Alamed piekny jest twój ogródek !! jaki uporządkowany i kolorowy. Hortki też widzę i wcale nie jest taki mały.
Asiu, moje grzybki poszły do jajecznicy , była przepyszna Najlepiej przesadzać roślinki na jesieni albo na wiosnę.
Jesli chodzi o wyjazd, to tak cały czas chodzi mi głowie jakas podróz..ale na razie bez konkretów. Wiesz, mam takie wzloty i upadki. Jednego dnia już bym pojechala choćby za parę dni a potem przychodzi otrzeżwienie i wątpliwości..
Piea, tak ,brawo TY to oczywiscie Puławy i zakłady azotowe nie, nie to tylko takie skojarzenie ze szkoły. Na fotkach był właśnie pałac Czartoryskich i równie piękny ,ale mocno zaniedbany park wokoło pałacu.Nie wiem dlaczego tak słabo to wygląda..Miasto powinno bardziej zadbac o takie miejsce. Nawet wprowadzic drobną opłate za wejscie i w ten sposób zebrac trochę środków.
Przez Puławy tylko przejażdzłam a moim miejscem docelowym był ... może kolaż wam podpowie ?
Moja działka rzeczywiscie jest w innych rejonach bo w okolicach Pomiechówka..
Aha no i wszystkie 3 zagadki trafione , zatopione przez Pieę Rejsik nocą po Szanghaju jest twój Piea..Teraz czekamy na twoje zgadule
Przez ostatnie 6 lat mieszkałam pod Londynem. Teraz czas na zmiany. Potrzebuję nowej energii, nowych ludzi wokół, nowej pracy, więc wymyśliłam sobie, że jeszcze nigdy nie mieszkałam nad morzem...więc teraz jest dobry moment na taką decyzję. Nawet jak koronawirus nie pozwoli jeszcze długo na podróżowanie, będę się czuła cały czas jak na wakacjach
witam was w połowie tygodnia.. pogoda całkiem ok, zapowiada się fajny dzień
Dana, wpis juz na odliczance. Ależ duże zmiany w twoim zyciu juz wkrótce Czy masz już cos tam nagrane ? w sensie zamieszkanie, praca ? Masz jakis znajomych ? Powiem ci ,że Bournemouth trochę znam, bo ze wzgledów rodzinnych swego czasu jeżdziłam tam dwa razy do roku . Śliczne miasto, przepiękna długa, piaszczysta plaża do spacerów. Mnóstwo studentów, bo jest tam BU ale i emerytów, przyjeżdzających tam przed i po sezonie i osiedlających sie na stałe, bo jest tam najcieplej w Anglii. Z tego względu ceny zakupu czy najmu nieruchomości nie są niestety niskie. Olbrzymie centrum handlowe z różnymi sklepami. Mam nadzieję, że wszystko ci sie tam fajnie poukłada.. Znalazłam kilka foto z Bournemouth, wrzucam mały kolaż
Nikt nie odgadł po zdjęciach gdzie przedwczoraj byłam ? pytanie wciąż aktualne ...
Dana, ależ zmiany u Ciebie! no..no..no..! czy to decyzja spowodowana nową pracą? czy najpierw chęć zamieszkania nad morzem? a potem praca? - tak czy siak Gratulacje !!!
Ala, śliczny ten Twój ogródek.... zawsze uważałam, że małe jest piękne! bo takie zadbane...dopieszczone... w każdym calu! ślicznie, kolorowo i kwitnąco tam masz, a mebelki tarasowe jakie gustowne , njoooo... jest klimacik! tylko posiedzieć i się relaksować, przeuroczo! - zupełnie inna skala niż u mnie! u mnie , z racji wielkości jest raczej w stylu "ogrodu angielskiego" czyli raczej wszystko naturalistycznie i dużo zostawione naturze... , u ciebie za to jak w ogrodzie francuskim! takie cacuszko....
Nel, wczoraj twojego kolażu nie było widać..., u mnie byl tylko "zakaz wjazdu", ale dzisiaj jest! widzę! - no jak jest zamek, koguty, studnia, Farna i kamienica Celejowska - to musi byc tylko jedno miejsce! - witamy w Kazimierzu Dolnym!
