Lordowski Szkocja jest jak najbardziej katolicka, ale bardzo zwiazana ze swoimi tradycjami celtyckimi i gaelickimi- bo aż tam ma korzenie Halloween, który uwaga - pochodzi od szkockiego, a raczej gaelickiego słowa Allhallowtide, które można tłumaczyć All hallow Eve - co znaczy Dzień Wszystkich Świętych - to chrześcijanie zapożyczyli to święto i dalej celebrowali, więc Szkocja jakby tylko kontynuuje swoją tradycje , ze to diabelskie święto i o ile się nie mylę to widziałam dzisiaj przystrojoną kafejkę, którą prowadza zakonnice w moim dzielnicowym kosciele -
Szkocja zawsze była bardzo antywatykańska i nadal taka pozostaje. 1 Listopada nie jest dniem wolnym, normalnie pracujemy. No i kolejna kwestia - jakakolwiek byłaby opinia Kościoła Katolickiego na temat Halloween, ta opinie muszą zatrzymac dla siebie i po za mury koscielne nie wychodzi...:)
U mnie przewalił sie tłum dzieciaków! 2kg cukierkow rozdane w 2h. Oczywiscie brakło. W przyszlym roku sie oflaguje, ze potworom za odwiedziny dom katolicki DZIEKUJE!
Lordziu nie ma wolnego.zniczy itp. Celebruje sie tylko Halloween. Jesli chodzi o swieta w Irlandii to ruchome sa tylko Boze Narodzenie, Dzien Swietego Patryka oraz Nowy Rok, pozostae Swieta to tzw bank Holiday i przypada zawsze w poniedzialek, sa to Poniedzialek wielkanocny, Pierwszy Poniedzialek Maja, Czerwca i Sierpnia oraz ostatni poniedzialek pazdziernika.
Ok...no to przezylem Hallowen, nawet spokojnie... bo to ja dzis rozpisywalem zmianę, i siebie rozpisałem... na frytkach... to tak zeby sie nie przemeczyc... no jedyny mankament ze pot mi sie po dupie lał... a teraz podsumowanie, hmmm jestem zdegustowany tegorocznymi kostiumami, no 80% procent to Zombie z filmow Romero...no zesz... nudyyyyy. Brakowalo mi Cher z odklejonymi rzesami, czy Tiny Turner ze szpilkami pod pacha... za to bylo tez duzo kobiet z włosami na cyckach...no ja nie wiem, a gdzie podstawy depilacji? Trzy stroje sie wyjatkowo wyroznialy i zrobily wrazenie
1. Pewna Pani byla przebrana za jednorożca... tylko, ze ten rożec przesunał sie jej na czubek czaszki ... no wygladala nczy Dystyngowana z c....em na glowie
2. Trzy zakonnice w przezroczystych habitach, spod ktorych przeswitywaly biale stringi,,, nie smialem zapytac czy yly dziergane w Koniakowej...
3. Numer jeden dla moich wspolpracownic prawie zemdlay, jak pojawił sie Marynarz... to ze byl to marynarz mozna bylo poznac po czapce...bo reszte odzienia stanowila jakas takas waska przepaska na biodrach...
Lordowski - 284dni - Namibia, Botswana, Zimbabwe - przygoda 4x4 self drive w poszukiwaniu kotków i nie tylko
Makono - 284 dni - Francja inaczej - dwa jeziora i jedna rzeka (Alpy, Dordonia, Jura) - na prowadzeniu peletonu ......już chyba nie
Algida -275 dni - Kasztany na placu Pigalle -czyli randka z ukochanym w Paryżu -
Basia35 - 214 dni - Kuba wyspa jak wulkan gorąca
Najpiękniejsze - 209 dni - Powtórka z "rozrywki" tym razem z Zorbą w tle,czyli salonowe spotkanie w....Salonikach
Edyta11 - 146 dni - Kambodża przyprawiona Taj
Sigma - 140 dni - Chile, Boliwia + Machu Pichu i Dolina Inków
Marylka80 - 129 dni - Kuba - w gorących rytmach salsy -
Aga24 - 109 dni - Wypad do magicznej Tajlandii
Daga & Familia & Zuza & Co & babsztyle - 107 dni - Rajska wyprawa na Filipiński koniec....Świata
Algida & Co - 105 dni - Walentynki w ukochanej Azji
Malaria - 93 dni - Marzenia się spełniają Wielka wyprawa do Krainy Uśmiechu
Makono - 84 dni - Rodzinne ferie inaczej - Londyńskie ulice, muzea i Harry Potter
Lordowski - 79 dni - 40 lat minęło jak jedna noc - impreza w Dolinie
Ewelina EM - 78 dni - Po raz trzeci Mexico czyli po prostu wirus w rytmie tradycji prekolumbijskich i cudownych smaków...
