Pierwszy punkt to (Kumari Bahal) zbudowana w 1757 roku przez króla Jayę Prakasha Mallę i jest jednocześnie domem Kumari, żyjącej bogini, która jest uważana za inkarnację bogini Taledź– odpowiedniczkę indyjskiej wojowniczej bogini Durgi. Na trzecim piętrze mieszka sama bogini w towarzystwie opiekujących się nią kapłanek, którą przez przypadek udało nam się zobaczyć. Reakcja kapłanów była natychmiastowa że nie można robić zdjęć ani kręcić filmików.
Swoją świątynię bogini opuszcza tylko podczas święta Indradźarta. Jedzie wtedy specjalnie przystrojonym rydwanem ciągniętym przez wiernych.
Kumari jest wybierana spośród 4–5 letnich córek newarskiego klanu złotników, z którego pochodził Budda. Kandydatka musi być zdrowa, jej ciało nie może mieć żadnych defektów, a dodatkowo musi spełniać 32 bardzo specyficzne wymagania. Dziewczynka musi na przykład mieć kruczoczarne włosy, rzęsy jak krowa, ciało jak figowiec banian, uda jak jeleń, pierś jak lew, szyję jak morska muszla, mały język, głos miękki niczym kaczka itp.
Podczas ostatecznej próby przyszła Kumari musi rozpoznać rzeczy swojej poprzedniczki, których nigdy wcześniej nie widziała. Jest to ostateczny dowód na to, że to właśnie w niej obecna jest bogini. Bogini musi być wiecznie młoda i nie może krwawić, dlatego, gdy tylko dziewczynka dostaje pierwszej menstruacji (lub w inny sposób straci choćby kroplę krwi), bogini przenosi się do innego ciała.
Dochodzimy do samego Dubar Square na wprost pojawia się dziwna budowla to Gaddi Baithak który jest wzorowany na architekturze europejskiej, , Biały neoklasyczny budynek nie pasujący do reszty, w olbrzymiej mierze typowo newarskiej architektury Durbar Square. Zbudowany został za panowania Ranów w 1908 roku.
Obecnie po trzęsieniu ziemi jest remontowany z funduszy amerykańskich.
Po lewej stronie jest Shiva Parvati Temple kompletnie inna budowla.
Świątynia Sziwy i Parwati została zbudowana w 1790 roku, kiedy na tronie w Katmandu zasiadał król Rana Bahadur Shah. Wejścia do niej strzegą dwa manasy – charakterystyczne dla Nepalu lwo-smoki.
Idziemy dalej, zapominiałem dodać że bitet wstępu na Dubar Square to 1000 rupci czyli 10 $.
Wszędzie widać skutki trzęsienia ziemi i braku funduszy na odbudowę
W jednym ciągu znajduje się kompleks pałacowy Hanuman Dhoka Durbar powstał prawdopodobnie w czasach dynastii Liććhawich obecny wygląd zawdzięcza przede wszystkim królowi Pratapowi Malli i jego dynastii. To podczas jej rządów wybudowano większą część pałacowej zabudowy.
Czarny Bhajrawa to jedno z bardziej przerażających wcieleń Sziwy. Ośmioręki bóg dzierży sześć mieczy, topór i tarczę, na szyi ma sznur ludzkich czaszek, a nogą przydeptuje martwe ciało demona. Podobno każdy, kto skłamie w jego obecności, natychmiast umrze. Płaskorzeźba ustawiona na Placu Królewskim ma co prawda tylko sześć rąk, ale i tak robi wrażenie.
Wszędzie widać poskładane dachówki i cegły.
Pzed wejściem do Pałacu stoi posąg Hanumana – hinduskiego boga-małpy, który przedstawiany jest zawsze jako postać siedząca na wysokim, kamiennym piedestale. Posąg został konsekrowany przez Pratapa Mallę w 1672 roku.
To moje najskrytsze marzenie aby tam pojechać i oczywiście zrobić kilka tras trekingowych.
Zawsze się zastanawiałam co oznaczają te chorągiewki podoczepiane na linach, są prawie wszędzie.
Czy bezproblemu mogliście robić zdjęcia? czy raczej ukradkiem?
Czekam na dalszy rozwój wydarzeń.
Tradycja wieszania flag modlitewnych w w Nepalu i Tybecie sięga czasów przedbuddyjskich. Początkowo flagi malowane były ręcznie, a od XV w. drukuje się je na klockach.
