Nazwa miasteczka pochodzi od legendy o królowej Bathsheba, żonie króla Dawida, która kąpała się niegdyś w mleku aby jej skóra była zawsze świeża i gładka. To nawiązuje do białych rozbijających się tu o skały i plaże wzburzonych fal oceanu oraz leczniczych właściwościach wodach z tego obszaru .
Obecnie kąpiel jest raczej niewskazana ,ale wody są prawdziwym rajem dla windsurfingowców bo co rok odbywają się tu międzynarodowe zawody.
W miasteczku dominuje niska zabudowa, małe domy. Nie ma dużych hoteli , tłumów turystów. Domki są kolorowe a jeden z nich, leżący najbliżej ocenanu okazuje sie nieczynnym juz dworcem kolejowym
Ostatni rzut oka na skałki i jedziemy dalej na poszukiwanie przygód..
Momi,rozwaliłaś mnie tym kokosowym rozczuchrańcem .
Ja wpakawałam się do koralowo- pistacjowej chatki i ani myślę z niej wychodzić .Nic mi więcej do życia nie trzeba oprócz tego kawałka plaży i nieba .Ale mi się zrymowało .Nie muszę dodawać ,że tu
ZOSTAAAAAAAAAAAJĘ
Siadam na tarasie na tym krzesełku i nigdzie się stąd nie ruszam.Nie płynę dalej
Nelcia, zakończyłam swą służbę, to mogę się Twoimi widoczkami podelektować w pełni!!!!
Mariola
Apisku, zapraszam wiec poszwendac sie jeszcze troche po plaży ale nie w HK a na Barbados
No trip no life
Nelciu, plaża piękna, klimatyczna i dzika ... megusta
Podróż to jedyny zakup, który czyni Cię bogatszym.
Lamia, me gusta tambien
Nazwa miasteczka pochodzi od legendy o królowej Bathsheba, żonie króla Dawida, która kąpała się niegdyś w mleku aby jej skóra była zawsze świeża i gładka. To nawiązuje do białych rozbijających się tu o skały i plaże wzburzonych fal oceanu oraz leczniczych właściwościach wodach z tego obszaru .
Obecnie kąpiel jest raczej niewskazana ,ale wody są prawdziwym rajem dla windsurfingowców bo co rok odbywają się tu międzynarodowe zawody.
W miasteczku dominuje niska zabudowa, małe domy. Nie ma dużych hoteli , tłumów turystów. Domki są kolorowe a jeden z nich, leżący najbliżej ocenanu okazuje sie nieczynnym juz dworcem kolejowym
Ostatni rzut oka na skałki i jedziemy dalej na poszukiwanie przygód..
No trip no life
Fantastyczny klimat ma to miejsca
Bez podróży się duszę....
http://kolekcjonujacchwile.blogspot.com/
Nielciu ale ta plaża jest klimatyczna Uwielbiam tak zatrzymać się na chwilę i patrzeć w siną dal...
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Makono,Asia , to miejsce rzeczywiście ma to COS a jest zupełnie inne niż Bottom Bay .
Barbados jest rzeczywiście piekny
No trip no life
włochaty kokos musi mieć bardzo ciekawe życie wewnetrzne - taki rozczuchraniec.....hehehe....normalnie mnie rozbroił...:)
http://sznupkowiewpodrozyzycia.blogspot.co.uk/
Momi,rozwaliłaś mnie tym kokosowym rozczuchrańcem .
Ja wpakawałam się do koralowo- pistacjowej chatki i ani myślę z niej wychodzić .Nic mi więcej do życia nie trzeba oprócz tego kawałka plaży i nieba .Ale mi się zrymowało .Nie muszę dodawać ,że tu
ZOSTAAAAAAAAAAAJĘ
Siadam na tarasie na tym krzesełku i nigdzie się stąd nie ruszam.Nie płynę dalej
- Kocham ptaszki i podróże, te małe i duże ...
Momi,Rozczochraniec mnie też kręci he he A co sie stało z twoim awatarkiem ??
Kiwi, ja juz wiem , to przez tego awatarka, Momi zgubila sie w Palmie Cale szczęcie że wyratowalaś Momite z opresji ..
a gdzie Peg z kijkiem lata ???
No trip no life