--------------------

____________________

 

 

 



Śladami Piratów z Karaibów czyli rejs po tropikalnych wysepkach

909 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 10 godzin 27 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Wyspy Dziewicze to cała kolonia drobnych i mniejszych wysepek, w sumie jest ponad  ... 100 Wacko  Jest to wiec prawdziwy raj dla żeglarzy  Smile  i rzeczywiście tyle jachtów, motorówek na wodzie jak i w marinach nie widziałam na żadnej z wysp karaibskich.

Nasz statek dopływa do Tortoli jednej z większych wysepek a największej z Brytyjkich części wysp ( są też amerykanskie).Wyspy oczywiście odkrył Krzysiek KolumbSmile i co ciekawe nazwal je Archpelagiem Swietej Urszuli i jedenastu tysiaca  Dziewic

No trip no life

KIWI
Obrazek użytkownika KIWI
Offline
Ostatnio: 8 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 05 wrz 2013

Dash 1

Nelcia współczuję bo przeżywam to samo jak mnie coś ugryzie - alergia a po pszczole miałam duszności i paraliż kończyn Wacko .Kurcze na taki rejsik to musiałabym pomyśleć o zabraniu adrenaliny w pompce .Ja zawsze na takiej osobistej adrenalinie jestem,że jakbym sobie dodała to nikt by mnie nie wyhamował ROFL .Szybciej od statku bym była na następnej wyspie była Crazy

Już wiem,że Wyspy Dziewicze to jest to Clapping

- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 10 godzin 27 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

KIWI :

Dash 1

Nelcia współczuję bo przeżywam to samo jak mnie coś ugryzie - alergia a po pszczole miałam duszności i paraliż kończyn Wacko .Kurcze na taki rejsik to musiałabym pomyśleć o zabraniu adrenaliny w pompce .Ja zawsze na takiej osobistej adrenalinie jestem,że jakbym sobie dodała to nikt by mnie nie wyhamował ROFL .Szybciej od statku bym była na następnej wyspie była Crazy

Już wiem,że Wyspy Dziewicze to jest to Clapping

Kiwi,nigdy nie bylam na nic uczuluona, byla wiec to dla mnie totalna niespodzianka. Pewnie tez ilosc swoje robi, bo mialam kilkanaście ukąszeń na obydwu nogach BiggrinTeraz juz wiem ,ze na wszelki wypadek musze miec rozne leki przy sobie ,aby moc natychmiast zareagowac w razie potrzeby.

Wyspy Dziewicze bardzo mi sie podobały Smile

No trip no life

KIWI
Obrazek użytkownika KIWI
Offline
Ostatnio: 8 lat 6 miesięcy temu
Rejestracja: 05 wrz 2013

Nelciowata :

KIWI:

Dash 1

Nelcia współczuję bo przeżywam to samo jak mnie coś ugryzie - alergia a po pszczole miałam duszności i paraliż kończyn Wacko .Kurcze na taki rejsik to musiałabym pomyśleć o zabraniu adrenaliny w pompce .Ja zawsze na takiej osobistej adrenalinie jestem,że jakbym sobie dodała to nikt by mnie nie wyhamował ROFL .Szybciej od statku bym była na następnej wyspie była Crazy

Już wiem,że Wyspy Dziewicze to jest to Clapping

Kiwi,nigdy nie bylam na nic uczuluona, byla wiec to dla mnie totalna niespodzianka. Pewnie tez ilosc swoje robi, bo mialam kilkanaście ukąszeń na obydwu nogach BiggrinTeraz juz wiem ,ze na wszelki wypadek musze miec rozne leki przy sobie ,aby moc natychmiast zareagowac w razie potrzeby.

Wyspy Dziewicze bardzo mi sie podobały Smile

Ja też żyłam w błogim przeświadczeniu że nie jestem uczulona,dopóki mnie pszczoła nie dziabnęła i odjechałam  Dirol .Nie wiem jak u Ciebie Nelcia ale mi powiedziano ,że z każdym kolejnym ukąszeniem będzie organizm coraz gorzej reagował  Sad

- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...

apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 6 miesięcy 2 dni temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Kiedy ten biedaczek Krzyś miał czas i zdrowie te dziewice posprawdzać?????

