Zakopane to miejsce wyjątkowe. Leży w południowej części Podhala na granicy Małopolski i Słowacji. Nazwa pochodzi od wyrażenia "pod-hole"
i oznacza tereny rozciągające się u podnóża gór z polanami. Już z daleka je widać w pięknym majestacie gór.
Nie nadaremno Zakopane zostało nazwane zimową stolicą Polski. Jest najwyżej położonym miastem w Polsce, wyżej leżą wioski między innymi Ząb,
w której grunty leżą na wysokości 910-1013 m n.p.m.
Zakopane, pomijając tereny parku tatrzańskiego, leży na wysokości 750–1126 m n.p.m. a w centralnym punkcie Zakopanego na skrzyżowanie
ul. Krupówki i Kościuszki znajduje się na wysokości 838 m n.p.m.
Na południu nad miastem góruje Giewont.
Na północy rozciąga się pasmo Gubałówki.
Ludność w Zakopanem, dane z 2006 roku to 27 424 tys, ale myślę, że będzie już około 30 000 głównie za sprawą osiedlających się nie górali, czyli ceprów.
Zakopane - Rówień Krupowa
Rówień Krupowa znajduje się w centrum Zakopanego, a jej teren podzielony jest na dwie części na górną i dolną Rówień Krupową.
Ulica Kościuszki, która dzieli ten piękny zielony teren, łączy dworzec kolejowy z Krupówkami. To fantastyczne miejsce, jest idealne do spędzenia wolnego czasu,
spacerów i korzystania z promieni słonecznych. Najpierw skupimy się nad Górną Równią Krupową, która położona jest wzdłuż Alei 3-go Maja.
W okresie międzywojennym działały tutaj dwa stadiony, na których urządzano wyścigi samochodowe i motocyklowe,
mecze lekkoatletyczne, czy też gonitwy kumoterek. Dopiero w 1977 roku Urząd Miasta wykupił 24-hektarową działkę i utworzył Park Krajobrazowy Równi Krupowej,
który przetrwał do dziś.
Równia Krupowa to wy-płaszczony teren z alejkami, przy których stoją ławeczki dla spacerowiczów, na których z miłą chęcią odpoczywają turyści jak
i sami mieszkańcy Zakopanego. Organizowane są tutaj różne imprezy sportowe przede wszystkim dla młodzieży szkolnej jak zawody rowerowe
czy biegowe.
W związku z modernizacją dolnej Równi Krupowej w obecnym roku 2017 odbyły się tutaj imprezy plenerowe m in. "Czyste Tatry" ,"Spotkania z Filmem Górskim",
oraz Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich.
Spotkania z Filmem Górskim to wspaniała impreza, której towarzyszą projekcje filmów poza-konkursowych z całego świata, pokazy slajdów,
spotkania z wybitnymi wspinaczami, promocje książek oraz zawody wspinaczkowe Zako- Boulder.
Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich to kolejna wspaniała impreza. Co roku zjeżdżają się zespoły ludowe z całego świata.
Kiedy zima i mróz dopisuje, przygotowywane są trasy biegowe, a dla najmłodszych naśnieżane są górki.
To jedno z piękniejszych miejsc w centrum Zakopanego. Stąd widok na Tatry, a przede wszystkim na Giewont i Gubałówkę jest niepowtarzalny.
W 2015 roku na Równi Krupowej został ustawiony wielki, drewniany napis "Zakopane", przy którym przybywający do Zakopanego chętnie robią sobie zdjęcia.
Napis jest podświetlony nocą, przez co pięknie prezentuje się na tle Giewontu.
To potężne liternictwo zostało wykonane przed kilku laty na potrzeby Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich.
Można też zrobić sobie zdjęcie jako góral i góralka. To miejsce pokochali wszyscy turyści.
Wędrujemy na Dolną Rówień Krupową, która, jak już wcześniej pisałam, oddzielona jest od górnej Równi, ulicą Kościuszki na której znajduje się Urząd Miasta.
Jest równie zielona, ma kilka alejek spacerowych, a z terenów zielonych roztacza się piękny widok na Giewont i Czerwone Wierchy.
W górnej jej części tuż przy skrzyżowaniu co roku rozstawiane jest wesołe miasteczko.
