No pięknnie Jestem wystawiona na test Zaczynam się bać.
A tak serio, to ja cały czas walczę z ukłądem Cienfougeos i Trinidad. Walter-kochany człowiek próbuje mi pomóc. Jutro się ma dowiedzieć, czy da się zrobić z lokalnym biurem podrózy taka tzw. "pół-wycieczkę". Dam znać jak już coś ustalę
Marylka- Ty po drodze masz jeszcze Sardynkę Tak więc jakoś zleci Ja jestem bez urlopu już od 9 miesiecy Nawet wszystkie "długie weekendy", święta itd pracowałam. Uwierzcie mi- lecę na oparach sił
Edi- napsałam, sie napisałam... i mi sie wszystko skasowało Powiem tylko tyle, cały czas mam duży problem z rozplanowaniem Cienougeos i Trinidad Nie wiem czy nie będe musiała Cienfougeos odpuścić. Czasu mało a Viazul jest niestety tylko raz na tej trasie. To wszystko co mam zaplanowane w Trinidadzie ( miasteczko, wieczorne wyjście do casa de la musica, hacjenda Macanas-Iznaga, która to oddalonea jest od miasta 25 km, punkt widokowy na cukrownie (7 km od centrum) wyciaczka konna do wodospadów El Nicho, przydałaby sie też plaża de Ancon- ale to sobie mogę odpuścić) nie wiem czy dam radę "obskoczyć" w 1,5 dnia.
Praca i mnóstwo problemów, które pietrzą mi się nieubłagalnie nie pozwalają komletnie skupić się na planowaniu wakacji Jestem już tym wszystkim bardzo zmęczona.
mikka - plan napiety masz to fakt ale i atrakcyjny bardzo - nie tylko plaża - super.
pomyśl tak - nawet jesli czegoś nie zrobisz to ma ci być dobrze. Irvina i alex pisały ze to kraj w którym wiele moze się zadziać inaczej niż planujemy.
Dlatego mocno tzreba się uelastycznić i życzę tobie i sobie tego. Ja mam tak z elubie miec wszystko dopięte na wyjazdach podczas przejazdów....ale tu chyba się nie da
Licze bardzo na twoje opisy rady przestrogi i wrazenia przede wszystkim.
tak, tak, musze się na to nastawic, bo ja też lubię mieć wszystko zapięte i zaplanowane na ostatni guziczek i haftkę;) Mam nadzieję, ze rum i ta ich kubańska muzyczka złagodzi wszelkie ewentualne odstępstwa od planu
Tak ja tylko Viazul i taksówki biorę pod uwagę. Podobno Viazul trzeba klepnąc wcześniej przez internet. Ale zrobię to dopiero w ostatnim tygodniu.
Czy ten 11 październik w końcu nadejdzie???? Bo ja mam wrażenie, ze czas zatrzymał się w miejscu Już mi sie tak dłuuuuuży...
Kurde, Mikka... przepraszam, ale o Tobie nie pomyślałam i juz dupę zatrułam Dadze - będzie w Hawanie zaraz po Was. Możesz mu powiedziec, że przesyłka od Ewek, Moniki i Asi już leci
Ucałuj go i usciskaj od całego "Klubu Talismanek" - będzie wiedział o co chodzi Jak chcesz zrobic im przyjemność, weź im marcepana...dla nich to atrybut luksusu i najlepszego smaku słodyczy !
No pięknnie Jestem wystawiona na test Zaczynam się bać.
