--------------------

____________________

 

 

 



Dana i Sigma na Karaibach - Antyle Nasze Marzenia

146 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Wieczorem poprzedzącym przypłynieciem na wyspę sporo czasu poświęcilismy przygotowaniom. Co zobaczyc, co odpuścić. Mieliśmy w sumie dużo wiecej czasu ( od 8.00 do 17.00) ale Anigua jest 2 razy większa niż St. Martin. 

Mapa :

.

Natomiast oferta z RT wygladała tak:

Antigua i Barbuda - mroczne sekrety i ananasy!
Wyruszamy z St. John’s – stolicy państwa Antigua i Barbuda by pojechać na przestrzał przez wyspę na jej wschodnie wybrzeże. Tam pierwszym miejscem, gdzie wysiądziemy będzie niezwykły Most Diabła. Poznamy jego mroczny – szatański sekret. Następnie nasze wany skierują się na wzgórza Shirley Hights skąd rozpościera się majestatyczny widok na Atlantyk i na English Harbour – zatokę w której znajdują się gregoriańskie Stocznie Nelsona. Po wykonaniu zdjęć ruszamy do samych stoczni by zobaczyć je od środka i zobaczyć część oryginalnego wyposażenia i zachowanej infrastruktury. Po zwiedzaniu stoczni udamy się na południowo-zachodnie wybrzeże by zobaczyć plantacje ananasów czarnych – przez wielu uważane za najsmaczniejsze na Karaibach! Nasz ostatni przystanek będzie na jednej z pięknych plaż od strony Morza Karaibskiego by w cieniu palm zażyć kąpieli słonecznej. Koszt około 60US. - wiele modyfikacji i odpuszczano parę atrakcji.

Po wielu dyskusjach i paru drinkach, podjelismy decyzję że nastawiamy się na plaże i fajne widoki.

Nasz plan wyglądał tak.

Katedra Sw. Jana w stolicy wyspy St. John

Potem Fort James i Fort Barrington –dwie monumentalne budowle militarne, które strzegły dawniej St. John Harbour. 

Nastepnie plaże Jolly, Nest Beach, Valley Church , Deep Bay Beach.

Pożniej jedziemy do Nelson’s Dockyard National Park, oraz punkt widokowy Shirley Heights,

następnie plaża Half Moon Bay gdzie planujemy relaks i wypoczynek,

na końcu Devil’s Bridge który nie można sobie odpuścić i powrót do St. John

- plan naprawdę ambitny, ale mieliśmy trochę materiałów przygotowanych w kraju, więc wiedzieliśmy czego szukać - ale  co najważniejsze wszystko się udało.

-

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Ale na początek parę widoków na port w Antigue ze statku.

Nasz statek to taka popierdułka w porównaniu z sąsiadem który "zaparkował" obok ...

.

Wysiadamy ze statku, olbrzymy naprawdę robią wrażenie.

.

,

Andrew
Obrazek użytkownika Andrew
Offline
Ostatnio: 1 miesiąc 4 tygodnie temu
admin
Rejestracja: 07 maj 2015

Fajnie, że przybliżacie te miejsca. Do tej pory niektóre nazwy znane są tylko z wyborów Miss World. Tam pojawiają się takie egzotyczne nazwy.

Miło oglądać i czytać Waszą relację.

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Ze statku schodzimy ok. 9 rano. Standartem w kazdym porcie są "naganiacze" którzy oferują wycieczki po wyspie, mają rózne programy do zaoferowania. My wiemy co chcemy i rozpoczynamy negocjacje. Staje w końcu na cenie 240 $ , czyli po 60 od osoby, w pewnym momencie dołącza się do nas nasza sąsiadka Małgosia wraz z synem i pyta się czy może się z nami zabrac - nie ma sprawy. Przy 6 osobach cena wychodzi w końcu za 300 $ czyli na osobę jeszcze taniej.

Więc startujemy.Clapping

Na początku jedziemy przez stolicę St. John's miasteczko całkiem sympatyczne.

.

