witam no to Tych co nie byli zachęcam do odwiedzenia przy okazji Świdnicy i Jaworu, bo kościoły pokoju to lista UNESCO
Żona, która przygotowywała plan KO na wyjazd sylwestrowy trzymała go w takiej tajemnicy, że o tym co robimy dowiadywałem się bezpośrednio przed, a czasami wcale. I tak dopiero po pobycie w Krzeszowie doczytałem się, że w ołtarzu znajduje się ikona MBŁaskawej z początku XIII wieku. Przecie zrobiłbym porządne foto. Trudno. Foto ikony, potem również barokowy kościół św Józefa i na koniec barokowe mauzoleum śląskich Piastów oraz klasztorny cmentarz.
Jak już napisałem mieszkaliśmy w domu nieco poniżej wieży SKY WALK a powyżej hotelu Biały Kamień. Tak Asia ma zupełną rację - ryją teraz w tych górach na potęgę i zupełnie niepotrzebnie, bo jednak wielkie molochy uroku nie dodają. Jeśli chodzi o śnieg to jakby mało go było widać. Tak, na Polanie Jakuszyckiej podczas wyjazdu do Czech, a część rodziny widziała i w Świeradowie. W Sylwestra wybraliśmy się na ostatnie i najważniejsze zakupy; więc gdy ja ze szwagrem wracaliśmy z zakupami do Bazy reszta poszła dalej docierając do kolejki gondolowej i potem opowiadali, że tam nawet na nartach zjeżdżali po stoku. Pewnie sztucznie naśnieżony? To kilka foto z Bazy - na parterze hol, kuchnia, łazienka z ubikacją i salon, a na piętrze 4 sypialnie, ubikacja i łazienka z ubikacją. Jak na nasze potrzeby w zupełności wystarczy.
W salonie kominek, a ogrzewanie domu to elektryczne kaloryfery pewnie olejowe. Ponieważ temperatury były wiosenne to w naszej sypialni zaraz kaloryfer wyłączyłem i był zimny aż do wyjazdu.
Też mi wstyd się przyznać ale w kościele w Swidnicy jeszcze nie byłam a to przecież rzut beretem od Wrocławia Za to w Krzeszowie staram się być raz w miesiącu w niedzielę przy okazji niedzielnych obiadków ,na króre zabieramy mamę do Krzeszowa do knajpki Rustykalna zaraz przy parkingu jakby co knajpke polecam przy okazji bycia w Krzeszowie))
To domek w takim razie musiał być na uboczu Świeradowa - w tamte okolice chyba nigdy nie udało nam się dojść, wbrew pozorom Świeradów to spore miasteczko
Tak, raczej na początku Świeradowa - nad hotelem Biały Kamień, ok 600m by dojść do SKY WALK i ok 1700m od hali spacerowej przy pijalni. ale na sylwestrowe szaleństwa super i chyba nie ma foto śniegu, bo jak ja foto nie zrobię to zazwyczaj już nikt po prostu papuas-dokumentalista
Następnego dnia jedziemy do Czech, chociaż z przygodami. Na Polanie Jakuszyckiej okazuje się, że z jednego koła w naszym samochodzie prawie zeszło powietrze, nie ma wyjścia - trza wymieniać. Program wyjazdu przygotowała żona więc Jablonec i muzeum biżuterii, a potem grupa wpada do sklepu, który znajduje się gdzieś niedaleko tego Muzeum. No, amok jakiś - tylko na minutę spuściłem ich z oka robiąc foto kościoła i okolicy i zniknęli jak kamfora. Zaglądam za pobliskie narożniki - ni ma; trudno będę se zwiedzał sam, bo lokalizacji sklepu nie znałem. Przeszedłem oba rynki, zajrzałem do kśc i schodzę na parking przy muzeum, no za chwilę i oni tu wrócili; ze sklepu. Starsi zapewne pamiętają szałową sztuczną biżuterię Jablonexu. Tak, to tutaj w miejscowości Gablonz na bazie XVII wiecznej huty szkła rozbudowanej w wieku XVIII powstała fabryka sztucznej biżuterii. W muzeum zobaczyć można jakieś secesyjne szpilki do kapelusza i czarną biżuterię po wyroby niemal współczesne, są jakieś dawne wachlarze i medaliony po sztuczne perły czy brylanty z ubiegłego wieku. Prezentowane są jakieś narzędzia i cały dział szkła. Podpisów pod foto nie będzie, bo to takie muzeum do obejrzenia z marszu, ale miłe w odbiorze. Na foto więc Jakuszyce, a potem już muzeum i wystająca z secesyjnego budynku szklana instalacja - też pawilon wystaw.