Generalnie Dolna Rówień Krupowa, była miejscem imprez plenerowych.
Co roku odbywał się tutaj Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich, o którym pisałam wcześniej.
Rozstawiany był wielki namiot festiwalowy, gdzie przez ponad 40 lat, wystąpiło 530 zespołów ludowych z całego świata. Przy okazji odbywało się tutaj wiele imprez,
które uatrakcyjniały to wielkie święto. Między innymi Europejskie Targi Produktów Regionalnych, a także promocja polskiej kultury ludowej,
muzyki góralskiej i rękodzieła.
Rozegrały się tutaj również zawody "Joy Ride Zako Days" - zawody i pokazy skoków rowerowych, oraz odbyło się bicie rekordu Guinnessa w najdłuższym szaszłyku.
Impreza ta zakończyła się wielkim sukcesem z udziałem mieszkańców i turystów, szaszłyk mierzył 132 m i tym sposobem zapisał się do Księgi Rekordów Guinnessa.
Tuż przy obecnie remontowanym hotelu Helios, znajduje się plac zabaw dla dzieci. Powstał on w 2013 roku i jest drugim placem zabaw dla dzieci i młodzieży.
Pierwszy plac zabaw, znajduje się w miejskim parku. Spełnia on wszystkie wszystkie normy bezpieczeństwa.
Plac zabaw jest bardzo bogato wyposażony ( 3 domki połączone mostkami i tunelami, huśtawka, zjeżdżalnia, piaskownica, stoliki do gry w szachy itd ),
a także nowe ławki. W całości jest ogrodzony i monitorowany przez co staje się mniej narażony na zniszczenia przez chuliganów.
Ostatnią atrakcją jaką można tutaj zobaczyć to często wystawa zdjęć. Można tutaj zobaczyć wszystkie wizyty Ojca Świętego, albo np Parki Narodowe.
Obecnie trwa rewitalizacja Dolnej Równi Krupowej. Wyremontowane zostaną wszystkie alejki, powstanie też kilka nowych, powstaną toalety, ścieżka rowerowa.
Równia ma być bardziej zielona, zasadzone zostaną żywopłoty. Inwestycja ma się zakończyć w połowie przyszłego roku.
Gubałówka, to jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Zakopanem. Wzniesiona jest na wysokości 1126 m n.p.m. i chyba nie ma turysty,
który będąc w Zakopanem, nie odwiedziłby tego miejsca. Jest bardzo łatwo rozpoznawalna, dzięki wysokiemu masztowi jakim jest przekaźnik radiowo-telewizyjny.
Jak się tam dostać?
Z dworca autobusowego, to około 20 min. drogi na pieszo. Z Krupówek jeszcze bliżej, bo 10 min.
Aby dojść pod dolną stację kolejki na Gubałówkę, musimy się przecisnąć w dosłownym tego słowa znaczeniu przez targ, na którym można kupić rozmaite góralskie pamiątki
jak ciupagi, swetry, skarpety, kapcie góralskie, serwety, produkty regionalne jak oscypki czy bundz.
Część bazaru stanowią stoiska z odzieżą, obuwiem, artykułami spożywczymi i przemysłowymi.
Jeszcze chcę zwrócić uwagę na jedną rzecz na kieszonkowców, którzy tutaj grasują i naciągaczy w trzy kubki.
Nie dajcie się oszukać, to jest jedna wielka szajka. Nigdy z nimi nie wygracie.
Po drodze możecie napotkać również osoby, które będą chciały sprzedać Wam bilety na Gubałówkę, bez obawy, tutaj idzie to wszystko błyskawicznie.
Spokojnie kupicie je w kasie biletowej. I jedno pewne, że ich nie zabraknie.
Ceny biletów i rozkład jazdy podany w linku. Ceny są różne w zależności od sezonu i czy są łączone czy nie. Pamiętajcie, że możecie wyjechać na Gubałówkę,
a zjechać wyciągiem krzesełkowym z Butorowego Wierchu, bądź na odwrót. Bilet wtedy jest łączony. Można również wjechać z psem ( obowiązkowo musi mieć kaganiec),
oraz wywieźć rower, oczywiście za dodatkową opłatą.