Malginia - 69 dni - Rajsko -Parkowa Tajlandia & Angkor z lotu ptaka
Edyta11 - 60 dni - Cuba Libre
Carmi - 58 dni - Sylwester w Paryżu, czyli 10 lat z jednym chłopem
Mara - 54 dni - W stronę Nowego Roku przez Pekin na Filipiny
Momita&Sznupek - 40 dni - Drugie oko na Maroko
Basia35 - 34 dni - Madżiko Mexico
Świerszczyk - 24 dni - No to cóż że ze Szwecji ? Sztokholm i rejs po fiordach
Nelcia - 23 dni - Odkrywanie Palau (gdziekolwiek to jest?) i stopover w Seulu
Tonder - 15 dni - Domi, domi... Domi-na??? Nieee ... Dominikana One more time Powrot do palemek i kokosów
Hapol - 14 dni - Trubač zagryzany Štramberskimi uszami
Julka2 - 14 dni - Wielki powrót na dominikańskie plaże i oczekiwanie na przyjazd Tonderka
Edyta11 - 8 dni - Kerala Curry Pachnąca
Hapol - 7 dni - Basening w termalnych grotach ....i drinking w winnych piwniczkach
Mijagi - 7 dni - Prastara Kambodża & Rajska Tajlandia
WIem, że dzisiaj bardzo zajęci jeteście. Miłego dnia życzę w gronie najbliższych. Mam nadzieję, że pogoda dopisze, a korki na drogach nie będą takie złe, a nawet jak będą to się kochani nie stresujcie......bo przecież Ci do których jedziecie mają dużo czasu i zawsze poczekają.....:)
Ja bardzo dobrze wspominam to święto. W ciągu dnia spotykaliśmy sie na grobach z rodziną, za kazdym razem obiecując sobie, że tym razem będziemy poważni ale nigdy nie wychodziło. Bo jak tu byc poważnym, jak tyle cudnych wspomnień w pamięci i do tego ten uspakający płomień świeczki. Zresztą u nas nigdy nei było nadęcia, dzieciaki mogły siadać na grobach i nikt nie robił z tego wielkiego "hallo" . Po 18.00 zaś spotyklaiśmy sie ze znajomymi i szliśmy zapalać świeczki pod Krzyżem na Drugiej Bramie Cmentarnej - niesamowite wrażenie, na dobre kilkaset metrów droga migotała w płomieniach świec. Karisska, czy dalej tak sie robi? Cmentarz w Szczecinie jest przepiękny i drugi(chyba) co do wielkości w Europie,
tu prz tych fontannach odbywają się nawet koncerty plenerowe
Pamiętam taką sytuację..... mój brat mając chyba z 4 czy 5 lat zapytał się dlaczego palimy te świczki na grobie dziadka. I chyba babcia mu powiedziała, że po to żeby dziadkowie było ciepło *pardon*. Brat przyjął do wiadomości, nic nie powiedział, ale zaczął przestawiać pod sam krzyż i za nagrobek. Pytamy sie go , co ty robisz z tymi zniczami, poustawiaj je równo? A brat na to - "skoro ma dziadkowi być ciepło, to musi mieć dużo świeczek przy głowie, bo przecież był łysy, a nie zabrał ze sobą czapki"
Zycie jest takie oczywiste i przepięknie proste w oczach dziecka, prawda? A później dorastamy i o tym zapominamy - szczęsliwy ten kto sie w pore opamięta
Miłego dnia Kochani.....niech ten płomień świeczki ogrzeje waszych bliskich i wasze kochane serduszka..:)
Dzień dobry Momi - Ty to tak zawsze trafnie dobierasz słowa Życzę sobie i innym żeby nam się Wszystkim udało opamiętać. Czasu niestety nie da się zatrzymać i mamy go coraz mniej...
nie ma żadnej akcji znicz... i ocieplenia klimatu..??
korków na ulicach... dnia wolnego w robocie.. itd..?? guiness rządzi w barze.... jakby nie było.. mi się podoba,,,
.
