Jesteś tutajStrona główna | Forum turystyczne | Podróże - kierunki | Azja | Tajlandia | Relacje Tajlandia
Facebook Like Google Plus One Share on Facebook Tweet Widget Khao Lak-Pakarang Beach.Hotel Apsara Beachfront Resort & Villa. 217 posts / 0 nowych Zarejestruj się lub zaloguj aby dodać komentarz Ostatni wpis Strony« pierwsza ‹ … 14 15 16 17 18 19 20 21 22 › ostatnia » śr., 26/03/2014 - 17:02 #182 karisss Offline Ostatnio: 4 lata 7 miesięcy temu Rejestracja: 04 wrz 2013 znajome miejsca byliśmy tam na "ping pong show" śr., 26/03/2014 - 17:08 #183 Lenuś Offline Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu Rejestracja: 12 wrz 2013 Hmmm jak tak ładnie zapraszają,no to idziemy na pifffkooo Dla tych komu za.........lat śr., 26/03/2014 - 17:10 #184 Lenuś Offline Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu Rejestracja: 12 wrz 2013 karisss : znajome miejsca byliśmy tam na "ping pong show" No własnie o co w tym wszystkim chodziło? Brakło nam czasu na "ping pong" Karissska opowiadaj śr., 26/03/2014 - 17:13 #185 karisss Offline Ostatnio: 4 lata 7 miesięcy temu Rejestracja: 04 wrz 2013 Lenuś : karisss: znajome miejsca byliśmy tam na "ping pong show" No własnie o co w tym wszystkim chodziło? Brakło nam czasu na "ping pong" Karissska opowiadaj YYYYY....takie tam wygibasy śr., 26/03/2014 - 17:16 #186 Lenuś Offline Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu Rejestracja: 12 wrz 2013 Cały tę PATONG jak jedna WIELKA pajęczyna brrr Nadszedł czas uciekać do "domciu",kierowca na nas czekał.....jak śpiący królewicz Kto to widział,żeby dziadki po nocach się wałęsali Wychodzimy z Patongu,a tu na koniec.....żegnają nas śr., 26/03/2014 - 17:18 #187 Lenuś Offline Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu Rejestracja: 12 wrz 2013 karisss : Lenuś: karisss: znajome miejsca byliśmy tam na "ping pong show" No własnie o co w tym wszystkim chodziło? Brakło nam czasu na "ping pong" Karissska opowiadaj YYYYY....takie tam wygibasy Jak mocno się wygibają? śr., 26/03/2014 - 17:20 #188 karisss Offline Ostatnio: 4 lata 7 miesięcy temu Rejestracja: 04 wrz 2013 Lenuś : karisss: Lenuś: karisss: znajome miejsca byliśmy tam na "ping pong show" No własnie o co w tym wszystkim chodziło? Brakło nam czasu na "ping pong" Karissska opowiadaj YYYYY....takie tam wygibasy Jak mocno się wygibają? BARDZO mocno śr., 26/03/2014 - 19:11 #189 Kolka Offline Ostatnio: 8 lat 4 miesiące temu Rejestracja: 09 wrz 2013 nawet znajome "laski" są na Twoich zdjęciach Lenuś. Jedna taka, starsza w czerwonej sukience...zastanawialiśmy się czy to królewna czy królewicz aż w końcu tak kiecką machała, że dało się zauważyć, że to rodzaj żenski a może już po przerobce była... Co do Wat Chalong to ze zdziwieniem patrzę, że nie było tak za dużo ludzi. Jak my zwiedzaliśmy ją to była masakra! Straszne tlumy. I ogrod Botaniczny - przepiękny. Potwierdzam - pełny relaksik! —Każdy ma swój kawałek świata, który go woła... czw., 27/03/2014 - 08:31 #190 malaria (nieaktywny) Wszystko pięknie, kolorowo Nawet te kable mają swój urok Tylko jak oni się w nich łapią czw., 27/03/2014 - 09:37 #191 Lenuś Offline Ostatnio: 4 lata 9 miesięcy temu Rejestracja: 12 wrz 2013 Dziewczyny naprawdę bardzo miło jest....kiedy wiemy,że chodziliśmy tymi samymi ścieżkami,wtedy jest o czym "gadać" i co wspominać Kolka ogólnie zauważyłam,że praktycznie na wszystkich wycieczkach jakoś wiecej luz nam dopisywał niż tłumy,sama widisz Nawet w ogrodzie bylismy praktycznie same nie liczać 4 osoby i obsługi,która starała się być mniej widoczna. Anulka z tymi kablami,to .... bez wodki nie rozbieriosz Strony« pierwsza ‹ … 14 15 16 17 18 19 20 21 22 › ostatnia »
znajome miejsca byliśmy tam na "ping pong show"
Hmmm jak tak ładnie zapraszają,no to idziemy na pifffkooo
Dla tych komu za.........lat
No własnie o co w tym wszystkim chodziło? Brakło nam czasu na "ping pong"
Karissska opowiadaj
YYYYY....takie tam wygibasy
Cały tę PATONG jak jedna WIELKA pajęczyna brrr
Nadszedł czas uciekać do "domciu",kierowca na nas czekał.....jak śpiący królewicz Kto to widział,żeby dziadki po nocach się wałęsali
Wychodzimy z Patongu,a tu na koniec.....żegnają nas
Jak mocno się wygibają?
BARDZO mocno
nawet znajome "laski" są na Twoich zdjęciach Lenuś. Jedna taka, starsza w czerwonej sukience...zastanawialiśmy się czy to królewna czy królewicz
aż w końcu tak kiecką machała, że dało się zauważyć, że to rodzaj żenski a może już po przerobce była...
Co do Wat Chalong to ze zdziwieniem patrzę, że nie było tak za dużo ludzi. Jak my zwiedzaliśmy ją to była masakra! Straszne tlumy.
I ogrod Botaniczny - przepiękny. Potwierdzam - pełny relaksik!
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...
Wszystko pięknie, kolorowo Nawet te kable mają swój urok Tylko jak oni się w nich łapią
Dziewczyny naprawdę bardzo miło jest....kiedy wiemy,że chodziliśmy tymi samymi ścieżkami,wtedy jest o czym "gadać" i co wspominać
Kolka ogólnie zauważyłam,że praktycznie na wszystkich wycieczkach jakoś wiecej luz nam dopisywał niż tłumy,sama widisz
Nawet w ogrodzie bylismy praktycznie same nie liczać 4 osoby i obsługi,która starała się być mniej widoczna.
Anulka z tymi kablami,to .... bez wodki nie rozbieriosz