(Dzięki za nocny rejs po Szanghaju.... popływam sobie chętnie... chociaż wirtualnie... )
no i skoro zostałam "wywołana" do zagadek, to mam dziś dla Was nowość! - takie zagadki w nieco w innej formie:
zagadki filmowo-ksiązkowe, ale z tłem, czyli w plenerach podróżnicze! - na pewno znacie... czytaliście ksiązki i oglądaliście filmy.... , ciekawe czy odgadniecie tak ad hoc - bez buszowania po wikipedii?
no to - co to za tytuły? :
1) romantyczny, malowniczy region...stara chałupa do remontu i oliwki... , piękna ona i piękny on... - w filmowej wersji- takie "włoskie ciasteczko" , czyli obrzydliwie przystojny Raoul Bova
2) WSPANIAŁA KSIĄZKA... I WSPANIAŁY FILM... - Chiny, epidemia cholery, opowieść o trudach, przebaczaniu i miłości choć bez happy endu!
3) Przepiękne plenery gorącej Afryki... , porażający obraz piękna, radości ale i bólu i dramatu + do tego wszystkiego żmija sykliwa!
i jak? ... wiecie?... znacie...?
Ja w ciagu ostatnich dni obejrzałam w końcu dwa "zaległe" filmy z ostatniej top listy kinowej, a do których się "przymierzałam" jak sójka za morze...., npo ale w końcu nadrobiłam zaległości...; piewrszy to polska wersja "Greya" - erotyk "365 dni" wg pomysłu i książki Blanki Lipińskiej, no i ..... jestem rozczarowana.... taka tam bajeczka, o filmie było tak głośno, że chciałam go obejrzeć, ale poza aktorem głownym - niczego szczególnego tam nie znalazłam.... ; drugi to jeszcze głośniejszy obraz kontrowersyjnego Patryka Vegi "Bad Boys" - no strasznie brutalny!!!, ale tego światka kiboli, narkotyków i rozbojów nie da się chyba pokazać inaczej...? dla mnie to strasznie "mocne" kino! tak brutalne, że aż boli oglądać! , no ale ponoć na podstawie rzetelnie sprawdzonych faktów, informacji , wywiadów, itd... o czym zapewnia sam Vega (oglądałam też wywiad z nim) ;
Pokazywałam Wam kilka dni temu mojego malutkiego borowika.... no rośnie.... nie tak szybko jak kozaczki, ale po nóżce sądząc będzie wielki....
dziś jest już taki : (kolaż - 2 fotki z niedzieli i dziś) :
to zostawiam jeszcze kawkę i chwilowo znikam; dzisiaj do kawki "COŚ" słodkiego.... takie dary ogrodu
Tak Nel fajny prezent od dzieciaków, tez bardzo sie ucieszyliśmy
W moim ogrodzie tez pojawiły sie grzyby ale chyba niejadalne,
chociaż jak je wczoraj wyrywałam to zapachem przypominały pieczarki
Asiu, kiedyś chciałas zdjęcia z mojego ogrodu Mój areał jest mały, bo razem z domem 5 arów.
Kiedyś marzyłam o dużej działce tak abym mogła eksponować różne gatunki roślin.
Kiedyś to ja kwiaciara byłam Obecnie cieszę się, że tak mało, bo i tak mam co robić.
Przygotowałam specjalnie dla Ciebie dwa kolaże :-), może jeszcze ktoś z forumowch znajomych spojrzy
Miłego popołudnia
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia
Alamed piekny jest twój ogródek !! jaki uporządkowany i kolorowy. Hortki też widzę i wcale nie jest taki mały.
Asiu, moje grzybki poszły do jajecznicy , była przepyszna Najlepiej przesadzać roślinki na jesieni albo na wiosnę.
Jesli chodzi o wyjazd, to tak cały czas chodzi mi głowie jakas podróz..ale na razie bez konkretów. Wiesz, mam takie wzloty i upadki. Jednego dnia już bym pojechala choćby za parę dni a potem przychodzi otrzeżwienie i wątpliwości..