Lordowski Szkocja jest jak najbardziej katolicka, ale bardzo zwiazana ze swoimi tradycjami celtyckimi i gaelickimi- bo aż tam ma korzenie Halloween, który uwaga - pochodzi od szkockiego, a raczej gaelickiego słowa Allhallowtide, które można tłumaczyć All hallow Eve - co znaczy Dzień Wszystkich Świętych - to chrześcijanie zapożyczyli to święto i dalej celebrowali, więc Szkocja jakby tylko kontynuuje swoją tradycje , ze to diabelskie święto i o ile się nie mylę to widziałam dzisiaj przystrojoną kafejkę, którą prowadza zakonnice w moim dzielnicowym kosciele -
Szkocja zawsze była bardzo antywatykańska i nadal taka pozostaje. 1 Listopada nie jest dniem wolnym, normalnie pracujemy. No i kolejna kwestia - jakakolwiek byłaby opinia Kościoła Katolickiego na temat Halloween, ta opinie muszą zatrzymac dla siebie i po za mury koscielne nie wychodzi...:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
A co do obchodzenie święta, to niestety - tak jak na całym świecie - americanstyle króluje...:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
pikne dzięki za przedstawienie sytuacji...
a american style czy inne.. to juz mnie mniej obchodzi.. grunt, ze ludzie sie bawią, cieszą.. i zyją, bo uśmiech to zdrowie..
.
U mnie przewalił sie tłum dzieciaków! 2kg cukierkow rozdane w 2h. Oczywiscie brakło. W przyszlym roku sie oflaguje, ze potworom za odwiedziny dom katolicki DZIEKUJE!
Bea
Lordziu nie ma wolnego.zniczy itp. Celebruje sie tylko Halloween. Jesli chodzi o swieta w Irlandii to ruchome sa tylko Boze Narodzenie, Dzien Swietego Patryka oraz Nowy Rok, pozostae Swieta to tzw bank Holiday i przypada zawsze w poniedzialek, sa to Poniedzialek wielkanocny, Pierwszy Poniedzialek Maja, Czerwca i Sierpnia oraz ostatni poniedzialek pazdziernika.
Ok...no to przezylem Hallowen, nawet spokojnie... bo to ja dzis rozpisywalem zmianę, i siebie rozpisałem... na frytkach... to tak zeby sie nie przemeczyc... no jedyny mankament ze pot mi sie po dupie lał... a teraz podsumowanie, hmmm jestem zdegustowany tegorocznymi kostiumami, no 80% procent to Zombie z filmow Romero...no zesz... nudyyyyy. Brakowalo mi Cher z odklejonymi rzesami, czy Tiny Turner ze szpilkami pod pacha... za to bylo tez duzo kobiet z włosami na cyckach...no ja nie wiem, a gdzie podstawy depilacji? Trzy stroje sie wyjatkowo wyroznialy i zrobily wrazenie
1. Pewna Pani byla przebrana za jednorożca... tylko, ze ten rożec przesunał sie jej na czubek czaszki ... no wygladala nczy Dystyngowana z c....em na glowie
2. Trzy zakonnice w przezroczystych habitach, spod ktorych przeswitywaly biale stringi,,, nie smialem zapytac czy yly dziergane w Koniakowej...
3. Numer jeden dla moich wspolpracownic prawie zemdlay, jak pojawił sie Marynarz... to ze byl to marynarz mozna bylo poznac po czapce...bo reszte odzienia stanowila jakas takas waska przepaska na biodrach...
i tym optymistycznym akcentem...mowie dobranoc
Dzień Dobry, dzisiaj sobota 1 listopad 2014
Motto dnia:
i na wesoło:
Lordowski - 284dni - Namibia, Botswana, Zimbabwe - przygoda 4x4 self drive w poszukiwaniu kotków i nie tylko
Makono - 284 dni - Francja inaczej - dwa jeziora i jedna rzeka (Alpy, Dordonia, Jura) - na prowadzeniu peletonu ......już chyba nie
Algida -275 dni - Kasztany na placu Pigalle -czyli randka z ukochanym w Paryżu -
Basia35 - 214 dni - Kuba wyspa jak wulkan gorąca
Najpiękniejsze - 209 dni - Powtórka z "rozrywki" tym razem z Zorbą w tle,czyli salonowe spotkanie w....Salonikach
Edyta11 - 146 dni - Kambodża przyprawiona Taj
Sigma - 140 dni - Chile, Boliwia + Machu Pichu i Dolina Inków
Marylka80 - 129 dni - Kuba - w gorących rytmach salsy -
Aga24 - 109 dni - Wypad do magicznej Tajlandii
Daga & Familia & Zuza & Co & babsztyle - 107 dni - Rajska wyprawa na Filipiński koniec....Świata
Algida & Co - 105 dni - Walentynki w ukochanej Azji
Malaria - 93 dni - Marzenia się spełniają Wielka wyprawa do Krainy Uśmiechu
Makono - 84 dni - Rodzinne ferie inaczej - Londyńskie ulice, muzea i Harry Potter
Lordowski - 79 dni - 40 lat minęło jak jedna noc - impreza w Dolinie
Ewelina EM - 78 dni - Po raz trzeci Mexico czyli po prostu wirus w rytmie tradycji prekolumbijskich i cudownych smaków...
