Muzeum Sienkiewicza odwiedzają zapewne wycieczki szkolne to całe piętro przygotowane jest do zwiedzania trochę pod tym kątem, ale moim zdaniem bardzo fajnie. Przekręcasz książkę stojącą na półce biblioteki i otwierasz drzwi, bo to klamka - jesteś w następnym pomieszczeniu, a muzealnych gablot tu nie widać - same szafeczki, których drzwiczki można do woli otwierać i oglądać ukryte eksponaty. Po zwiedzeniu Oblęgorka jedziemy zwiedzać Kielce. Ale, ale - poprzedniego dnia po wypiciu kawy ruszamy do Zagnańska odwiedzić starego, popodpieranego Bartka, a potem już do Bazy zatrzymując się na jedzenie w Piekoszowie. To dokumentacja dnia wcześniejszego.
Na ostatnim foto kościół w Piekoszowie w świetle dnia.
Piękne, zabytkowe wnętrza, meble i inne. Nel a jak wypatrzyłaś, że to łóżko krótsze?
Wydało mi sie takie .. mniejsze.
Z ciekawostek wyczytałam jeszcze ,że w Oglęborku ( czyli tam gdzie jest Pałac, pokazany w relacji ) mieszka wciąż rodzina Sienkiewicza, jedna z jego wnuczek z rodziną
wydaje mi się, że to właśnie rodzina Sienkiewicza prowadzi tą stadninę koni i "końską" kawiarnię
Z Oblęgorka ruszamy do Kielc. Na pierwszy ogień Muzeum Narodowe mieszczące się w barokowym pałacu biskupów krakowskich. I już po wejściu dylemat, bo w kasie można kupić dwa różne bilety na dwa ciągi wystawowe. I ?? Wybieramy ciąg 1 czyli wnętrza pałacowe + galerię malarstwa polskiego i europejskiej sztuki zdobniczej. W pałacowych wnętrzach na początek jakieś liturgiczne eksponaty (jedna sala), a później komnaty z malowanymi stropami, meblami z epoki, obrazami i tapiseriami. Na foto pałac biskupi, hol z kasami biletowymi, pierwsza sala drugiego ciągu wystawienniczego z jakimś orłem i dalej już komnaty biskupów i prałatów ciągu 1.
Przechodzimy do galerii malarstwa i sztuki zdobniczej. Kilka portretów trumiennych, portrety sarmackie z XVII i XVIIIw i jeden z pierwszych portretów grupowych z pocz. XIXw pędzla J.Peszki. Do tego barokowe szkła oraz zabytki porcelany z Dalekiego Wschodu, a także Miśni, Wiednia i Berlina oraz najstarszych polskich manufaktur.
Wśród autorów obrazów umieszczonych w galerii są praktycznie wszystkie najbardziej znane nazwiska XIX i XX-wiecznych polskich malarzy; nie zauważyłem jedynie żadnego obrazu Matejki i Maksymiliana Gierymskiego. To kilka losowych foto obrazów - w tym największy Wyjazd z Wilanowa pędzla Brandta.
tak, ostatnie badania wykluczyły tożsamość mumii, chociaż info w krypcie, że to Xsiążę Jarema jeszcze były
Wychodzimy z biskupiego pałacu, oglądamy wnętrze katedry, a później krótki spacer po mieście bez wyszukiwania kolejnych zabytków i wchodzimy do polecanej knajpki na jedzenie. Mimo braku rezerwacji stolika jakoś się załapujemy, a przecie zjeść w 8 osób nie jest prosto przy reglamentacji miejsc.
To kilka foto z Kielc - spacer deptakiem do ławeczki Karskiego, dworzec autobusowy, bo śmieszny kapelusz, tematycznie kśc Św. Krzyża z poł. XXw i powrót w okolice katedry na jedzenie.
Drobne uzupełnienie - kielecka "ławeczka Karskiego" powstała jako druga po Waszyngtonie w 2005r jako pomnik upamiętniający tego wielkiego Polaka; potem powstały jeszcze inne. Wracamy do programu. Tak więc po napełnieniu żołądka "U Kucharzy" zaczyna się drobna dyskusja czy warto realizować jeszcze ostatni punkt dnia, bo godzina dość późna. Szkoda czasu na dyskusje - jedziemy. Kielce - stolica województwa, a ok. 2,5km samochodem od ścisłego centrum znajduje się rezerwat przyrody. Kadzielnia, bo o niej mowa, to zagospodarowany teren po byłym kamieniołomie, gdzie w części urządzono rezerwat przyrody. Są tu ścieżki spacerowe, amfiteatr na imprezy, pomnik Bojowników o Wyzwolenie, jest tyrolka, a obok skatepark. Trochę byłem ciekawy jak to obecnie wygląda, bo sporo się zmieniło, a i próbuje się ponoć reaktywować "Szmarogdowe Jeziorko". To kilka foto; po przyjeździe okazuje się, że jeszcze kilka osób zjeżdża tyrolką i taka jasna plama wśród drzew na pierwszym foto to meta zjazdu.