Piea, tak ,brawo TY to oczywiscie Puławy i zakłady azotowe nie, nie to tylko takie skojarzenie ze szkoły. Na fotkach był właśnie pałac Czartoryskich i równie piękny ,ale mocno zaniedbany park wokoło pałacu.Nie wiem dlaczego tak słabo to wygląda..Miasto powinno bardziej zadbac o takie miejsce. Nawet wprowadzic drobną opłate za wejscie i w ten sposób zebrac trochę środków.
Przez Puławy tylko przejażdzłam a moim miejscem docelowym był ... może kolaż wam podpowie ?
Moja działka rzeczywiscie jest w innych rejonach bo w okolicach Pomiechówka..
Aha no i wszystkie 3 zagadki trafione , zatopione przez Pieę Rejsik nocą po Szanghaju jest twój Piea..Teraz czekamy na twoje zgadule
No trip no life
Zastanawiałam się, czy mój wyjazd kwalifikuje się na odliczankę...ale skoro odliczanka teraz taka krótka, może i moja "podróż" się tam zmiesci.
3 października jadę do Bournemouth, pięknego kurortu w Anglii nad Kanałem La Manche.
Plaża w Bournemouth została uznana za najpiękniejszą w Wielkiej Brytanii, piątą w Europie i czternastą na świecie.
Ten wpis na odliczankę jednak różni się od moich poprzednich wakacyjnych wpisów.
Jadę do Bournemouth...żeby tam zamieszkać.
...oooo, powiesz "coś" więcej o zamieszkaniu !???
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
Przez ostatnie 6 lat mieszkałam pod Londynem. Teraz czas na zmiany. Potrzebuję nowej energii, nowych ludzi wokół, nowej pracy, więc wymyśliłam sobie, że jeszcze nigdy nie mieszkałam nad morzem...więc teraz jest dobry moment na taką decyzję. Nawet jak koronawirus nie pozwoli jeszcze długo na podróżowanie, będę się czuła cały czas jak na wakacjach
Dana, piękne miejsce wybrałaś do mieszkania na stałe Mam nadzieję, że tak jak Radek będziesz nam przybliżać te tereny A znalazłaś tam też pracę?
Dziś jest 9 września 2020
ŚRODA
Imieniny obchodzą:
Piotr, Sergiusz
Nietypowe Święta:
Dzień Recyklingu Baterii
Międzynarodowy Dzień Urody
Dzień Testera Oprogramowania
Światowy Dzień FAS
Przysłowia:
„Gdy grzyby wielkie korzenie mają, wielką zimę zapowiadają”
Do wymarzonych wakacji blisko, coraz bliżej...
Na prowadzeniu odliczanki MARGERYTKA!!!
Margerytka - 325 dni - powrót do źródeł, czyli Kenia z odrobiną Tanzanii
Mrówka - 128 dni - "Pura vida" w Kostaryce
Radek - 65 dni, jedno miejsce - dwa hotele
Alamed - 38 dni - Bieszczady jesienią
NOWOŚĆ Dana - 24 dni - przeprowadzka do Bournemouth
No trip no life
Dzień dobry,
witam was w połowie tygodnia.. pogoda całkiem ok, zapowiada się fajny dzień
Dana, wpis juz na odliczance. Ależ duże zmiany w twoim zyciu juz wkrótce Czy masz już cos tam nagrane ? w sensie zamieszkanie, praca ? Masz jakis znajomych ? Powiem ci ,że Bournemouth trochę znam, bo ze wzgledów rodzinnych swego czasu jeżdziłam tam dwa razy do roku . Śliczne miasto, przepiękna długa, piaszczysta plaża do spacerów. Mnóstwo studentów, bo jest tam BU ale i emerytów, przyjeżdzających tam przed i po sezonie i osiedlających sie na stałe, bo jest tam najcieplej w Anglii. Z tego względu ceny zakupu czy najmu nieruchomości nie są niestety niskie. Olbrzymie centrum handlowe z różnymi sklepami. Mam nadzieję, że wszystko ci sie tam fajnie poukłada.. Znalazłam kilka foto z Bournemouth, wrzucam mały kolaż
Nikt nie odgadł po zdjęciach gdzie przedwczoraj byłam ? pytanie wciąż aktualne ...
Miłej środy wszystkim
No trip no life
Witajcie w środku tygodnia
Dana, ależ zmiany u Ciebie! no..no..no..! czy to decyzja spowodowana nową pracą? czy najpierw chęć zamieszkania nad morzem? a potem praca? - tak czy siak Gratulacje !!!