Malginia - 69 dni - Rajsko -Parkowa Tajlandia & Angkor z lotu ptaka
Edyta11 - 60 dni - Cuba Libre
Carmi - 58 dni - Sylwester w Paryżu, czyli 10 lat z jednym chłopem
Mara - 54 dni - W stronę Nowego Roku przez Pekin na Filipiny
Momita&Sznupek - 40 dni - Drugie oko na Maroko
Basia35 - 34 dni - Madżiko Mexico
Świerszczyk - 24 dni - No to cóż że ze Szwecji ? Sztokholm i rejs po fiordach
Nelcia - 23 dni - Odkrywanie Palau (gdziekolwiek to jest?) i stopover w Seulu
Tonder - 15 dni - Domi, domi... Domi-na??? Nieee ... Dominikana One more time Powrot do palemek i kokosów
Hapol - 14 dni - Trubač zagryzany Štramberskimi uszami
Julka2 - 14 dni - Wielki powrót na dominikańskie plaże i oczekiwanie na przyjazd Tonderka
Edyta11 - 8 dni - Kerala Curry Pachnąca
Hapol - 7 dni - Basening w termalnych grotach ....i drinking w winnych piwniczkach
Mijagi - 7 dni - Prastara Kambodża & Rajska Tajlandia
WIem, że dzisiaj bardzo zajęci jeteście. Miłego dnia życzę w gronie najbliższych. Mam nadzieję, że pogoda dopisze, a korki na drogach nie będą takie złe, a nawet jak będą to się kochani nie stresujcie......bo przecież Ci do których jedziecie mają dużo czasu i zawsze poczekają.....:)
Ja bardzo dobrze wspominam to święto. W ciągu dnia spotykaliśmy sie na grobach z rodziną, za kazdym razem obiecując sobie, że tym razem będziemy poważni ale nigdy nie wychodziło. Bo jak tu byc poważnym, jak tyle cudnych wspomnień w pamięci i do tego ten uspakający płomień świeczki. Zresztą u nas nigdy nei było nadęcia, dzieciaki mogły siadać na grobach i nikt nie robił z tego wielkiego "hallo" . Po 18.00 zaś spotyklaiśmy sie ze znajomymi i szliśmy zapalać świeczki pod Krzyżem na Drugiej Bramie Cmentarnej - niesamowite wrażenie, na dobre kilkaset metrów droga migotała w płomieniach świec. Karisska, czy dalej tak sie robi? Cmentarz w Szczecinie jest przepiękny i drugi(chyba) co do wielkości w Europie,
tu prz tych fontannach odbywają się nawet koncerty plenerowe
Pamiętam taką sytuację..... mój brat mając chyba z 4 czy 5 lat zapytał się dlaczego palimy te świczki na grobie dziadka. I chyba babcia mu powiedziała, że po to żeby dziadkowie było ciepło *pardon*. Brat przyjął do wiadomości, nic nie powiedział, ale zaczął przestawiać pod sam krzyż i za nagrobek. Pytamy sie go , co ty robisz z tymi zniczami, poustawiaj je równo? A brat na to - "skoro ma dziadkowi być ciepło, to musi mieć dużo świeczek przy głowie, bo przecież był łysy, a nie zabrał ze sobą czapki"
Zycie jest takie oczywiste i przepięknie proste w oczach dziecka, prawda? A później dorastamy i o tym zapominamy - szczęsliwy ten kto sie w pore opamięta
Miłego dnia Kochani.....niech ten płomień świeczki ogrzeje waszych bliskich i wasze kochane serduszka..:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Dzień dobry Momi - Ty to tak zawsze trafnie dobierasz słowa Życzę sobie i innym żeby nam się Wszystkim udało opamiętać. Czasu niestety nie da się zatrzymać i mamy go coraz mniej...
Spokojnego dnia
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...