Dojeżdżamy do katedry św. Jana  która pochodzi z XVII w., aczkolwiek po licznych klęskach żywiołowych ostatni budynek powstał w wieku XIX.

.

;

Sama katedra jest w remoncie i cały czas są pozyskiwane środki na odbudowę.

.

Spędzamy tam tylko chwilę i jedzimy do Fort James i Fort Barrington –dwóch dawnych monumentalnych budowli militarnych, które strzegły dawniej St. John Harbour. Teraz to niestety ruina. Można tam też odbyc przejażdżkę konną.

.

Za chwilę same forty.

.

Nasza przewodniczka-pilotka była mocno zdziwiona że chcemy tu przyjechać i jeszcze wszystko obejrzeć. Większość turystów albo wogóle tu nie przyjeżdża albo tylko kilka fotek i jadą dalej, ale to naprawdę fajne miejsce i bylismy sami.

.

.

Rozpościerał się też piękny widok na zatokę.

/

;

,

.

Jak forty to też armaty.

,

'

W oddali port i statki.

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 9 godzin 12 minut temu
Rejestracja: 31 maj 2016

...fajnie poogladać !!! : )

p.s. najbardziej zaskakuje mnie to,że "klimacik" fotek jest tak...mało karaibski !!!

miasteczko i okolica wyglada tak jak by to było... "gdzies na mediteranie"...

ciekawe jak bedzie później !?? ; )

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Musimy zawrócic przez miasto i jedzimy zobaczyć słynne plaże Antigui.

.

/

;

'

.

.

Dojezdzamy do plazy Jolly, jest to zamnkiety osrodek do którego mozna wejśc na opłatą i spędzić za 4 $ dzień na plazy, nie znam cen wynajecia leżaków.

Za parę dolców z portu dowożą tutaj turystów publiczne autobusy. Można też wejść i bezpłatnie obejrzeć plażę i porobic zdjęcia.

Teren jest ogrodzony z parkingiem i pokojami do wynajęcia.

.

.

'

.. i sama plaża Jolly.

'

\

'

'

.

Spędzilismy tam parę chwil i ruszamy dalej.

'

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

'

Mijamy piękne rezydencje i docieramy do Valley Church Beach i Nest Beach które sie łączą.

'

Sama Valley Church.

.

/

'

'

Pomoczylismy trochę stopy czas jechać dalej czyli kolejna plaża Darkwwod Beach.

.

;

\

'

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Jadąc w dół w stronę Nelson Dockyard, mijamy wiele urokliwych miejsc i pieknych plaż.

.

'

Pani kierowca zamówiła nam świetny zestaw miejscowych owoców, nazw juz nie pamiętam ale Dana to juz napewno.

Sam stragan.

.

.

Widoki po drodze były super.

.

.

.

.

Powoli dojeżdżamy do Mariny.

.

Docieramy do Nelson Dockyard.

.

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Nelson's Dockyard na południowo-wschodnim wybrzeżu wyspy jest największą atrakcją na wyspie i walą tu tłumy bilet wstepu to chyba 4 $ . Zajmującyon obsar  obszar o powierzchni 24 km2.  Park i Marina  zostały nazwany na cześć angielskiego admirała Horatio Nelsona, który przez trzy lata służył w bazie na wyspie. Nelson w 1805 roku, był kapitanem HMS "Boreas", który w latach 1784-1787 miał tu swój matczyny port. Nelson czuł się tu jak na zesłaniu i zawsze uważał, że były to najgorsze lata jego życia. Facet nudził się tutaj jak mops.

'

'

'

;

Miejsce fajne ale d..... nie urywa, po prostu trzeba zobaczyć mimo tłumów turystów z całego świata.

.

_Huragan_
Obrazek użytkownika _Huragan_
Offline
Ostatnio: 4 dni 12 godzin temu
Rejestracja: 13 cze 2015

Sigma-mozesz zdradzic jakiego aparatu uzywasz,bo zdjecia od strony jakosciowej naprawde super.

https://marzycielskapoczta.pl/

Napisz pocztowke ze swoich podrozy do chorych dzieci

Strony

Wyszukaj w trip4cheap