Flagi modlitewne noszą nazwę darcho, gdzie dar oznacza polepszanie życia, losu a cho czujące istoty. Mamy pięć kolorów flag: niebieski, biały, czerwony, zielony i żółty – symbolizuje pięć żywiołów – przestrzeń, powietrze, ogień, woda, ziemia, pięć Rodzin Buddów a także błogosławieństwo ciała, mowy, umysłu, zdolności i aktywności Buddy. Wieszanie flag ma spowodowywać by w okolicy wzrastały pokój, współczucie, siła, mądrość i powodzenie. Chronią też przed złem.
Sigma, czy te zniszczenia to po trzesieniu ziemi ?
Pogoda nie wydaje sie taka zła, słońce widać..
Tak, te zniszczenia są po słynnym trzęsieniu ziemi. Świątyń i budynków całkowicie zniszczonych nie fotografowaliśmy ponieważ do tej pory jest to tylko sterta gruzu. Nepal to bardzo biedny kraj i brakuje środków na renowację i odbudowę zabytów. Niektórych budowli już po prostu nie ma, tylko góra cegieł i dachówek, jedynie Niemcy coś tam pomagają
Zobaczcie widok na Dubar Squere zaraz po trzęsieniu ziemi, w oddali widać Gaddi Baithak
To moje najskrytsze marzenie aby tam pojechać i oczywiście zrobić kilka tras trekingowych.
Zawsze się zastanawiałam co oznaczają te chorągiewki podoczepiane na linach, są prawie wszędzie.
Czy bezproblemu mogliście robić zdjęcia? czy raczej ukradkiem?
Czekam na dalszy rozwój wydarzeń.
Tradycja wieszania flag modlitewnych w w Nepalu i Tybecie sięga czasów przedbuddyjskich. Początkowo flagi malowane były ręcznie, a od XV w. drukuje się je na klockach.
Flagi modlitewne noszą nazwę darcho, gdzie dar oznacza polepszanie życia, losu a cho czujące istoty. Mamy pięć kolorów flag: niebieski, biały, czerwony, zielony i żółty – symbolizuje pięć żywiołów – przestrzeń, powietrze, ogień, woda, ziemia, pięć Rodzin Buddów a także błogosławieństwo ciała, mowy, umysłu, zdolności i aktywności Buddy. Wieszanie flag ma spowodowywać by w okolicy wzrastały pokój, współczucie, siła, mądrość i powodzenie. Chronią też przed złem.
wow, super wielkie dzięki. No widzisz o tyle teraz jestem mądrzejsza.
Po luchchu jedziemy w korkach do oddalonego o 5 km. od Dubar Squere , Patan niegdyś zwany Lalitpur, czyli dosłownie ‘Miasto Piękna’, to jedna z trzech dawnych stolic doliny. Leży na południe od Katmandu, po drugiej stronie rzeki Bagmati. Obecnie liczy ponad 200 tysięcy mieszkańców i jest pod tym względem trzecim, największym po stolicy i Pokharze miastem Nepalu.
Po dotarciu na miejce i wykupieniu biletów przez miejcowego pilota rozpoczynamy zwiedzanie.
Początki miasta sięgają 250 lat p.n.e. jednak większość dzisiejszych zabudowań pochodzi z XVI - XVII wieku. Patan jest najlepszym przykładem tradycyjnej architektury ludu Newari - mieszkańców Doliny Kathmandu i znajduje się tu więcej tradycyjnych zabudowań niż w Kathmandu.
Na zdjęciu wyżej nasz piot "Diamencik"
Poniżej kamienna, świątynia Kriszny która została zbudowana w 1723 roku na rozkaz córki króla Jogi Narendry Malli, podobno aby uczcić pamięć ośmiu żon ojca, które spłonęły były razem z nim na stosie pogrzebowym.
Największy rozkwit Patanu przypadł na czasy, gdy rządy sprawowała tutaj dynastia Mallów. To za ich panowania powstała lub została gruntownie przebudowana większość najważniejszych obiektów miasta
Plac Królewski,wybudowany jest z czerwonej cegły Jego budowa została zapoczątkowana jeszcze w XIV wieku, ale zakończył ją dopiero w połowie XVII wieku król Siddhi Narasimha Malla.
W Pałac wtopiona jest Świątynia Taledźu, która wedle kroniki Gopalaraja Vamsavali istniała już w XIV wieku. Przebudowana i podwyższona przez Siddhi Narasimhę Mallę do pięciopoziomowej pagody niestety spłonęła, ale została odbudowana przez jego syna, tyle że pozostały jej jedynie trzy dachy. Ponownie świątynia uległa zniszczeniu podczas trzęsienia ziemi w 1934 roku, możemy ją oglądać, bo w roku 1969 po raz kolejny została odbudowana.
Na chwilę wchodzimy do Muzeum Patanu.
Pieszkiem kierujemy się do wyjścia przechodząc małymi uliczkami w stronę autokaru.
