Jesteś tutaj
Jesteś tutaj
Przeczytałam prawie wszystkie wątki, zakupiliśmy bilety na 6 lutego i dupa bo nie wiem, który region wybrać
Jedziemy z 2 dzieci (1 i 3 lata), więc we 4'kę rezerwacja Paradisa niestety nie wchodziła w grę :((((((((((((((((((((((
Dlatego rozważam inne hotele/apartamenty/ville itp.
Ostatecznie niestety nie mogę się zdecydować na region (mąż uprosił, by pozostać w 1 miejscu stad mogę wybrać tylko 1 region ;( ale wynajmujemy samochód więc przemieszczanie się nie powinno być problemem).
Zatem proszę Was podpowiedzcie mi, który region wybrać:
- Le Morne - tu niestety wchodzi w grę całkiem fajny gest house
- Flic en flac - tu mam kilka typów położonych nad samym oceanem
- Pointe Aux Piments - Beachcomber Hotel le victoria
Dodam, że zależy mi na, jak to Bepi określa , lazurkach, spokojnej wodzie - by dziewczynki nie bały się do niej wchodzić; miłym piasku....
Mi osobiscie najbardziej sie podobalo w Le Morne i Trou aux beaches (nie polecam hotelu Casuarina)najladniejszy odcinek oczywiscie to teren beachcombera
ładna plaza jest tez w Belle Mare przy Ambre
zanim podejmiesz decyzje popatrz na tripadv
zeby Mauritius Cie nie rozczarował
Polecam północny-zachód i miejscowość Trou Aux Biches. Chyba najładniejsza plaża na wyspie. Miałki piasek, palmy, długo płytko więc kolor wody bajeczny w słońcu, bez koralowca na dnie. okolicy kilka sklepów, barów. Polecam hotel sakoa albo w wersji tańszej apartamenty Be Cosy. Świetne i nowoczesne obiekty, tym e to są kameralne hotele, bez wielkich basenów, animacji itd. Hotel przy plaży, apartamenty po drugiej stronie ulicy. Na plaży mają wspólną bazę sportow wodnych (narty wodne, rejs na nurkowanie, łódka ze szklanym dnem itd. w cenie). Blisko stąd do Port Louis czy Grand Baie. Piękne zachody słońca, długa plaża do spacerowania. Jest tu też tańszy hotel Le Palmiste, ale ma 3* i nie jest przy plaży, oraz 5* beachcomber z ceną tak abstrakcyjną, że głowa boli Przynajmniej na święta i sylwestra życzyli sobie 6,5 tys. za pokój 2 os. ze śniadaniami za dobę Drugi region to Flic en flac, piękne góry w tle...ale niestety te góry kumulują chmury, których na Muritiusie nie brakuje. Do tego w lutym tym bardziej. Pozostałe rejony to wsie, gdzie prawie nic nie ma w sąsiedztwie hotelu lub albo są nieciekawe plaże,albo ceny hoteli z kosmosu. Osobiście nie polecam Le Morne. Jak nie jesteś w jednym z 3 najlepszych hoteli, to właściwie nie ma sensu tam jechać. Plaże nieciekawe i nic w okolicy.
Merosan
Merosan, dziękuję Ci bardzo w ostateczności wybrałam 2 regiony i tym samym 2 hotele
Flic en flac - sands suites resort & spa
i obrzeża Balaclavy - Beachcomber..... - w obydwu dostałam całkiem ok ceny :)))))))))))
Witam, i podbijam temat bo u mnie plany trochę się zmieniły i zamiast Indonezji będzie wypad na Mauritius.Wyczytałem że idealny termin to listopad grudzień.
Wyjazd będzie od połowy listopada i z tego co wyczytałem to już chyba powinno być ciepło ok 29 stopni i pogoda jest w tym czasie niezła i mam nadzieję że będzie lampa.
Problem mam z rejonem i nie wiem czy wybrać stronę zachodnią i mam tu tylko na uwadze Trou aux biches i hotel Casuarina Resort &Spa bo plaża w tym rejonie podobno ładna i z tego co widziałem w relacjach jest fajny lazur i na tym mi najbardziej zależy.Dodatkowo są fajne zachody słonca i wybrany hotel leży przy najlepszym odcinku plaży tuż obok wypasionego Trou aux Biches Beachcomber Resort & Spa a więc spory plus. Zastanawiam się jeszcze nad wschodnim wybrzeżem a konkretnie Belle Mare hotel Veranda Palmar Beach i ten rejon też mi wpadł w oko ale podobno tam jakieś wiatry wieją i jeśli nie ma dużej różnicy w jakości plaży i lazurów to skłaniałbym się chyba jednak na rejon zachodni bo te zachody słońca wyglądają tam obłędnie.Co wy na to? Może jakieś rady i sugestie dostanę od Was bo już mam kompletny mętik w głowie.
