięknym słonkiem !
bardzo przyjemnie było w końcu wyjść z kawką na taras - zwłaszcza jak przypada mi dziś praca zdalna hi hi , kocham takie piątki! niestety trafiają się rzadko!
Piea
Dzień dobry Kochani
Melduję się powrócona z zimnych klimatów, oj bardzo zimnych . Ale za to absolutnie powalających swoim naturalnym pięknem i calkowitym brakiem komercji.
Wyprawa bardzo udana, nowa firma przetestowana pozytywnie ,detox od neta zdany na 5+ , jedyny drobny minusik.. wróciłam chora Dziś pierwszy dzień , kiedy czuję sie lepiej , więc odpaliłam kompa i ..jestem. Parę więc słów na temat wyprawy, parę fotek wrzucę ,ale pewnie już jutro.
Wschodnia Grenlandia jest inna od zachodniej. Dużo wiecej przepięknych krajobrazów, zwierzyny , za to mniej osad, bo jest znacznie słabiej zamieszkała. Przynajmniej takie jest moje porównanie. Pogoda dopisała nam cudowna, prawie codziennie piękne słońce, żadnego śniegu czy deszczu, co jest sporym zaskoczeniem jak na połowę września . Po prostu dziki fart..
Zdjęć narobiłam jak zywkle tysiące i doszłam do wniosku,że mam za słabe obiektywy. "Polowanie" na zwierzaki na ogół odbywa się z łodzi więc często z daleka. No i wtedy przydałby się obiektyw z dalekim zasięgiem. To takie moje przemyślenia i marzenie...
Widzę, żę na tripku sporo się działo, mam więc mnóstwo zaległości do czytania. Zaraz zacznę więc pomału odbrabiać zaległe posty
No trip no life
Dzisiaj jest SOBOTA
24 września 2022
to już 267 dzień roku
Imieniny obchodzą:Gerard, Gerarda
Dziś mamy drugi dzień astronomicznej JESIENI!!!!
Do wymarzonych podróży pozostało:
Nowość ! Bajka 96 dni - Powtórka z 2021- Sylwestrowa ucieczka z psiulem do kaszubskiej chaty- SWORNEGACIE
NOWOŚĆ ! Papuas - 95 dni - rodzinny SYLWESTER może w...Świeradowie?
NOWOŚĆ ! BAJKA -83 dni -20 rocznica w już świątecznym Trójmieście
Radek - 55 dni - do "pełnego ALL" na Dominikanie-
Żeluś - 43 dni - Wietnam - wedlug planu, który pandemia zabrała
NOWOŚĆ Mabro-17 dni-Egipt Zachodni: oazy i pustynie czyli podróż śladami Dany
Nowość ! Basia A i Asia A - 4 dni - rodzinny wyjazd do Czeskiej Szwajcarii
Kto następny?, dokąd?, na jak długo? Dajcie znać! Marzenia czy wstępne plany podróznicze w najbliższej czy dalszej przyszłości:
Radek - Bali jednak w przyszłym roku
Mabro - może jeszcze coś wyknuję w tym roku?
Miłej soboty wszystkim!
No trip no life
Dzien dobry,
witam was weekendowo, sobotnio . Słoneczko za oknem pozytywnie nastraja choc aura juz zdecydowanie jesienna . A mnie tam szkoda lata...
Przejrzalam wątek odliczankowy i jestem normalnie w szoku. Pozytywnym oczywiście... Codziennie odliczanka była zrobiona a w niektóre dni nawet dwie he he , na bogato . Papuas a ty zaliczyłeś kilka wspaniałych debiutów ! Dziekuję wszystkim zaangażowanym i mam nadzieję,że tak juz zostanie ? Od razu więc zapowiem, że na jutro potrzebny będzie ochotnik/czka..
Widzę też sporo nowych wyjazdów w różnych kierunkach , gratulacje wszystkim wyjeżdżającym !!! Udało się wam plany zamienić na konkretne wyjazdy
Obiecałam wczoraj parę fotek wyjazdowych , więc oto i one:
Wyjazd okazał sie prawdziwym hitem jeśli chodzi o zwierzaki, było ich naprawdę sporo !
To przykład wołów piżmowych, widziałam je pierwszy raz w życiu. Troche jak przedpotopowe zwierzaki ? Ale równiez po raz pierwszy widzialam niedzwiedzie arktyczne
oczywiście nieodłącznym elementem krajobrazu są góry lodowe, czy różne kry lodowe o niesamowitych kształtach i różnorodnej powierzchni. Jakby to były dzieła atystów a nie natury. Tutaj przykład góry lodowej z jakby jaskninia w środku z okienkiem na zewnątrz , przez które wpada światło
Wbrew pozorom toczy się tu życie roślinek. Wegetacja jest bardzo krótka,ale zaskoczona byłam ilością kwiatków i to wciąż niektóre kwitną Co ciekawe były też i to jadalne . Mabro mogłabys tu nazbierać grzybków na zupę he he
Na gruncie nierzadko mozna znaleść pozostałości jakiś zwierząt...
Trafiliśmy na wspaniałą , słoneczną pogodę ( poza 1 dniem , kiedy słonća nie było ). Codziennie więc było polowanie na wschody i zachody słońca , zakończone prawie zawsze sukcesem
No trip no life