Tak jak piszecie, to widocznie nie ma reguły co do pogody, w lato nigdy nie byłam na Kanarkach.
Zawsze leciałm między listopadem a marcem i w ciągu dnia było ciepło, dopiero wieczorem zaczynało wiać, a teraz piżdziło 24 h na dobę..niestety...i wiatr był zimny
Dobrze, że jeden z basenów był podgrzewany
Hotel dosyć duży, ładnie zagospodarowany, 3 baseny i 2 brodziki.
W barach samoobsługa
automaty do kawy, napoje z dystrybutorów, kostkarka do lodu itp.
Jedzenie właściwie cały dzień, bo oprócz 3 posiłków na "stołówce", przy barze wykładano frytki, hamburgery,hot dogi,pizza, sery, wędliny, surówki, kurczaki.
Ogólnie duży wybór jedzenia, dobrej jakości, i jak czytałam opinię ludzi, że kiepskie, monotonne itd. to zastanawiam się co oni jadają w domu
Pokój duży, codziennie sprzątany, kosmetyki, szczoteczki do zębów, pasta, waciki, czepki i inne pierdółki
Bereciku, ale nózki masz opalone, czyli nie było tak źle albo "podkład" przywieziony z kraju.
A nie mogłaś głębiej wejśc do tej posiadłości Króla? Człowiek chętnie by popatrzył jak wielki świat zyje.
Ja uwielbiam Lanzarote min. za tę główną mysl architektoniczną Cezarego Manriqa, za konsekwentny styl w architekturze, przynajmniej w wiekszości miejscowości, i za fakt że nie wolno tutaj budować bloków, wiezowców i inych wysokościowców. Szkoda,że nie zdązył tego zrobić z Fuerteventura gdzie architektura juz jest inna, tak :"od przystanku do przystanku".
Zaskoczyłas mnie ta pogodą i wiatrem, mieliście po prostu pecha bo ja też mam całkiem dobre wspomnienia pogodowe z Lanzarotki. Nawet egipski upał
Ostatni będą pierwszymi
Przyłączę się z chęcią do tej podróży
Witam, witam Wszystkich
Tak jak piszecie, to widocznie nie ma reguły co do pogody, w lato nigdy nie byłam na Kanarkach.
Zawsze leciałm między listopadem a marcem i w ciągu dnia było ciepło, dopiero wieczorem zaczynało wiać, a teraz piżdziło 24 h na dobę..niestety...i wiatr był zimny
Dobrze, że jeden z basenów był podgrzewany
Hotel dosyć duży, ładnie zagospodarowany, 3 baseny i 2 brodziki.
W barach samoobsługa
automaty do kawy, napoje z dystrybutorów, kostkarka do lodu itp.
Jedzenie właściwie cały dzień, bo oprócz 3 posiłków na "stołówce", przy barze wykładano frytki, hamburgery,hot dogi,pizza, sery, wędliny, surówki, kurczaki.
Ogólnie duży wybór jedzenia, dobrej jakości, i jak czytałam opinię ludzi, że kiepskie, monotonne itd. to zastanawiam się co oni jadają w domu
Pokój duży, codziennie sprzątany, kosmetyki, szczoteczki do zębów, pasta, waciki, czepki i inne pierdółki
TA SAMOOBSŁUGA wpadła mnie o oczy najbardziej aaaa i jeszcze cud sukienusia Beretusia z jeansowymi kieszeniami .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Kiwi
W niedzielę świąteczną obudziłam się skoro świt, to wyszłam na taraz oblukać wschód słońca
niestety zza chmur a nie zza oceanu, ale tez mi się podobało
Oczywiście ze mnie "fotograf" jak z koziej d...y trąbka a i aparat "małpka" ale co tam.....
Potem szukaliśmy jajeczek i baranków
a wieczorkiem zwiedziliśmy okolice.
Letnia rezydencja Króla Hiszpanii
i ktoś na Lanzarote tęskni za śniegiem
Hotel jest właściwie na zadupiu, ale do centrum i na plażę jezdził bezpłatny busik hotelowy.
My jezdziliśmy taxi za 3,5 euro
Przy hotelu kilka sklepików, 2 wypożyczalnie samochodów, 1 rowerów i knajpka.
Bardzo przyjemne miejsce i fajne swięta pomimo pogody
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Makono, wolałabym spędzić je z Tobą, ale cóż siła wyższa, dziś Pierwszy ma konsultacje, może w końcu coś postanowią
No szkoda, że się nie udało spotkać pod karaibskim słońcem. Mam nadzieję, że konsultacje będą owocne i wszystko bedzie dobrze.
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Nie smutać mi się ,musi już być w końcu dobrze .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Bereciku, ale nózki masz opalone, czyli nie było tak źle albo "podkład" przywieziony z kraju.
A nie mogłaś głębiej wejśc do tej posiadłości Króla? Człowiek chętnie by popatrzył jak wielki świat zyje.
Ja uwielbiam Lanzarote min. za tę główną mysl architektoniczną Cezarego Manriqa, za konsekwentny styl w architekturze, przynajmniej w wiekszości miejscowości, i za fakt że nie wolno tutaj budować bloków, wiezowców i inych wysokościowców. Szkoda,że nie zdązył tego zrobić z Fuerteventura gdzie architektura juz jest inna, tak :"od przystanku do przystanku".
Zaskoczyłas mnie ta pogodą i wiatrem, mieliście po prostu pecha bo ja też mam całkiem dobre wspomnienia pogodowe z Lanzarotki. Nawet egipski upał
Świerszcz "Biegnąc nie skracasz odległości...."
Świerszczyku ,ten zakaz stawiania molochów był strzałem w dychę .Na szczęście tylko jeden ,,dryblas ''stanął i o jednego za wiele .
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...