Parę zdjęć ze niszczeń pozostałych po trzęsieniu ziemi. Co ciekawe gruz i zaprawę w Nepalu na plecach noszą ............. kobiety .............
Po zwiedzaniu świątyni Swajambhunath zwanej również Świątynią Małp zmierzamy w kierunku centrum starego miasta i Dubar Square.
Wszędzie unoszący się kurz i widoczny brud .
Zbliżamy się do centrum
Sigma wielkie dzięki za te zdjęcia i kilka słów.
To moje najskrytsze marzenie aby tam pojechać i oczywiście zrobić kilka tras trekingowych.
Zawsze się zastanawiałam co oznaczają te chorągiewki podoczepiane na linach, są prawie wszędzie.
Czy bezproblemu mogliście robić zdjęcia? czy raczej ukradkiem?
Czekam na dalszy rozwój wydarzeń.
megi zakopane
Pierwszy punkt to (Kumari Bahal) zbudowana w 1757 roku przez króla Jayę Prakasha Mallę i jest jednocześnie domem Kumari, żyjącej bogini, która jest uważana za inkarnację bogini Taledź– odpowiedniczkę indyjskiej wojowniczej bogini Durgi. Na trzecim piętrze mieszka sama bogini w towarzystwie opiekujących się nią kapłanek, którą przez przypadek udało nam się zobaczyć. Reakcja kapłanów była natychmiastowa że nie można robić zdjęć ani kręcić filmików.
Swoją świątynię bogini opuszcza tylko podczas święta Indradźarta. Jedzie wtedy specjalnie przystrojonym rydwanem ciągniętym przez wiernych.
Kumari jest wybierana spośród 4–5 letnich córek newarskiego klanu złotników, z którego pochodził Budda. Kandydatka musi być zdrowa, jej ciało nie może mieć żadnych defektów, a dodatkowo musi spełniać 32 bardzo specyficzne wymagania. Dziewczynka musi na przykład mieć kruczoczarne włosy, rzęsy jak krowa, ciało jak figowiec banian, uda jak jeleń, pierś jak lew, szyję jak morska muszla, mały język, głos miękki niczym kaczka itp.
Podczas ostatecznej próby przyszła Kumari musi rozpoznać rzeczy swojej poprzedniczki, których nigdy wcześniej nie widziała. Jest to ostateczny dowód na to, że to właśnie w niej obecna jest bogini. Bogini musi być wiecznie młoda i nie może krwawić, dlatego, gdy tylko dziewczynka dostaje pierwszej menstruacji (lub w inny sposób straci choćby kroplę krwi), bogini przenosi się do innego ciała.
Dochodzimy do samego Dubar Square na wprost pojawia się dziwna budowla to Gaddi Baithak który jest wzorowany na architekturze europejskiej, , Biały neoklasyczny budynek nie pasujący do reszty, w olbrzymiej mierze typowo newarskiej architektury Durbar Square. Zbudowany został za panowania Ranów w 1908 roku.
Obecnie po trzęsieniu ziemi jest remontowany z funduszy amerykańskich.
Po lewej stronie jest Shiva Parvati Temple kompletnie inna budowla.
Świątynia Sziwy i Parwati została zbudowana w 1790 roku, kiedy na tronie w Katmandu zasiadał król Rana Bahadur Shah. Wejścia do niej strzegą dwa manasy – charakterystyczne dla Nepalu lwo-smoki.
Idziemy dalej, zapominiałem dodać że bitet wstępu na Dubar Square to 1000 rupci czyli 10 $.
Wszędzie widać skutki trzęsienia ziemi i braku funduszy na odbudowę
Sporo też osób proszących o pomoc
W jednym ciągu znajduje się kompleks pałacowy Hanuman Dhoka Durbar powstał prawdopodobnie w czasach dynastii Liććhawich obecny wygląd zawdzięcza przede wszystkim królowi Pratapowi Malli i jego dynastii. To podczas jej rządów wybudowano większą część pałacowej zabudowy.
Czarny Bhajrawa to jedno z bardziej przerażających wcieleń Sziwy. Ośmioręki bóg dzierży sześć mieczy, topór i tarczę, na szyi ma sznur ludzkich czaszek, a nogą przydeptuje martwe ciało demona. Podobno każdy, kto skłamie w jego obecności, natychmiast umrze. Płaskorzeźba ustawiona na Placu Królewskim ma co prawda tylko sześć rąk, ale i tak robi wrażenie.
Wszędzie widać poskładane dachówki i cegły.
Pzed wejściem do Pałacu stoi posąg Hanumana – hinduskiego boga-małpy, który przedstawiany jest zawsze jako postać siedząca na wysokim, kamiennym piedestale. Posąg został konsekrowany przez Pratapa Mallę w 1672 roku.