Dla piechurów górę tę można zdobyć na pieszo, tylko zimową porą trzeba być ostrożnym z racji z tego, że potrafi być bardzo ślisko.
Tuż obok dolnej stacji kolejki na Gubałówkę, zimą rozstawiany jest Góralski Ślizg, gigantyczna zjeżdżalnia, sięgająca 5 piętra, z ośmioma równoległymi torami.
Natomiast, na byłym stoku narciarskim, dzieci mogą pozjeżdżać na snow tubing, a wyżej na sankach. Jest to również super atrakcja dla dorosłych, czyli dla nas
Polecam mam to sprawdzone.
Wyjeżdżamy kolejką na szczyt Gubałówki, podróż nasza trwa zaledwie 5 min. długość trasy to 1300 m, a różnica wzniesień 300 m.
W ciągu godziny, kolejka może wywieźć 2000 osób, więc przepustowość jest bardzo duża, na jeden kurs, przypada 120 osób.
Ważna wiadomość dla osób podróżujących z małymi dziećmi i dla inwalidów. Jest to bezpieczna i przystosowana forma komunikacji dla wózków.
Kiedy już znajdziemy się w kolejce, warto znaleźć sobie odpowiednie miejsce, bo widoki jakie na Was czekają są nieziemskie.
Wyjazd kolejką linowo-torową, to niesamowita frajda dla dzieci. Kolejki podążają w różnych kierunkach i wymijają się w połowie drogi.
Zaraz potem jadąc na szczyt mijamy mostek, który niegdyś służył narciarzom, przez niego prowadziła trasa narciarska. Ależ to był stok
Szkoda, że do dzisiaj górale nie potrafili się dogadać.
Na Gubałówkę dobrze jest się wybrać, kiedy jest ładna pogoda, widać wtedy całe Tatry, oraz Zakopane i okolice.
Takie moje wspomnienie z dzieciństwa, które do dzisiaj wywołuje uśmiech na mojej twarzy.
Wracając ze szkoły, wchodząc do mamy do pracy, mówiłam głośno: " mamo znowu kolejki się mijały".
Takie to miałam szczęście, że kiedy popatrzyłam na stok to one zawsze się mijały. Może i Wam się uda ;).
Widoki są piękne i chwytają za serce.
Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście Giewont, ale tak naprawdę przy dobrej pogodzie, możemy ujrzeć nawet najdalsze szczyty.
Sama Gubałówka przyciąga również wszelkiego rodzaju "atrakcjami" dla niewybrednych ceprów.
Mnóstwo straganów, na których niestety można już kupić wszystko.
Osobiście jaki mam stosunek do tego, być może nie każdemu się spodoba, ale uważam, że jest tam niezły Bangladesz.
Z tradycją i kulturą góralską ma już niewiele wspólnego. Dodatkowo co kawałek rozstawione są grille, z myślą oczywiście o zgłodniałych turystach.
Są też restauracje w których można już zjeść, więcej niż na tradycyjnym grillu. Nie mniej, ma to wszystko swój urok, bo gdzie, jak nie tu.......
Przy takich widokach kiełbaska z grilla, i lane piwko smakuje wyśmienicie.
Miłośnicy pięknych widoków, mogą liczyć nie tylko na piękną panoramę Tatr, ale mnóstwo zimowych atrakcji, jak Snowpark GOOBAYA z najwyższą skocznią w Polsce,
lodowisko czy Mini Ski Cross. Na narciarzy czeka również wyciąg narciarski, orczyk o długości 300 m. Trasy są naśnieżane i ratrakowane.
Zimą, jak i latem na tarasie widokowym, wystawiane są leżaki, tak jak to było kilkadziesiąt lat temu. To takie fajne nawiązanie do przeszłości,
gdy na Gubałówkę przyjeżdżało się po to, by w spokoju wypocząć, podziwiając panoramę Tatr.
Można również wybrać się na wycieczkę z przewodnikiem tatrzańskim. Każde biuro turystyczne turystyczne współpracuje z przewodnikami. Ceny usług przewodników.
Przez całe lato, w okresie wakacyjnym odbywają się tutaj, cykliczne imprezy. Spotkania dla dzieci i rodziców, czyli zabawy prowadzone
przez profesjonalnych animatorów, oraz występy znanych wykonawców. Dodatkową atrakcją jest zjeżdżalnia grawitacyjna.