No to dalej spacerujemy po piętrach Muzeum Szkła i Biżuterii. Przed samym muzeum jest płatny parking i tam stoją nasze samochody, ale opłaty jakieś symboliczne.
Dwa ostatnie foto z kolekcji szkła, a teraz to co mnie podobało się najbardziej: przewiewny biżuteryjny strój domowy, jakieś sztuczne uszy nad zastosowaniem których długo się zastanawiałem i bryła zielonego szkła. Bryła szkła - tak nowoczesność, ale zmieniająca się barwa w zależności od miejsca spojrzenia bardzo mi się spodobała. Noooo uszy, hmm jedyne co zdołałem wymyślić, że to dawny aparat słuchowy dla tych z niedosłuchem.
Wychodzimy z muzeum i podążam za grupą robiąc foto: uliczka przy muzeum z kśc św Anny, potem budynek muzeum, potem kościół, do którego zaglądam i po 20 sekundach całe 7 osób zapada się pod ziemię. No wchodzą do sklepu ze sztucznościami. No to na foto urząd miasta, jego okolica, nowy ratusz i kościół św Anny przy którym prawdopodobnie średniowieczny krzyż pokutny.
witam no to Tych co nie byli zachęcam do odwiedzenia przy okazji Świdnicy i Jaworu, bo kościoły pokoju to lista UNESCO
Żona, która przygotowywała plan KO na wyjazd sylwestrowy trzymała go w takiej tajemnicy, że o tym co robimy dowiadywałem się bezpośrednio przed, a czasami wcale. I tak dopiero po pobycie w Krzeszowie doczytałem się, że w ołtarzu znajduje się ikona MBŁaskawej z początku XIII wieku. Przecie zrobiłbym porządne foto.
Trudno. Foto ikony, potem również barokowy kościół św Józefa i na koniec barokowe mauzoleum śląskich Piastów oraz klasztorny cmentarz.
papuas
Jak już napisałem mieszkaliśmy w domu nieco poniżej wieży SKY WALK a powyżej hotelu Biały Kamień. Tak Asia ma zupełną rację - ryją teraz w tych górach na potęgę i zupełnie niepotrzebnie, bo jednak wielkie molochy uroku nie dodają. Jeśli chodzi o śnieg to jakby mało go było widać. Tak, na Polanie Jakuszyckiej podczas wyjazdu do Czech, a część rodziny widziała i w Świeradowie. W Sylwestra wybraliśmy się na ostatnie i najważniejsze zakupy; więc gdy ja ze szwagrem wracaliśmy z zakupami do Bazy reszta poszła dalej docierając do kolejki gondolowej i potem opowiadali, że tam nawet na nartach zjeżdżali po stoku. Pewnie sztucznie naśnieżony? To kilka foto z Bazy - na parterze hol, kuchnia, łazienka z ubikacją i salon, a na piętrze 4 sypialnie, ubikacja i łazienka z ubikacją. Jak na nasze potrzeby w zupełności wystarczy.
W salonie kominek, a ogrzewanie domu to elektryczne kaloryfery pewnie olejowe. Ponieważ temperatury były wiosenne to w naszej sypialni zaraz kaloryfer wyłączyłem i był zimny aż do wyjazdu.
papuas
Warto sobie zapisać nazwę.
