Facebook Like Google Plus One Share on Facebook Tweet Widget Uliczne jedzenie w Tajlandii 15 posts / 0 nowych Zarejestruj się lub zaloguj aby dodać komentarz Ostatni wpis Strony« pierwsza ‹ 1 2 wt., 25/03/2014 - 15:24 #12 bepi Offline Ostatnio: 2 lata 11 miesięcy temu Rejestracja: 04 wrz 2013 Kasik i Lord jedli ostanio jakieś wąsate robale, czy glizdy ,mój mąż też jadł z targu jakieś chrząszcze prażone mówił że smakowało jak słonecznik, dla mnie to masakra , patrzec na to nawet nie mogę wt., 25/03/2014 - 20:37 #13 Badshaman Offline Ostatnio: 8 lat 7 miesięcy temu Rejestracja: 04 mar 2014 Carmi : Anulka w praktyce wygląda to tak Pancakes i Pad Thai hahaha w praktyce na pierwszym zdjeciu Pancakes z prawej Pad Thai z lewej...................................Carmi ale sie uśmiałem bużka wt., 25/03/2014 - 20:42 #14 Carmi Offline Ostatnio: 8 lat 8 miesięcy temu Rejestracja: 10 wrz 2013 Co się badshaman śmiejesz Ty zły człowieku Anulka nie wiedziała co to pad thai to ją uświadomiłam I nawet makarony są do wyboru —http://wolnoscsmakowania.blogspot.co.uk/ wt., 25/03/2014 - 20:49 #15 Tom-Gdynia Offline Ostatnio: 3 lata 2 miesiące temu Rejestracja: 04 wrz 2013 Jedzenie z wózków jest ok....... zawsze jadłem z wózków i nadal jem. Ale po jednym wózku - kaczka z ryżem i warzywami - ostatniego dnia w Bangkoku - to nie wychodzilismy z kibla oboje przez 8 dni. Normalna masakra. Aż się bałem że Amebę załapaliśmy. Dlatego uważam , ze wszystko kwestią czasu. Oczywiście w restauracji mogłoby byc to samiutko...... Zresztą bagaże nam zaginęły też dopiero po kilkudziesięciu lotach....... —Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/ Strony« pierwsza ‹ 1 2
Kasik i Lord jedli ostanio jakieś wąsate robale, czy glizdy ,mój mąż też jadł z targu jakieś chrząszcze prażone mówił że smakowało jak słonecznik, dla mnie to masakra , patrzec na to nawet nie mogę
hahaha w praktyce na pierwszym zdjeciu Pancakes z prawej Pad Thai z lewej...................................Carmi ale sie uśmiałem bużka
Co się badshaman śmiejesz Ty zły człowieku Anulka nie wiedziała co to pad thai to ją uświadomiłam I nawet makarony są do wyboru
http://wolnoscsmakowania.blogspot.co.uk/
Jedzenie z wózków jest ok....... zawsze jadłem z wózków i nadal jem.
Ale po jednym wózku - kaczka z ryżem i warzywami - ostatniego dnia w Bangkoku - to nie wychodzilismy z kibla oboje przez 8 dni.
Normalna masakra. Aż się bałem że Amebę załapaliśmy.
Dlatego uważam , ze wszystko kwestią czasu. Oczywiście w restauracji mogłoby byc to samiutko......
Zresztą bagaże nam zaginęły też dopiero po kilkudziesięciu lotach.......
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/