Sam pałac w środku.
Wychodzimy z Pałacu i idziemy dalej Dubar Squere.
Widoczne zniszczenia.
W centrum Dubaru znajduje się część targowa .
Mamy przerwę na lunch, wybieramy fajną knajpkę na dachu z widokiem na stare miasto. Cena lunchu z piwem ok. 1500 rupci czyli 15 $ za 2 osoby.
Sigma, czy te zniszczenia to po trzesieniu ziemi ?
Pogoda nie wydaje sie taka zła, słońce widać..
No trip no life
Tradycja wieszania flag modlitewnych w w Nepalu i Tybecie sięga czasów przedbuddyjskich. Początkowo flagi malowane były ręcznie, a od XV w. drukuje się je na klockach.
Flagi modlitewne noszą nazwę darcho, gdzie dar oznacza polepszanie życia, losu a cho czujące istoty. Mamy pięć kolorów flag: niebieski, biały, czerwony, zielony i żółty – symbolizuje pięć żywiołów – przestrzeń, powietrze, ogień, woda, ziemia, pięć Rodzin Buddów a także błogosławieństwo ciała, mowy, umysłu, zdolności i aktywności Buddy. Wieszanie flag ma spowodowywać by w okolicy wzrastały pokój, współczucie, siła, mądrość i powodzenie. Chronią też przed złem.
Tak, te zniszczenia są po słynnym trzęsieniu ziemi. Świątyń i budynków całkowicie zniszczonych nie fotografowaliśmy ponieważ do tej pory jest to tylko sterta gruzu. Nepal to bardzo biedny kraj i brakuje środków na renowację i odbudowę zabytów. Niektórych budowli już po prostu nie ma, tylko góra cegieł i dachówek, jedynie Niemcy coś tam pomagają
Zobaczcie widok na Dubar Squere zaraz po trzęsieniu ziemi, w oddali widać Gaddi Baithak
wow, super wielkie dzięki. No widzisz o tyle teraz jestem mądrzejsza.
megi zakopane
Po luchchu jedziemy w korkach do oddalonego o 5 km. od Dubar Squere , Patan niegdyś zwany Lalitpur, czyli dosłownie ‘Miasto Piękna’, to jedna z trzech dawnych stolic doliny. Leży na południe od Katmandu, po drugiej stronie rzeki Bagmati. Obecnie liczy ponad 200 tysięcy mieszkańców i jest pod tym względem trzecim, największym po stolicy i Pokharze miastem Nepalu.
Po dotarciu na miejce i wykupieniu biletów przez miejcowego pilota rozpoczynamy zwiedzanie.
Początki miasta sięgają 250 lat p.n.e. jednak większość dzisiejszych zabudowań pochodzi z XVI - XVII wieku. Patan jest najlepszym przykładem tradycyjnej architektury ludu Newari - mieszkańców Doliny Kathmandu i znajduje się tu więcej tradycyjnych zabudowań niż w Kathmandu.
Na zdjęciu wyżej nasz piot "Diamencik"
Poniżej kamienna, świątynia Kriszny która została zbudowana w 1723 roku na rozkaz córki króla Jogi Narendry Malli, podobno aby uczcić pamięć ośmiu żon ojca, które spłonęły były razem z nim na stosie pogrzebowym.
Największy rozkwit Patanu przypadł na czasy, gdy rządy sprawowała tutaj dynastia Mallów. To za ich panowania powstała lub została gruntownie przebudowana większość najważniejszych obiektów miasta
Plac Królewski,wybudowany jest z czerwonej cegły Jego budowa została zapoczątkowana jeszcze w XIV wieku, ale zakończył ją dopiero w połowie XVII wieku król Siddhi Narasimha Malla.
W Pałac wtopiona jest Świątynia Taledźu, która wedle kroniki Gopalaraja Vamsavali istniała już w XIV wieku. Przebudowana i podwyższona przez Siddhi Narasimhę Mallę do pięciopoziomowej pagody niestety spłonęła, ale została odbudowana przez jego syna, tyle że pozostały jej jedynie trzy dachy. Ponownie świątynia uległa zniszczeniu podczas trzęsienia ziemi w 1934 roku, możemy ją oglądać, bo w roku 1969 po raz kolejny została odbudowana.
Na chwilę wchodzimy do Muzeum Patanu.
Pieszkiem kierujemy się do wyjścia przechodząc małymi uliczkami w stronę autokaru.
Parę zdjęć ze niszczeń pozostałych po trzęsieniu ziemi. Co ciekawe gruz i zaprawę w Nepalu na plecach noszą ............. kobiety .............