Nelcia, najważniejsze, że mogłaś te wysepki obejrzeć, bo gdybyś musiała spędzić cały dzień na statku w takim miejscu to byłoby kompletne dno...

Mariola

Bachulka
Obrazek użytkownika Bachulka
Offline
Ostatnio: 9 miesięcy 1 tydzień temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Nelciu nieciekawa ta sytuacja z mrowkami i twoja reakcja ... co zabrac ze soba zeby miec ,,cus,, w takim wypadku  ?

Rejs bardzo ciekawy a zdjecia piekne ... szczegolnie ptaszki - pieknie udalo ci sie uchwycic koliberka - gratki

Nie odkladaj marzen - odkladaj na marzenia.

janjus
Obrazek użytkownika janjus
Offline
Ostatnio: 2 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 04 wrz 2013

Nelcia,

  Z mrówkami ,to był pierwszy i ostatni razStop

Takie małe gadziny a takie szkodnikiWacko

  Zdjęcia piękne,a jedno z tym żaglowcem w dali coś mi przypominaBlum 3

Żeglarstwo – najdroższy sposób najmniej wygodnego spędzania czasu.

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 10 godzin 27 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Kiwi, jak wrocisz z nartek to musze chyba z toba przegadac ten temat alergii, bo widze ze jestes kopalnia wiedzy  Yes 3a ja "zielona"

Mara, zaraz wrzucam kolejne foty Smile wyspy Dz. mnie oczarowały

Apisku,  fakt, ten Krzysiek to musiał mieć niezłą "zaprawę" Biggrin  żeby dać radę tylu dziewicom

Janjus, ja tez mam nadzieję, ze juz nigdy wiecej tego świnstwa" Dash 1

Bachulka, mysle ze zamiast nocić sandałki z paseczkami Sorry 2 w moim przypadku znacznie bezpieczniejsze wydają się adidasy i skarpetki i to bym chyba zalecała

No trip no life

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 10 godzin 27 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Jesteśmy na Tortoli,ale nasz plan to "zdobycie" innej wyspy - Virgin Gorda,ktora słynie z pieknej, oryginalnej  plaży SmileMąż rano jeszcze próbuje przebąkiwać,że może lepiej zostać na Tortoli i ją obejrzeć,ale ja sie nie poddaje.

Do portu docieramy o 7 rano a z wiedzy w internecie pamiętam, ze prom na Gorda odpływa o 7.45. Musimy na niego zdążyc, bo nastepny jest już dużo póżniej, wiec albo złapiemy ten albo bye bye Gorda  Bye  Na szczeście jesteśmy w porcie punktualnie i ze statku udaje się nam jak zwykle zejść zaraz na poczatku. Wychodzimy wiec z portu i idziemy szukac portu promowego. Przy wyjściu widać stojące małe,odkryte autobusiki, które obwożą po wyspie. My je jednak mijamy i pytamy sie o drogę do promow  Z językiem nie ma problemu, bo wszyscy spikająDance 4 Na szczęście porcik nie jest daleko..

Trochę fotek z Road Town czyli stolicy Tortoli

No trip no life

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 10 godzin 27 minut temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Porcik promowy znajdujemy bez trudu, kupujemy bilety  i przeszczęśliwi  Smileże nam sie udało zdążyć , rozglądamy sie po wybrzeżu. Żadnego promu nie widać,ale mamy nadzieję,że jak mamy billeciki, to żadnej niespodzianki nie będzie. Nasz speedboat  pojawia sie na pare minut przed 7.45 , wchodzimy od razu na góre ,aby mieć fajne widoczki. Jestesmy prawie sami, bo na górnym , odkrytym pokładzie jest jeszcze tylko jedna para. Martwi nas tylko coraz więcej chmur na niebie Biggrin

No trip no life

Strony

Wyszukaj w trip4cheap