Ala, śliczny ten Twój ogródek.... zawsze uważałam, że małe jest piękne! bo takie zadbane...dopieszczone... w każdym calu! ślicznie, kolorowo i kwitnąco tam masz, a mebelki tarasowe jakie gustowne , njoooo... jest klimacik! tylko posiedzieć i się relaksować, przeuroczo! - zupełnie inna skala niż u mnie! u mnie , z racji wielkości jest raczej w stylu "ogrodu angielskiego" czyli raczej wszystko naturalistycznie i dużo zostawione naturze... , u ciebie za to jak w ogrodzie francuskim! takie cacuszko....
Nel, wczoraj twojego kolażu nie było widać..., u mnie byl tylko "zakaz wjazdu", ale dzisiaj jest! widzę! - no jak jest zamek, koguty, studnia, Farna i kamienica Celejowska - to musi byc tylko jedno miejsce! - witamy w Kazimierzu Dolnym!
(Dzięki za nocny rejs po Szanghaju.... popływam sobie chętnie... chociaż wirtualnie... )
no i skoro zostałam "wywołana" do zagadek, to mam dziś dla Was nowość! - takie zagadki w nieco w innej formie:
zagadki filmowo-ksiązkowe, ale z tłem, czyli w plenerach podróżnicze! - na pewno znacie... czytaliście ksiązki i oglądaliście filmy.... , ciekawe czy odgadniecie tak ad hoc - bez buszowania po wikipedii?
no to - co to za tytuły? :
1) romantyczny, malowniczy region...stara chałupa do remontu i oliwki... , piękna ona i piękny on... - w filmowej wersji- takie "włoskie ciasteczko" , czyli obrzydliwie przystojny Raoul Bova
2) WSPANIAŁA KSIĄZKA... I WSPANIAŁY FILM... - Chiny, epidemia cholery, opowieść o trudach, przebaczaniu i miłości choć bez happy endu!
3) Przepiękne plenery gorącej Afryki... , porażający obraz piękna, radości ale i bólu i dramatu + do tego wszystkiego żmija sykliwa!
i jak? ... wiecie?... znacie...?
Ja w ciagu ostatnich dni obejrzałam w końcu dwa "zaległe" filmy z ostatniej top listy kinowej, a do których się "przymierzałam" jak sójka za morze...., npo ale w końcu nadrobiłam zaległości...; piewrszy to polska wersja "Greya" - erotyk "365 dni" wg pomysłu i książki Blanki Lipińskiej, no i ..... jestem rozczarowana.... taka tam bajeczka, o filmie było tak głośno, że chciałam go obejrzeć, ale poza aktorem głownym - niczego szczególnego tam nie znalazłam.... ; drugi to jeszcze głośniejszy obraz kontrowersyjnego Patryka Vegi "Bad Boys" - no strasznie brutalny!!!, ale tego światka kiboli, narkotyków i rozbojów nie da się chyba pokazać inaczej...? dla mnie to strasznie "mocne" kino! tak brutalne, że aż boli oglądać! , no ale ponoć na podstawie rzetelnie sprawdzonych faktów, informacji , wywiadów, itd... o czym zapewnia sam Vega (oglądałam też wywiad z nim) ;
Pokazywałam Wam kilka dni temu mojego malutkiego borowika.... no rośnie.... nie tak szybko jak kozaczki, ale po nóżce sądząc będzie wielki....
dziś jest już taki : (kolaż - 2 fotki z niedzieli i dziś) :
to zostawiam jeszcze kawkę i chwilowo znikam; dzisiaj do kawki "COŚ" słodkiego.... takie dary ogrodu
Miłego Dnia i ciut więcej słonka....
Piea
Spróbuję odgadnąć zagadki
1. "Pod słońcem Toskani " ?
2.--------
3. " Pożegnanie z Afryką " ?
Dziekuję dziewczyny za miłe słowa odnośnie mojego ogródka "-)
Asia coś nie zaglądała na Tripka, bo nic nie skomentowała
Dana życzę Ci wszystkiego dobrego w nowym miejscu pracy i zamieszkania
Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia