Nelciu to prawda, dla mnie to takie kolejne moje miejsca na ziemi, dodam jeszcze, że ta ilość drzew piniowych była na tyle duża, że przebywajac w okolicy tej małej zatoczkowej plaży lub drogi brukowanej prowadzacej do zamku zapach był tak intensywny, że aż czuło się te olejki, jakby ktoś zapalił kominek zapachowy, bomba, taka oaza spokoju i piękna
Przepięknie ! ah wspomnienia wróciły , Bajka mieszkałyśmy widzę na tej samej uliczce w Asoss , ja na przeciwko Twojego lokum w apartamencie Linardos , ahh marzę aby w tym roku we wrześniu wrócić tam ponownie do tego samego apartamentu, oby się udało w tej obecnej sytuacji z wirusem, mnie już dwie najblizsze podróże przez wirusa.. anulowali w kwietniu i majówka , także oby chociaz przepiękna Grecja z końcem września byla mozliwa w tym roku.
To był mój widok codzienny , foto zrobłam z okna naszej kuchni
Nelciu to prawda, dla mnie to takie kolejne moje miejsca na ziemi, dodam jeszcze, że ta ilość drzew piniowych była na tyle duża, że przebywajac w okolicy tej małej zatoczkowej plaży lub drogi brukowanej prowadzacej do zamku zapach był tak intensywny, że aż czuło się te olejki, jakby ktoś zapalił kominek zapachowy, bomba, taka oaza spokoju i piękna
A tutaj ten sam widok na pastelowe domki wieczorem
Zachod słońca od strony klifow, otwartego morza
o każdej porze pieknie
No trip no life
Przepięknie ! ah wspomnienia wróciły , Bajka mieszkałyśmy widzę na tej samej uliczce w Asoss , ja na przeciwko Twojego lokum w apartamencie Linardos , ahh marzę aby w tym roku we wrześniu wrócić tam ponownie do tego samego apartamentu, oby się udało w tej obecnej sytuacji z wirusem, mnie już dwie najblizsze podróże przez wirusa.. anulowali w kwietniu i majówka , także oby chociaz przepiękna Grecja z końcem września byla mozliwa w tym roku.
To był mój widok codzienny , foto zrobłam z okna naszej kuchni
a to widoki z balkonu
Bepi super fotki, oj tak oby się udało nam w tym rokuvodwiedzić Grecję... Ja wierzę że się uda, jakoś tak wewnątrz czuje... Słonecznego dnia
Bepi widok z balkonu piekny. A masz może fotki z tego apartamentu ? może być z bałaganem
No trip no life
Drugi dzień w Asoss spędzamy od rana na plaży, nam jakoś bardziej przypadła do gustu ta mała zatoczkowa, po drodze jeszcze foto z miasteczka
Tutaj z widokiem na ruiny zamku
Nad plaża jest kilka ławek, na których jak się usiądzie w cieniu, zapachu piniowych drzew to czas się zatrzymuje