--------------------

____________________

 

 

 



Seszele Kolorów Wiele

232 wpisów / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
apisek
Obrazek użytkownika apisek
Offline
Ostatnio: 7 miesięcy 2 tygodnie temu
Rejestracja: 08 wrz 2013

Widzę, że też korzystaliście z usług Amerykanów! Ale ich ceny chyba się nie zmieniły, bo o ile pamietam my też płaciliśmy po 100 rupii na rower dziennie....

Czy oni już wykończyli ten domek na wynajem tuż przy Anse Severe? Jak byliśmy, to go właśnie zaczęli budować.

Mariola

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Kierujemy się do następną plażę Anse Grosse Roche

Dojeżdżamy do plaży, Fajna skała przypominała nam łeb wielkiej Anakony.

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

apisek :

Widzę, że też korzystaliście z usług Amerykanów! Ale ich ceny chyba się nie zmieniły, bo o ile pamietam my też płaciliśmy po 100 rupii na rower dziennie....

Czy oni już wykończyli ten domek na wynajem tuż przy Anse Severe? Jak byliśmy, to go właśnie zaczęli budować.

Apisku widzieliśmy już 4 domki, a 3 były już meblowane. Myślę że jeszcze miesiąc i będą wynajmować

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Wsiadamy na rowery i za chwilkę dojeżdżamy do Anse Banane. Wstępujemy do baru Julesa na soczek z mango. Jest oczywiście zagroda z żółwikami.

Stojący domek, pokoje pewnie do wynajęcia

Żółwiki były większe i mniejsze, ale Georga gdzieś wcięło.

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Wchodzimy na samą plażę

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Dojeżdżamy do końca drogi, mamy w sobie zaparcie. Idziemy do Anse Caiman. Widoczną w oddali

Zaczynamy wspinać się po skałach, pojawiły się znaki białą farbą. Coraz trudniej. Po pół godziny rezygnujemy, żona z kontuzjowaną ręką nie dała by rady, a było już nawet niebezpiecznie. Myślę że byliśmy w połowie drogi. Jeszcze palmy na tle nieba.

Kolejne pół godziny wspinaczki i wracamy do hotelu.

Jeszcze fotki chmur uwielbiane przez żonę

marylka80
Obrazek użytkownika marylka80
Offline
Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu
Rejestracja: 22 sty 2014

Tez uwielbiam fotografowac chmurki Biggrin a rowery faktycznie w kosmicznej cenie Wacko

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Piotrusiu rowerkami zapierdzielało po całej wyspie dziesiątki jeżeli nie setki turystów, całe autobusy jednodniowych turystów  o 6 rano jest ciemno jak w d....Bomb styczeń to większy sezon niż październik. Mniej dni deszczowych.

sigma001
Obrazek użytkownika sigma001
Offline
Ostatnio: 3 lata 3 miesiące temu
Rejestracja: 03 paź 2013

Plan na piątek to Anse Source D'Argent zwany D'Artanianem. Czyli wczesne śniadanie na rowerki i pora w drogę aby być o 9:00 na plaży. Dojeżdżamy do kasy, kupujemy bilet chyba 100 rupci od osoby.

Na razie oglądamy tereny Parku

anusia
Obrazek użytkownika anusia
Offline
Ostatnio: 4 lata 4 miesiące temu
Rejestracja: 03 wrz 2013

Jak czytam o tych setkach ludzi na rowerach to jestem załamana....Cray 2 my podczas jazdy mijaliśmy parę osób tylko, dartanian też był pusty prawie zawsze, pojedyńcze osoby były...Jak to czytam to się boję powrotu ...

Strony

Wyszukaj w trip4cheap