Royal Botanical Gardens załozone zostały na poczatku XIX wieku ,ale jako tereny prywatne.
Po parunastu latach poszerzono je i przelształcone w ogród botaniczny. Teren obecny zajmuje ok 30 ha i to w samym centrum miasta, jest więc całkiem spory
To fantastyczne miejsce ,aby odpocząc na łonie przyrody z pięknym widokiem na symbole Sydney
Rusze z kopyta z relacja, jak tylko te fotki pojawia sie wszystkim .. bo teraz to ja tez nie widze..
ale wrzuce kaktuska z ogrordu botanicznego , tak na próbe
No trip no life
Yyyy.... ja widzę wszytskie. Drzewa niesamowite, a zwłaszcza te wielkie z fioletowymi kwiatami - cudne
Royal Botanical Gardens załozone zostały na poczatku XIX wieku ,ale jako tereny prywatne.
Po parunastu latach poszerzono je i przelształcone w ogród botaniczny. Teren obecny zajmuje ok 30 ha i to w samym centrum miasta, jest więc całkiem spory
To fantastyczne miejsce ,aby odpocząc na łonie przyrody z pięknym widokiem na symbole Sydney
No trip no life
Ogród botaniczny będą śliczne roślinki
Nelcia, jak się zrobiło zielono, to i ja przybywam!
Mariola
Apisku, Antenko, zapraszam na spacer wśród zieleni i nie tylko
W ogrodach jest olrzymia różnoroność flory au i zamorskiej, bo rośnie tu ponad 7 tys gatunków roslin
Jest więc co oglądać..
Wsród lokalesów popularną nazwą ogrodów jest "krzesło pani Macquarie", nawet znalazłam takie oznaczenie na mapie
Nazwa jest na cześć żony gubernbatora, który był załozycielem tych ogrodów.
Wstep jest bezpłatny i można tu spędzic sobie cały dzień, spacerując alejkami czy po prostu po trawie ..
No trip no life
wierzę na słowo, że jest zielono i kolorowo... kaktusa już też nie widzę...
www.foto-tarkowski.com
a robota to prymitywny sposób spędzania wolnego czasu...
Wczoraj widziałem, dzisiaj nie
Jorguś
A ja widzę wszystko
Te kolory... tak nasycone, że aż nieprawdopodobne. Uwielbiam jakarandy.
Cudnie tam kolory, kompozycje- piękne