--------------------

____________________

 

 

 



Upolować tygrysa czyli Indie z Rainbow

174 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 33 minuty 44 sekundy temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Już w Khajuraho p. przewodnik zaczęła uprzedzać, że podróż pociągiem może wyglądać inaczej niż to sobie każdy wyobraża. I faktycznie - pełna egzotyka. Nasza wycieczka była rozrzucona chyba po całym pociągu po kilka osób w jednym wagonie. W ”moim” wagonie (B2) były to miejsca 2, 5 i 56. Był to pierwszy pociąg, którym jechałem bez biletu, bo zbiorowy miała przewodniczka. Teoria mówi, że konduktor do przydzielonego miejsca wydaje 2 prześcieradła, jasiek i koc. Po wejściu do wagonu dochodzimy do numeru szwagra - 56 i ktoś na nim śpi. Konduktor chce od szwagra ticket; no fajnie - wytłumacz bez znajomości angielskiego. Zostawiam szwagra na pastwę konduktora i idę na swoje 5; też ktoś leży (nawet młoda i atrakcyjna), ale natychmiast przenosi się na pierwsze wolne łóżko. Pościel też już jest, ale używana; nawet przed chwilą. Bagaż wkłada się pod dolne łóżka, gdzie są łańcuchy i jak masz kłódkę to możesz go zapiąć. Pięknie, ciekawe czy po obudzeniu bagaż jeszcze będzie - bo kłódki nie zabrałem. Nie czekam na konduktora i pościel tylko z plecaka wyciągam polarowy kocyk, aparat przez ramię, plecak pod głowę i natychmiast zasypiam. W podróży nie było żadnych przykrych niespodzianek i o czasie przyjeżdżamy do Varanasi (mimo, że pociąg wyruszył sporo opóźniony).

papuas

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 1 dzień 3 godziny temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Faktycznie podróż takim pociagiem to niezła egoztyka Shok chyba bym z wrażenia nie zasnęła jednak

A jak sie skończyla historia ze szwagrem ? spał na swoim miejscu ?

No trip no life

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 33 minuty 44 sekundy temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Chociażby ze względu na podróż pociągiem i mało zdyscyplinowany charakter Hindusów, wycieczkę do Indii w czasie pandemii jednak odradzam. Nie było źle, szwagier spał na swym miejscu, bo zanim przez pociąg przeszła przewodniczka z grupowym biletem, inteligentny konduktor zażądał biletu również od śpiącego i się rozwiązało. Podróż OK i wszyscy wyszli ze swymi bagażami chociaż tylko jedna para miała kłódkę. Podczas zakupu wycieczki można dopłacić do biletu kolejowego I klasy, ale dobrze że żona nie dopłacała. Klasa 1 różni się od 2 bodaj tylko tym, że wnęka z łóżkami ma zasłonkę (żeby światło nie raziło) i jak masz taki traf to śpisz za zasłonką razem z czwórką młodych Hindusów.  Biggrin  I to dopiero stres. Kilka pociągowych foto i jesteśmy na miejscu. Zaczynamy jednak od Sarnath - świętego miejsca buddyzmu.

Na ostatnim foto widoczne są bagażowe łańcuchy.

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 33 minuty 44 sekundy temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Sarnath jest ważnym miejscem dla buddystów bowiem tu wg tradycji Budda wygłosił swe pierwsze kazanie. Oglądamy świątynię temu poświęconą oraz zgromadzenie medytujących i modlących się pod świętym drzewem. Jest także rząd młynków modlitewnych. Obecny figowiec to szczepka z Cejlonu wg buddystów pochodzący od drzewa pod którym Budda doznał oświecenia - strasznie to skomplikowane. Następnie zwiedzamy dżinijską świątynię gdzie kult skrajnego ascetyzmu (tych bez odzienia). Na końcu wchodzimy na teren ruin klasztoru buddyjskiego zbudowanego przed naszą erą przez Aśokę. Sporo tu turystów z Nepalu, którzy często naklejają na ruinach płatki złota. Nepalczyków dość łatwo rozpoznać, bo zamężne kobiety noszą charakterystyczne fartuszki. Najważniejszym miejscem dla buddystów jest stupa Dhamekh zbudowana 250lat pne właśnie w miejscu wygłoszenia słynnego pierwszego kazania. Modląc się, z czcią ją okrążają, a niektórzy robią okrążenie długością swego ciała. I tutaj z niewiedzy popełniam błąd - nie szukam i nie wchodzę do muzeum w którym oryginalny kapitel kolumny Aśoki, którego podobizna znajduje się na fladze Indii. A czas wolny był. Po zwiedzaniu jedziemy do hotelu w Waranasi.

