Kolejny dzień zaczynamy od znalezienio pynktu "zero" to znaczy szukamy idealnego środka miasta Madryt.
I jest !!!
Byłem w lipcu. To chyba Puerta del Sol.
A co do Toledo to mnie Bea zdziwiłaś. Oprowadzała nas ponad 3 godziny Polka mieszkajaca od 20 lat w tym mieście i stwierdziła, że można w godzinę zobaczyć wszystko (dla wypełnienia czasu zwiedziliśmy 3 muzea). Ale widok panoramiczny na Toledo to bajka!
Ja jeszcze nie dotarlem do Toledo... bo ba za pierwszym razem w Madycie...to akurat jak wszyscy pojechali do Toledo, to ja postanowialem sobie poprzekłuwac rozne rzeczy...w sumie na darmo bo i tak blach nie nosze...a a za drugim razem jak bylem to cholera wyjazd byla jakis takis...imprezowo mocno zakrapiany...zaczal sie od huczych urodzin... no i jakos tak nie w glowie mi byly wtedy zabytki hi hi
Jorguś sama katertra to z 30 minut, potem kolejeczka do św Tomasza zobaczyć obraz El Greco jakieś 15 minut, potem, szybki spacer do synagogi. Wszystko w tempie! Oj 5h stanowczo za mało
Dla łasuchów informacja, że Toledo słynie z marcepanów.
Bea
Toledo warto odwiedzić, cieszę się że tam wpadliśmy, no niestety to był szybki numer 5h, to stanowczo za moło na Toledo.
Myślę, że 2 dni było by optymalnie. Tą brama opuszczamy piękne, klimatyczne, urocze, pełne kontrastów kultur Toledo.
Bea
Kolejny dzień zaczynamy od znalezienio pynktu "zero" to znaczy szukamy idealnego środka miasta Madryt.
I jest !!!
Bea
Bea, fajne ujęcie z tym punktem zero. Łatwo go odnaleźć, są jakieś namiary?
Trina na placu gdzie misiu jest poczta i wlasnie tam gdzie wejscie glowne.
Bea
Byłem w lipcu. To chyba Puerta del Sol.
A co do Toledo to mnie Bea zdziwiłaś. Oprowadzała nas ponad 3 godziny Polka mieszkajaca od 20 lat w tym mieście i stwierdziła, że można w godzinę zobaczyć wszystko (dla wypełnienia czasu zwiedziliśmy 3 muzea). Ale widok panoramiczny na Toledo to bajka!
Jorguś
Ja jeszcze nie dotarlem do Toledo... bo ba za pierwszym razem w Madycie...to akurat jak wszyscy pojechali do Toledo, to ja postanowialem sobie poprzekłuwac rozne rzeczy...w sumie na darmo bo i tak blach nie nosze...a a za drugim razem jak bylem to cholera wyjazd byla jakis takis...imprezowo mocno zakrapiany...zaczal sie od huczych urodzin... no i jakos tak nie w glowie mi byly wtedy zabytki hi hi
Jorguś sama katertra to z 30 minut, potem kolejeczka do św Tomasza zobaczyć obraz El Greco jakieś 15 minut, potem, szybki spacer do synagogi. Wszystko w tempie! Oj 5h stanowczo za mało
Dla łasuchów informacja, że Toledo słynie z marcepanów.
Bea