Andrew, masz rację. Nekrolog brunwilerski zapisał jej śmierci następujące słowa (w tłumaczeniu polskim): "Zmarła najsławniejsza Rycheza królowa Polski, córka fundatorów, której pamięć obchodzi się uroczyście". W Niemczech jest uważana za osobę świątobliwą. Została uznana przez lud za błogosławioną i jest czczona jako błogosławiona Rycheza.
No to się dowiedzieliśmy czegoś nowego. Dla mnie bomba! Jorguś - dzięki.
Tymczasem przed katedrą zebrał się tłum... To kibice FCKoeln, którzy wybierali się na mecz do pobliskiego Dortmundu. Muszę przyznać, że widok był niesamowity.
Najpierw zgromadzili się tuż przed wejściem na plac katedralno-dworcowy. Miejscowy wodzirej wydał jakąś komendę i wszyscy grzecznie ustawili się na schodach przed katedrą.
No właśnie podkreslasz kilka razy słowo grzecznie.. grzecznie sie ustawili, grzecznie rozeszli.. bez burd i rozbijania i niszczenia wszystkiego dookola..To na plus
A z drugiej strony jak slysze niemiecki męski spiew i widzę uniesiona reke w górze to masz tez inne skojarzenia.. *biggrin*.. no cóż ja starej daty jestem i to pewnie dlatego
Andrew, masz rację. Nekrolog brunwilerski zapisał jej śmierci następujące słowa (w tłumaczeniu polskim): "Zmarła najsławniejsza Rycheza królowa Polski, córka fundatorów, której pamięć obchodzi się uroczyście". W Niemczech jest uważana za osobę świątobliwą. Została uznana przez lud za błogosławioną i jest czczona jako błogosławiona Rycheza.
Jorguś
Popisze sie teraz ignorancją ,ale nie slyszałam o tej królowej
człowiek całe zycie się uczy .
No trip no life
Nelcia, nie przejmuj się. Nie każdy studiował historię...
Jorguś
No to się dowiedzieliśmy czegoś nowego. Dla mnie bomba! Jorguś - dzięki.
Tymczasem przed katedrą zebrał się tłum... To kibice FCKoeln, którzy wybierali się na mecz do pobliskiego Dortmundu. Muszę przyznać, że widok był niesamowity.
Najpierw zgromadzili się tuż przed wejściem na plac katedralno-dworcowy. Miejscowy wodzirej wydał jakąś komendę i wszyscy grzecznie ustawili się na schodach przed katedrą.
Kibice odśpiewali swój hymn...
... i grzecznie się rozeszli (przeszli na dworzec)
Całe widowisko trwało może 4 minuty.
Tego dnia FC Koeln zremisowało z Borussią 2:2
No właśnie podkreslasz kilka razy słowo grzecznie.. grzecznie sie ustawili, grzecznie rozeszli.. bez burd i rozbijania i niszczenia wszystkiego dookola..To na plus
A z drugiej strony jak slysze niemiecki męski spiew i widzę uniesiona reke w górze to masz tez inne skojarzenia.. *biggrin*.. no cóż ja starej daty jestem i to pewnie dlatego
No trip no life
No nie ukrywam, że mi też na chwilę zmroziło krew w żyłach...
Korzystając z brzydkiej pogody rozpoczęliśmy peregrynację po głównej ulicy. To Hohe Strasse
Zaczynamy od sklepu z wodą kolońską Kolonia właśnie słynie z przepięknego zapachu wody kolońskiej. Oczywiście jest to rzecz gustu
Kto nie lubi wody K może wpaść na kawę i ciacho do sieciowej kawiarni
Prawdziwym jednak przysmakiem Niemiec jest Bratwurst (i bynajmniej nie jest to brat Conchity Wurst ) oraz frytki (a-la belgijskie)
Ja uwielbiam bratwursta z frytkami, rozbełtany keczupem i posypanym chilli.
Bardzo często przed takimi fastfoodami ustawiają się długie kolejki
Po przyjęciu tak wielkiej porcji kalorii można dalej spacerować Moje współtowarzyszki podróży niestety wpadły w szał sklepomanii
Ależ tam tłumy !! czy jdlatego,że jakies wyprzedaże były ?
No trip no life