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 33 minuty 44 sekundy temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Dżinijska świątynia z kultem golasów, tfuu, ascetów i wchodzimy na teren dawnego klasztoru buddyjskiego. Trochę się zastanowiałem, bo przyklejanie złotych płatków na zabytkach zakazane, a płatki całkiem spore; może pomóc Hindusom i te płatki zdrapywać  Biggrin  ... a jak zdrapywać też nie wolno?? Nie, oglądanie egzotycznego aresztu mnie nie interesuje.

Tak, to błyszczące to przyklejone płatki złota.

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 33 minuty 44 sekundy temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Dalej foto z Sarnath i uduchowione twarze okrążających starożytną  stupę. Na stupie miejscami zachowały się zdobienia.

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 33 minuty 44 sekundy temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Po zwiedzeniu Sarnath przyjeżdżamy do hotelu w Waranasi. Rozpakowanie, chwila oddechu i ruszamy rikszami nad Ganges. Waranasi - święte miasto dla wyznawców hinduizmu i buddyzmu, miasto religijnych rytuałów, jedno z najstarszych nieprzerwanie zamieszkałych. Miasto znane ze schodzących do Gangesu  schodów, ghatów właśnie i kremacji nad brzegiem Gangesu. Ghaty mają swe nazwy i kąpiel na nich w Gangesie w odpowiedniej kolejności oczyszcza również z grzechów. Na wyznaczonych dokonywane są kremacje i bywa, że do Waranasi przybywają pielgrzymi, by tu dokonać żywota.

Jazda rikszami, no wymaga opanowania, ulice totalnie zatłoczone i to nie tylko pojazdami. Jedziemy na codzienną wieczorną ceremonię - ułożenia do snu bogini Gangi. Do samych ghatów dojechać nie można i kawałek pieszego spacerku. Stajemy nad Gangesem, wokół barwny i różnorodny tłum - są turyści i miejscowi czekający na ceremonię, są żebracy i jacyś guru, jest nawet święta krowa. Bramini przygotowują się, ich pomocnicy szykują akcesoria - klimat oczekiwania. Kupujemy ofiary dla Gangi i wsiadamy na łódź. Ofiary to małe pojemniczki z kwiatkami i zniczem, które po zapaleniu znicza puszcza się na wody rzeki. Do zmierzchu jeszcze trochę, więc wypływamy rezygnując z miejsc najbliższych i kierujemy się w stronę terenu kremacji. Stosy płoną. Stosuję się do zakazu - foto wolno robić do wysokości różowych wież. Bezpośrednio za nimi teren kremacji - widać płonące stosy, święte krowy i ciało zawinięte w pomarańczową tkaninę oczekujące na swą kolej. Syci niecodziennych doznań wracamy pod ghaty na obejrzenie ceremonii pożegnania dnia. Bramini ubrani w różowe bluzy rozpoczynają stojąc razem, a potem każdy idzie na swe podwyższenie i modlą się, kadzą, machają świecznikami i naczyniami z ogniem, a na koniec miotełkami z piór. Wracamy naszymi rikszami do hotelu, a jutro znów tu będziemy, tym razem przed świtem. Na foto nasz hotel, pogląd ile można zmieścić na rikszy i przejazd w stronę Gangesu (a może raczej Gangi).

papuas

Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 2 dni 23 godziny temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Oco chodzi z tym leżeniem na ziemi  i czy ten garb jest naturalny u tego zwierza? A zdjęcia z Gangesu?

 

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 33 minuty 44 sekundy temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Biggrin  buddyjska tybetanka - ona nie leży, ona chodzi okrążając świętą stupę  tzn. kładzie się wyciągając do przodu ręce, wstaje i staje w miejscu gdzie miała dłonie, znów się kładzie itd. okrąża stupę długością ciała; na ostatnim foto z okrążania tybetanka leży już w poprzek - znaczy skończyła okrążanie i pożegnalny pokłon lub modlitwa    tak, garb jak najbardziej naturalny - to zebu, indyjskie bydło, byki mają garb znacznie wydatniejszy niż krowy, święte krowy

papuas

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 33 minuty 44 sekundy temu
Rejestracja: 22 maj 2021

Gangesu będzie jeszcze do zanudzenia; ino poleku (czytaj - tylko pomału). No to najpierw jeszcze obrazki z dojścia - są slepiki i stragany z dobrem wszelakiem, są przewoźne garkuchnie, są nowoczesne światła uliczne, które pokazują biegnący czas do końca czerwonego, jest uliczny mobilny bank i multum ludzi.

papuas

Strony

Wyszukaj w trip4cheap