Obowiązkową pamiątką z wypadu na Gubałówkę, jest zrobienie sobie zdjęcia z białym misiem w towarzystwie prawdziwego owczarka podhalańskiego na tle Giewontu.
To jedyny "elegancki" miś w całym Zakopanem. Niestety słynny biały miś z Krupówek, odszedł już w niepamięć.
Dzisiaj można spotkać osowiałego, z przybrudzonym futerkiem i mętnymi oczkami, gdzie w towarzystwie kolegów z "fotograficznej branży" jak Hello Kitty,
Czesiu, Kubuś Puchatek czy królik Bugs oddaje się alkoholowym uciechom.
Z Gubałówki można przejść na piechotę około 2 km, lub pojechać bryczką na Butorowy Wierch, po drodze mijając stację narciarską Szymaszkowa.
Po drodze, po prawej stronie już za straganami, warto odwiedzić drewnianą kaplicę pod Wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy, którą ufundowało
małżeństwo Bachleda-Księdzularz w podziękowaniu za ocalenie podczas II wojny światowej.
Wnętrze kaplicy zostało zaprojektowane przez Antoniego Kenara w stylu góralskim.
Tak wygląda droga z Gubałowki w stronę Szymaszkowej i Butorowego Wierchu. Tłumy, tłumy.....
Basia, masz rację, działa link do konkretnego posta, dzięki, to się przyda.
Dziewczyny pieknie pomogły rozwiązać zagwozdkę
No trip no life
Super wiekie dzięki. Wiedziałam, że mogę na Was liczyć. Na razie wstrzymałam się z Doliną Kościeliską bo potrzebje uzupełnić kilka zdjęć.
W między czasie mogę pisać inny wątek.
megi zakopane
Megi super świetny pomysł z pokazywaniem krajobrazów o różnych porach roku niby to samo miejsce a zupełnie inaczej
Pisz juz dalej
Zakopane
Zakopane to miejsce wyjątkowe. Leży w południowej części Podhala na granicy Małopolski i Słowacji. Nazwa pochodzi od wyrażenia "pod-hole"
i oznacza tereny rozciągające się u podnóża gór z polanami. Już z daleka je widać w pięknym majestacie gór.
Nie nadaremno Zakopane zostało nazwane zimową stolicą Polski. Jest najwyżej położonym miastem w Polsce, wyżej leżą wioski między innymi Ząb,
w której grunty leżą na wysokości 910-1013 m n.p.m.
Zakopane, pomijając tereny parku tatrzańskiego, leży na wysokości 750–1126 m n.p.m. a w centralnym punkcie Zakopanego na skrzyżowanie
ul. Krupówki i Kościuszki znajduje się na wysokości 838 m n.p.m.
Na południu nad miastem góruje Giewont.
Na północy rozciąga się pasmo Gubałówki.
Ludność w Zakopanem, dane z 2006 roku to 27 424 tys, ale myślę, że będzie już około 30 000 głównie za sprawą osiedlających się nie górali, czyli ceprów.
Zakopane - Rówień Krupowa
Rówień Krupowa znajduje się w centrum Zakopanego, a jej teren podzielony jest na dwie części na górną i dolną Rówień Krupową.
Ulica Kościuszki, która dzieli ten piękny zielony teren, łączy dworzec kolejowy z Krupówkami. To fantastyczne miejsce, jest idealne do spędzenia wolnego czasu,
spacerów i korzystania z promieni słonecznych. Najpierw skupimy się nad Górną Równią Krupową, która położona jest wzdłuż Alei 3-go Maja.
W okresie międzywojennym działały tutaj dwa stadiony, na których urządzano wyścigi samochodowe i motocyklowe,
mecze lekkoatletyczne, czy też gonitwy kumoterek. Dopiero w 1977 roku Urząd Miasta wykupił 24-hektarową działkę i utworzył Park Krajobrazowy Równi Krupowej,
który przetrwał do dziś.