A tak serio, to ja cały czas walczę z ukłądem Cienfougeos i Trinidad. Walter-kochany człowiek próbuje mi pomóc. Jutro się ma dowiedzieć, czy da się zrobić z lokalnym biurem podrózy taka tzw. "pół-wycieczkę". Dam znać jak już coś ustalę
Marylka- Ty po drodze masz jeszcze Sardynkę Tak więc jakoś zleci
Ja jestem bez urlopu już od 9 miesiecy Nawet wszystkie "długie weekendy", święta itd pracowałam. Uwierzcie mi- lecę na oparach sił
pozdrawiam ciepło:)
mikka napisz walterkowi ze 28 styczeń ma dla,mnie tzrymać!:) plisssss
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
mikka ty juz pewnie masz wszystko zapiete na ostatni guzik
ile gotówki w euro wydasz na dojazdy liczyłaś?
nie wiem czy nie zdecyduje się podobnie jak ty na vaizual
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Edi- napsałam, sie napisałam... i mi sie wszystko skasowało Powiem tylko tyle, cały czas mam duży problem z rozplanowaniem Cienougeos i Trinidad Nie wiem czy nie będe musiała Cienfougeos odpuścić. Czasu mało a Viazul jest niestety tylko raz na tej trasie. To wszystko co mam zaplanowane w Trinidadzie ( miasteczko, wieczorne wyjście do casa de la musica, hacjenda Macanas-Iznaga, która to oddalonea jest od miasta 25 km, punkt widokowy na cukrownie (7 km od centrum) wyciaczka konna do wodospadów El Nicho, przydałaby sie też plaża de Ancon- ale to sobie mogę odpuścić) nie wiem czy dam radę "obskoczyć" w 1,5 dnia.
Praca i mnóstwo problemów, które pietrzą mi się nieubłagalnie nie pozwalają komletnie skupić się na planowaniu wakacji Jestem już tym wszystkim bardzo zmęczona.
pozdrawiam ciepło:)
mikka - plan napiety masz to fakt ale i atrakcyjny bardzo - nie tylko plaża - super.
pomyśl tak - nawet jesli czegoś nie zrobisz to ma ci być dobrze. Irvina i alex pisały ze to kraj w którym wiele moze się zadziać inaczej niż planujemy.
Dlatego mocno tzreba się uelastycznić i życzę tobie i sobie tego. Ja mam tak z elubie miec wszystko dopięte na wyjazdach podczas przejazdów....ale tu chyba się nie da
Licze bardzo na twoje opisy rady przestrogi i wrazenia przede wszystkim.
Zdecydowałaś się na viazual ?
trzeba gowcześniej klepnąć:(
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
tak, tak, musze się na to nastawic, bo ja też lubię mieć wszystko zapięte i zaplanowane na ostatni guziczek i haftkę;) Mam nadzieję, ze rum i ta ich kubańska muzyczka złagodzi wszelkie ewentualne odstępstwa od planu
Tak ja tylko Viazul i taksówki biorę pod uwagę. Podobno Viazul trzeba klepnąc wcześniej przez internet. Ale zrobię to dopiero w ostatnim tygodniu.
Czy ten 11 październik w końcu nadejdzie???? Bo ja mam wrażenie, ze czas zatrzymał się w miejscu Już mi sie tak dłuuuuuży...
pozdrawiam ciepło:)
to juz lada moment
ty z wawy lecisz?
oj...jak ja lubie zgiełk lotnisk
...................................................................
www.smakowanie-swiata.pl
....................................................................
Tak Nareszcie z Warszawy, bo już te wyjazdy do Niemiec mnie zmęczyły, a zwłąszcza do FRA.
pozdrawiam ciepło:)
Kochane, jak wiecie mój wylot zbliża się..., zbliża.... To już w przyszła sobotę o 6 rano
Jeżlei ktoś miałby coś do przekazania Wolterowi, to mogę zabrac. Jest jeszcze czas na wysyłke jakby co;)
Mój plan jest cały czas w opracowaniu. Będą nowości ( jak opatrzność i kubańska rzeczywistośc pozwoli)
pozdrawiam ciepło:)
Kurde, Mikka... przepraszam, ale o Tobie nie pomyślałam i juz dupę zatrułam Dadze - będzie w Hawanie zaraz po Was. Możesz mu powiedziec, że przesyłka od Ewek, Moniki i Asi już leci
Ucałuj go i usciskaj od całego "Klubu Talismanek" - będzie wiedział o co chodzi Jak chcesz zrobic im przyjemność, weź im marcepana...dla nich to atrybut luksusu i najlepszego smaku słodyczy !
irvina