Po przyjeżdzie na pewno fotki zamieszczę i napiszę jak było.
Turkus ja jeszcze w temacie terminu. Od grudnia rzeczywiście jest najcieplej ale tez najbardziej mokro.. Do marca jest pora deszczowa,Mogą to być kótkie ale intensywne opady, moga byc cyklony a możesz trafić na lampe i bez deszczu..poczytaj jeszcze w necie.ja bym rekomendowala wyjazd od połowy marca do grudnia, wredy zminimalizujesz ewnetualne deszcze..
Pomysl z dwoma hotelami w róznych częściach wyspy wydaje mi sie bardzo fajny, wtedy mozna więcej zobaczyć.
Zachody w zachodniej części wyspy sa rzeczywiście super
No trip no life
Turkus...myślę,że listopad to super termin na Mauritius i raczej najlepsza pogoda ale niestety co za tym idzie w tym okresie ceny hoteli na wyspie są najwyższe nad czym ubolewam bo też lecimy na Mauritis w połowie listopada
Noclegi ze wzgledu na dobre położenie i komunikację bierzemy na północy i w okolicach Trou aux Biches Beachcomber Golf Resort & Spa-ze względu na plaże,które nam się tutaj podobają.Dodatkowo bierzemy jeszcze noclegi na Le Morne w Dinarobin Beachcomber Golf Resort & Spa bo to miejsce jest dla mnie wizytówką Mauritusa.
Dzięki za info i podpowiedż.Też mi się wydaje że Listopad to idealny termin na Mauritius bo to tzw. okres przejściowy i wtedy kończy się tam ich zima a zaczyna się lato i wszystko kwitnie.Nelcia biorę po uwagę jeszcze drugi hotel Veranda palmar beach w Belle Mare i na kilka dni pobyć na wschodzie wyspy ale zobaczymy jeszcze bo w listopadzie tanio nie jest.
Żeluś, nam tak samo rejon Trou aux biches podoba się najbardziej.Plaża w tym rejonie bardzo fajna i zapalmiona do tego dochodzą zachody słońca i podobno dobre połączenie komunikacyjne do Ogródu Botanicznego Pamplemousse.
W okolicę Le Morne wpadnę na jeden dzień na pewno bo grzechem byłoby tam nie zajrzeć.Slyszalem tylko że tam spora ilość koralowców w wodzie się znajduje to buty do wody pewno bedą wskazane.Ja jadę w połowie listopada i będę na początku w Trou aux biches.Drugi tydzień tak jak Nelcia napisała wezmę dla urozmaicenia i prawdopodobnie będzie to wschodnia część wyspy i plaża Belle Marre. PS.Jeśli lecicie w połowie listopada i będziecie w tym czasie w Trou aux biches to pewno spotkamy się gdzieś na plaży. Ale ten świat jest mały.
ooo kroi sie spotkanko na Mau ,fajnie
Turkus kiedy dokladnie lecisz to na odliczanke cie zapodam..
No trip no life
Hehe,bardzo prawdopodobne że spotkamy się gdzieś na plaży jesli to będzie podobny termin.Nelcia,za dwa tygodnie wszystko załatwiam i klamka już zapadła.
Nie wiem tylko jeszcze czy lecieć z przesiadką w Amsterdamie liniami Royal Dutch Airlines bo bardzo dogodnie godzinowo dla nas wypada czy standardowo z przesiadką w Dubaju.Wylot 10 listopada ewentualnie 13 listopad i tu jeszcze na sto procent nie wiem co do dnia bo urlop jeszcze muszę dograć ale na pewno będzie to jeden z tych dwóch terminów ,więc możesz mnie spokojnie zapisać na odliczankę
Turkus...widzę termin jak u nas.My od 14-go będziemy przez tydzień w okolicach Trou aux biches więc jest szansa ,że gdzies nas wyhaczysz bo pewnie będziemy sie cały czas gdzies szwędać