Faktycznie pod Sky Walk-iem.
Na stoku przy gondoli maja maszyny do naśnieżania. Nikt nie zrobil z wycieczki zdjęć?
To domek w takim razie musiał być na uboczu Świeradowa - w tamte okolice chyba nigdy nie udało nam się dojść, wbrew pozorom Świeradów to spore miasteczko
Tak, raczej na początku Świeradowa - nad hotelem Biały Kamień, ok 600m by dojść do SKY WALK i ok 1700m od hali spacerowej przy pijalni.
ale na sylwestrowe szaleństwa super i chyba nie ma foto śniegu, bo jak ja foto nie zrobię to zazwyczaj już nikt po prostu papuas-dokumentalista 
papuas
Następnego dnia jedziemy do Czech, chociaż z przygodami. Na Polanie Jakuszyckiej okazuje się, że z jednego koła w naszym samochodzie prawie zeszło powietrze, nie ma wyjścia - trza wymieniać. Program wyjazdu przygotowała żona więc Jablonec i muzeum biżuterii, a potem grupa wpada do sklepu, który znajduje się gdzieś niedaleko tego Muzeum. No, amok jakiś - tylko na minutę spuściłem ich z oka robiąc foto kościoła i okolicy i zniknęli jak kamfora. Zaglądam za pobliskie narożniki - ni ma; trudno będę se zwiedzał sam, bo lokalizacji sklepu nie znałem. Przeszedłem oba rynki, zajrzałem do kśc i schodzę na parking przy muzeum, no za chwilę i oni tu wrócili; ze sklepu. Starsi zapewne pamiętają szałową sztuczną biżuterię Jablonexu. Tak, to tutaj w miejscowości Gablonz na bazie XVII wiecznej huty szkła rozbudowanej w wieku XVIII powstała fabryka sztucznej biżuterii. W muzeum zobaczyć można jakieś secesyjne szpilki do kapelusza i czarną biżuterię po wyroby niemal współczesne, są jakieś dawne wachlarze i medaliony po sztuczne perły czy brylanty z ubiegłego wieku. Prezentowane są jakieś narzędzia i cały dział szkła. Podpisów pod foto nie będzie, bo to takie muzeum do obejrzenia z marszu, ale miłe w odbiorze. Na foto więc Jakuszyce, a potem już muzeum i wystająca z secesyjnego budynku szklana instalacja - też pawilon wystaw.
papuas
No to dalej spacerujemy po piętrach Muzeum Szkła i Biżuterii. Przed samym muzeum jest płatny parking i tam stoją nasze samochody, ale opłaty jakieś symboliczne.
Dwa ostatnie foto z kolekcji szkła, a teraz to co mnie podobało się najbardziej: przewiewny biżuteryjny strój domowy, jakieś sztuczne uszy nad zastosowaniem których długo się zastanawiałem i bryła zielonego szkła. Bryła szkła - tak nowoczesność, ale zmieniająca się barwa w zależności od miejsca spojrzenia bardzo mi się spodobała. Noooo uszy, hmm jedyne co zdołałem wymyślić, że to dawny aparat słuchowy dla tych z niedosłuchem.
papuas
Oczywiście z racji okresu w którym odwiedziliśmy muzeum nie mogło zabraknąć ozdób i propozycji prezentów.
papuas
Wychodzimy z muzeum i podążam za grupą robiąc foto: uliczka przy muzeum z kśc św Anny, potem budynek muzeum, potem kościół, do którego zaglądam i po 20 sekundach całe 7 osób zapada się pod ziemię. No wchodzą do sklepu ze sztucznościami. No to na foto urząd miasta, jego okolica, nowy ratusz i kościół św Anny przy którym prawdopodobnie średniowieczny krzyż pokutny.
papuas