Równia Krupowa to wy-płaszczony teren z alejkami, przy których stoją ławeczki dla spacerowiczów, na których z miłą chęcią odpoczywają turyści jak
i sami mieszkańcy Zakopanego. Organizowane są tutaj różne imprezy sportowe przede wszystkim dla młodzieży szkolnej jak zawody rowerowe
czy biegowe.
W związku z modernizacją dolnej Równi Krupowej w obecnym roku 2017 odbyły się tutaj imprezy plenerowe m in. "Czyste Tatry" ,"Spotkania z Filmem Górskim",
oraz Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich.
Spotkania z Filmem Górskim to wspaniała impreza, której towarzyszą projekcje filmów poza-konkursowych z całego świata, pokazy slajdów,
spotkania z wybitnymi wspinaczami, promocje książek oraz zawody wspinaczkowe Zako- Boulder.
Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich to kolejna wspaniała impreza. Co roku zjeżdżają się zespoły ludowe z całego świata.
Kiedy zima i mróz dopisuje, przygotowywane są trasy biegowe, a dla najmłodszych naśnieżane są górki.
To jedno z piękniejszych miejsc w centrum Zakopanego. Stąd widok na Tatry, a przede wszystkim na Giewont i Gubałówkę jest niepowtarzalny.
W 2015 roku na Równi Krupowej został ustawiony wielki, drewniany napis "Zakopane", przy którym przybywający do Zakopanego chętnie robią sobie zdjęcia.
Napis jest podświetlony nocą, przez co pięknie prezentuje się na tle Giewontu.
To potężne liternictwo zostało wykonane przed kilku laty na potrzeby Międzynarodowego Festiwalu Folkloru Ziem Górskich.
Można też zrobić sobie zdjęcie jako góral i góralka. To miejsce pokochali wszyscy turyści.
Wędrujemy na Dolną Rówień Krupową, która, jak już wcześniej pisałam, oddzielona jest od górnej Równi, ulicą Kościuszki na której znajduje się Urząd Miasta.
Jest równie zielona, ma kilka alejek spacerowych, a z terenów zielonych roztacza się piękny widok na Giewont i Czerwone Wierchy.
W górnej jej części tuż przy skrzyżowaniu co roku rozstawiane jest wesołe miasteczko.
Generalnie Dolna Rówień Krupowa, była miejscem imprez plenerowych.
Co roku odbywał się tutaj Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich, o którym pisałam wcześniej.
Rozstawiany był wielki namiot festiwalowy, gdzie przez ponad 40 lat, wystąpiło 530 zespołów ludowych z całego świata. Przy okazji odbywało się tutaj wiele imprez,
które uatrakcyjniały to wielkie święto. Między innymi Europejskie Targi Produktów Regionalnych, a także promocja polskiej kultury ludowej,
muzyki góralskiej i rękodzieła.
Rozegrały się tutaj również zawody "Joy Ride Zako Days" - zawody i pokazy skoków rowerowych, oraz odbyło się bicie rekordu Guinnessa w najdłuższym szaszłyku.
Impreza ta zakończyła się wielkim sukcesem z udziałem mieszkańców i turystów, szaszłyk mierzył 132 m i tym sposobem zapisał się do Księgi Rekordów Guinnessa.
Tuż przy obecnie remontowanym hotelu Helios, znajduje się plac zabaw dla dzieci. Powstał on w 2013 roku i jest drugim placem zabaw dla dzieci i młodzieży.
Pierwszy plac zabaw, znajduje się w miejskim parku. Spełnia on wszystkie wszystkie normy bezpieczeństwa.
Plac zabaw jest bardzo bogato wyposażony ( 3 domki połączone mostkami i tunelami, huśtawka, zjeżdżalnia, piaskownica, stoliki do gry w szachy itd ),
a także nowe ławki. W całości jest ogrodzony i monitorowany przez co staje się mniej narażony na zniszczenia przez chuliganów.
Ostatnią atrakcją jaką można tutaj zobaczyć to często wystawa zdjęć. Można tutaj zobaczyć wszystkie wizyty Ojca Świętego, albo np Parki Narodowe.
Obecnie trwa rewitalizacja Dolnej Równi Krupowej. Wyremontowane zostaną wszystkie alejki, powstanie też kilka nowych, powstaną toalety, ścieżka rowerowa.