Muzeum Sienkiewicza odwiedzają zapewne wycieczki szkolne to całe piętro przygotowane jest do zwiedzania trochę pod tym kątem, ale moim zdaniem bardzo fajnie. Przekręcasz książkę stojącą na półce biblioteki i otwierasz drzwi, bo to klamka - jesteś w następnym pomieszczeniu, a muzealnych gablot tu nie widać - same szafeczki, których drzwiczki można do woli otwierać i oglądać ukryte eksponaty. Po zwiedzeniu Oblęgorka jedziemy zwiedzać Kielce. Ale, ale - poprzedniego dnia po wypiciu kawy ruszamy do Zagnańska odwiedzić starego, popodpieranego Bartka, a potem już do Bazy zatrzymując się na jedzenie w Piekoszowie. To dokumentacja dnia wcześniejszego.
Na ostatnim foto kościół w Piekoszowie w świetle dnia.
papuas
Wydało mi sie takie .. mniejsze.
Z ciekawostek wyczytałam jeszcze ,że w Oglęborku ( czyli tam gdzie jest Pałac, pokazany w relacji ) mieszka wciąż rodzina Sienkiewicza, jedna z jego wnuczek z rodziną
No trip no life
wydaje mi się, że to właśnie rodzina Sienkiewicza prowadzi tą stadninę koni i "końską" kawiarnię
Z Oblęgorka ruszamy do Kielc. Na pierwszy ogień Muzeum Narodowe mieszczące się w barokowym pałacu biskupów krakowskich. I już po wejściu dylemat, bo w kasie można kupić dwa różne bilety na dwa ciągi wystawowe. I ?? Wybieramy ciąg 1 czyli wnętrza pałacowe + galerię malarstwa polskiego i europejskiej sztuki zdobniczej. W pałacowych wnętrzach na początek jakieś liturgiczne eksponaty (jedna sala), a później komnaty z malowanymi stropami, meblami z epoki, obrazami i tapiseriami. Na foto pałac biskupi, hol z kasami biletowymi, pierwsza sala drugiego ciągu wystawienniczego z jakimś orłem i dalej już komnaty biskupów i prałatów ciągu 1.
papuas
Kolejna potężna komnata z portretami dawnych dostojników.
Flandryjskie gobeliny i krzesła wyściełane kurdybanem w pokoju prałatów.
papuas
Przechodzimy do galerii malarstwa i sztuki zdobniczej. Kilka portretów trumiennych, portrety sarmackie z XVII i XVIIIw i jeden z pierwszych portretów grupowych z pocz. XIXw pędzla J.Peszki. Do tego barokowe szkła oraz zabytki porcelany z Dalekiego Wschodu, a także Miśni, Wiednia i Berlina oraz najstarszych polskich manufaktur.
papuas
Wśród autorów obrazów umieszczonych w galerii są praktycznie wszystkie najbardziej znane nazwiska XIX i XX-wiecznych polskich malarzy; nie zauważyłem jedynie żadnego obrazu Matejki i Maksymiliana Gierymskiego. To kilka losowych foto obrazów - w tym największy Wyjazd z Wilanowa pędzla Brandta.
papuas
...doczytałem,doogladałem ; )
zaintrygowało mnie stwierdzenie dotyczace "Jaremy"
...cyt." do niedawna uznawane za...." czyżby podważono wiarygodność iż są to "szczątki księcia" !???
...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav
tak, ostatnie badania wykluczyły tożsamość mumii, chociaż info w krypcie, że to Xsiążę Jarema jeszcze były
Wychodzimy z biskupiego pałacu, oglądamy wnętrze katedry, a później krótki spacer po mieście bez wyszukiwania kolejnych zabytków i wchodzimy do polecanej knajpki na jedzenie. Mimo braku rezerwacji stolika jakoś się załapujemy, a przecie zjeść w 8 osób nie jest prosto przy reglamentacji miejsc.
papuas
To kilka foto z Kielc - spacer deptakiem do ławeczki Karskiego, dworzec autobusowy, bo śmieszny kapelusz, tematycznie kśc Św. Krzyża z poł. XXw i powrót w okolice katedry na jedzenie.
papuas
Drobne uzupełnienie - kielecka "ławeczka Karskiego" powstała jako druga po Waszyngtonie w 2005r jako pomnik upamiętniający tego wielkiego Polaka; potem powstały jeszcze inne. Wracamy do programu. Tak więc po napełnieniu żołądka "U Kucharzy" zaczyna się drobna dyskusja czy warto realizować jeszcze ostatni punkt dnia, bo godzina dość późna. Szkoda czasu na dyskusje - jedziemy. Kielce - stolica województwa, a ok. 2,5km samochodem od ścisłego centrum znajduje się rezerwat przyrody. Kadzielnia, bo o niej mowa, to zagospodarowany teren po byłym kamieniołomie, gdzie w części urządzono rezerwat przyrody. Są tu ścieżki spacerowe, amfiteatr na imprezy, pomnik Bojowników o Wyzwolenie, jest tyrolka, a obok skatepark. Trochę byłem ciekawy jak to obecnie wygląda, bo sporo się zmieniło, a i próbuje się ponoć reaktywować "Szmarogdowe Jeziorko". To kilka foto; po przyjeździe okazuje się, że jeszcze kilka osób zjeżdża tyrolką i taka jasna plama wśród drzew na pierwszym foto to meta zjazdu.
papuas