Dopływamy do Virgin Gorda czyli Tlusta Dziewica jak ją nazwał Krzysiek Kolumb. Wyspa jest mała, ale wybralismy właśnie ją ze wzdlędu na jej nietypową atrakcję jaką jest niesamowita formacja skalna zwana The Baths Na plaży i przy plaży znjadują sie róznych kształtów groty, miniaturowe baseniki, oraz lużno leżace w płytkich wodach olbrzynie głazy tworzące labirynty.
Tuż przy wyspie widać już bardzo dużo różnych łajb a przy plaży głazy. Wsród roslinności można dostrzec kaktusy olbrzymy
Porcik przybrany jest światecznie .. tylko sniegu brak he he. Musimy dostać sie na drugą stronę wyspy. Mozna sie tam dostać wielosobowymi , otwartymi busikami ,ale niestety zaczyna padać decydujemy się więc na taryfę. Okazuje się to dobrym wyjściem, bo zaczyna padać coraz intensywniej niestety . Na szczęście deszcz jak szybko się pojawił , tak szybko zniknął.
Schodzimy pomału w dół , bo raz że wąska scieżka nie jest najwygodniejsza do chodzenia a po drugie, po deszczu jest mokro i po prostu ślisko Na szczęscie jestesmy absolutnie sami, więc możemy sobie iść swoim tempem ,zatrzumując sie co chwila podziwiając niesamowite,r óznych kształtów głazy
Dopływamy do Virgin Gorda czyli Tlusta Dziewica jak ją nazwał Krzysiek Kolumb. Wyspa jest mała, ale wybralismy właśnie ją ze wzdlędu na jej nietypową atrakcję jaką jest niesamowita formacja skalna zwana The Baths Na plaży i przy plaży znjadują sie róznych kształtów groty, miniaturowe baseniki, oraz lużno leżace w płytkich wodach olbrzynie głazy tworzące labirynty.
Tuż przy wyspie widać już bardzo dużo różnych łajb a przy plaży głazy. Wsród roslinności można dostrzec kaktusy olbrzymy
Porcik przybrany jest światecznie .. tylko sniegu brak he he. Musimy dostać sie na drugą stronę wyspy. Mozna sie tam dostać wielosobowymi , otwartymi busikami ,ale niestety zaczyna padać decydujemy się więc na taryfę. Okazuje się to dobrym wyjściem, bo zaczyna padać coraz intensywniej niestety . Na szczęście deszcz jak szybko się pojawił , tak szybko zniknął.
No trip no life
Nelcia pamiętasz cenę za ten busik lub cene taxi/
basia35
Ceny busiku nie znam ,bo z niego nie korzystalam. Taxi 5 USD w każdą strone.
Basia, bedziesz plynac tym rejsem ?
No trip no life
Myślę że się skusze tak grudzień, styczeń lub luty.Zależy mi na dobrej pogodzie nie wiem który będzie miesiąc lepszy a może to ruletka.
basia35
Schodzimy pomału w dół , bo raz że wąska scieżka nie jest najwygodniejsza do chodzenia a po drugie, po deszczu jest mokro i po prostu ślisko Na szczęscie jestesmy absolutnie sami, więc możemy sobie iść swoim tempem ,zatrzumując sie co chwila podziwiając niesamowite,r óznych kształtów głazy
No trip no life
Ale fajne te kamulce
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono
To jeszcze trochę tych kamyczków niektore mają kształt twarzy...
No trip no life
No w nocy to ja bym nie chciała tego kamulca, co jak czacha wygląda zobaczyć
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Nelcia,
Wiem ,ze słodzenie Twojej relacji już Ci się znudziło ,ale Trudno,ja dalej słodzę i myślę ,że trzustkę masz w porządku i cukrzyca Ci nie grozi
Widoczki EXTRA
Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.
Nielcia zarówno Road Town jak i Tłusta Dziewica przepiękne Cenki promu również bardzo zachęcające
...nieważne gdzie, ważne z kim...