Równia ma być bardziej zielona, zasadzone zostaną żywopłoty. Inwestycja ma się zakończyć w połowie przyszłego roku.
Na pewno nie zapomnę jej Wam pokazać.
megi zakopane
Megi fajnie ,że ruszyłaś zdjęcia piękne
co za widok na góry ...
No trip no life
Fajnie powspominać- daaawno tam nie byłam
Piękne zdjęcia, zarówno zimowe, jak i letnie.
Pięknie pokazujesz i opisujesz Zakopane.
Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach!
Bywam regularnie, bardzo lubię Tatry, chętnie podpatrze czy czegoś nie omijam.
Gubałówka - wyjazd kolejką torową
Gubałówka, to jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Zakopanem. Wzniesiona jest na wysokości 1126 m n.p.m. i chyba nie ma turysty,
który będąc w Zakopanem, nie odwiedziłby tego miejsca. Jest bardzo łatwo rozpoznawalna, dzięki wysokiemu masztowi jakim jest przekaźnik radiowo-telewizyjny.
Jak się tam dostać?
Z dworca autobusowego, to około 20 min. drogi na pieszo. Z Krupówek jeszcze bliżej, bo 10 min.
Aby dojść pod dolną stację kolejki na Gubałówkę, musimy się przecisnąć w dosłownym tego słowa znaczeniu przez targ, na którym można kupić rozmaite góralskie pamiątki
jak ciupagi, swetry, skarpety, kapcie góralskie, serwety, produkty regionalne jak oscypki czy bundz.
Część bazaru stanowią stoiska z odzieżą, obuwiem, artykułami spożywczymi i przemysłowymi.
Jeszcze chcę zwrócić uwagę na jedną rzecz na kieszonkowców, którzy tutaj grasują i naciągaczy w trzy kubki.
Nie dajcie się oszukać, to jest jedna wielka szajka. Nigdy z nimi nie wygracie.
Po drodze możecie napotkać również osoby, które będą chciały sprzedać Wam bilety na Gubałówkę, bez obawy, tutaj idzie to wszystko błyskawicznie.
Spokojnie kupicie je w kasie biletowej. I jedno pewne, że ich nie zabraknie.
Ceny biletów i rozkład jazdy podany w linku. Ceny są różne w zależności od sezonu i czy są łączone czy nie. Pamiętajcie, że możecie wyjechać na Gubałówkę,
a zjechać wyciągiem krzesełkowym z Butorowego Wierchu, bądź na odwrót. Bilet wtedy jest łączony. Można również wjechać z psem ( obowiązkowo musi mieć kaganiec),
oraz wywieźć rower, oczywiście za dodatkową opłatą.
Dla piechurów górę tę można zdobyć na pieszo, tylko zimową porą trzeba być ostrożnym z racji z tego, że potrafi być bardzo ślisko.
Na dowód tego, polecam mój film.
Tuż obok dolnej stacji kolejki na Gubałówkę, zimą rozstawiany jest Góralski Ślizg, gigantyczna zjeżdżalnia, sięgająca 5 piętra, z ośmioma równoległymi torami.
Natomiast, na byłym stoku narciarskim, dzieci mogą pozjeżdżać na snow tubing, a wyżej na sankach. Jest to również super atrakcja dla dorosłych, czyli dla nas
Polecam mam to sprawdzone.
Wyjeżdżamy kolejką na szczyt Gubałówki, podróż nasza trwa zaledwie 5 min. długość trasy to 1300 m, a różnica wzniesień 300 m.
W ciągu godziny, kolejka może wywieźć 2000 osób, więc przepustowość jest bardzo duża, na jeden kurs, przypada 120 osób.
Ważna wiadomość dla osób podróżujących z małymi dziećmi i dla inwalidów. Jest to bezpieczna i przystosowana forma komunikacji dla wózków.
Kiedy już znajdziemy się w kolejce, warto znaleźć sobie odpowiednie miejsce, bo widoki jakie na Was czekają są nieziemskie.
Wyjazd kolejką linowo-torową, to niesamowita frajda dla dzieci. Kolejki podążają w różnych kierunkach i wymijają się w połowie drogi.
Zaraz potem jadąc na szczyt mijamy mostek, który niegdyś służył narciarzom, przez niego prowadziła trasa narciarska. Ależ to był stok
Szkoda, że do dzisiaj górale nie potrafili się dogadać.
Na Gubałówkę dobrze jest się wybrać, kiedy jest ładna pogoda, widać wtedy całe Tatry, oraz Zakopane i okolice.
Takie moje wspomnienie z dzieciństwa, które do dzisiaj wywołuje uśmiech na mojej twarzy.
Wracając ze szkoły, wchodząc do mamy do pracy, mówiłam głośno: " mamo znowu kolejki się mijały".
Takie to miałam szczęście, że kiedy popatrzyłam na stok to one zawsze się mijały. Może i Wam się uda ;).
Widoki są piękne i chwytają za serce.
Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście Giewont, ale tak naprawdę przy dobrej pogodzie, możemy ujrzeć nawet najdalsze szczyty.
Sama Gubałówka przyciąga również wszelkiego rodzaju "atrakcjami" dla niewybrednych ceprów.
Mnóstwo straganów, na których niestety można już kupić wszystko.
Osobiście jaki mam stosunek do tego, być może nie każdemu się spodoba, ale uważam, że jest tam niezły Bangladesz.
Z tradycją i kulturą góralską ma już niewiele wspólnego. Dodatkowo co kawałek rozstawione są grille, z myślą oczywiście o zgłodniałych turystach.
Są też restauracje w których można już zjeść, więcej niż na tradycyjnym grillu. Nie mniej, ma to wszystko swój urok, bo gdzie, jak nie tu.......
Przy takich widokach kiełbaska z grilla, i lane piwko smakuje wyśmienicie.
Miłośnicy pięknych widoków, mogą liczyć nie tylko na piękną panoramę Tatr, ale mnóstwo zimowych atrakcji, jak Snowpark GOOBAYA z najwyższą skocznią w Polsce,
lodowisko czy Mini Ski Cross. Na narciarzy czeka również wyciąg narciarski, orczyk o długości 300 m. Trasy są naśnieżane i ratrakowane.
Zimą, jak i latem na tarasie widokowym, wystawiane są leżaki, tak jak to było kilkadziesiąt lat temu. To takie fajne nawiązanie do przeszłości,
gdy na Gubałówkę przyjeżdżało się po to, by w spokoju wypocząć, podziwiając panoramę Tatr.
Można również wybrać się na wycieczkę z przewodnikiem tatrzańskim. Każde biuro turystyczne turystyczne współpracuje z przewodnikami. Ceny usług przewodników.
Przez całe lato, w okresie wakacyjnym odbywają się tutaj, cykliczne imprezy. Spotkania dla dzieci i rodziców, czyli zabawy prowadzone
przez profesjonalnych animatorów, oraz występy znanych wykonawców. Dodatkową atrakcją jest zjeżdżalnia grawitacyjna.
Obowiązkową pamiątką z wypadu na Gubałówkę, jest zrobienie sobie zdjęcia z białym misiem w towarzystwie prawdziwego owczarka podhalańskiego na tle Giewontu.
To jedyny "elegancki" miś w całym Zakopanem. Niestety słynny biały miś z Krupówek, odszedł już w niepamięć.
Dzisiaj można spotkać osowiałego, z przybrudzonym futerkiem i mętnymi oczkami, gdzie w towarzystwie kolegów z "fotograficznej branży" jak Hello Kitty,
Czesiu, Kubuś Puchatek czy królik Bugs oddaje się alkoholowym uciechom.
Z Gubałówki można przejść na piechotę około 2 km, lub pojechać bryczką na Butorowy Wierch, po drodze mijając stację narciarską Szymaszkowa.
Po drodze, po prawej stronie już za straganami, warto odwiedzić drewnianą kaplicę pod Wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy, którą ufundowało
małżeństwo Bachleda-Księdzularz w podziękowaniu za ocalenie podczas II wojny światowej.
Wnętrze kaplicy zostało zaprojektowane przez Antoniego Kenara w stylu góralskim.
Tak wygląda droga z Gubałowki w stronę Szymaszkowej i Butorowego Wierchu. Tłumy, tłumy.....
Mam dla Was jeszcze krótki film.
megi zakopane