olletka- otóż to!!! U mnie must see to : Simlilany, Phi Phi, Maya Bay, oraz Szkoła Gotowania. O Bankoku to pisac nie bedę, co jest dla mnie "must see", bo to wiadomo To samo co dla wszystkich. Jeszcze chciałabym "zaliczyć"- "Wielką Huśtawkę". Był tam ktos z Was?
Pomimo tłumów sa miejsca które mają moc i Maya ma moc nawet z tłumami ! Jest naprawdę pieknie połozona, warto !!!!! Zresztą zyjemy w takich czasach, ze brak tłumów to cud, albo wynik pewnych trików. Mimo wszystko magia Maya, to nie tylko plaza, to tez wyjatkowy widok na skały - Mega unikatowy widok jaki zostaje pod powiekami do koca dni ! Do tego stopnia ze potem zobaczysz fotę i bedziesz wiedzieć ze to Maya
Co do Honga - to bajeczna wyspa, wspaniałe widoki i fajna plaza, ale tez masa luda. Podobnie jak i na fakultetcie 4 wyspy, o który sie pytasz ( czyli idzie o ten co zawiera Poda i wyspe Chicken - przy niej są snurki, wyspa bez plazy ) Co wybrać ??? Tu wybór trudny - polecałabym obie wersje fakultetów. Nie wiem co jest dla ciebie istotne na fakultetach, tak sobie mysle za najbardziej atrakcyjny jest fakultet 4 wyspy, zas Hong mniej tłoczny ( ale też i mniej atrakcyjny poza Hongiem reszta wysepek ujdzie, ale bez szału i sentymentu, czyli takie sobie ! )
Zuza- na tę chwile mam zamiar Similany zrobić z Phuket. Tam planuję miec kilkudniową bazę wypadowa. Pojechac busem na Kao Lak i stamtąd na Similany. Mogę jeszcze przez te parę dni być całakowicie na Kao Lak. Ale nie wiem jak z tymi wycieczkami stamtąd? Trochę za daleko do tych wszystkch wysepek Morza Adamańskiego Taki głupi, chwilowy pomysł
Mika, z Khao Lak z tych fajniejszych mozesz zrobic Similany i Tachai. Do wysepek w okolicy Krabi daleko. Troche nie widzi mi sie to Twoje jechanie do Khao Lak autobusem specjalnie na wycieczke. Stracisz tylko czas. Lepiej wykupic Symilany z Phuket.
Mikka z tego co wiem, to nie ma sensu jechać do Khao Sok busem by tam załatwić wycieczkę na Symilany. tj. nie uda sie zrealizować wycieczki na symilany i wrócić tego samego dnia jescze busem na PHUket - trudne i bez sensu jest to ! No chyba ze mam stare dane, ale jak sie orientowałam to z Phuket na Similany kupujesz wycieczkę jednodniową, tak samo w przypadku Khao Sok. Mała uwaha - Uwaga nie wykonasz symilanów i khao sok w ciagu jednego dna z Phuket !!!! Nie ma takiej opcji z tego co wiem, to sa wycieczki na dwa osobne (wypełnione po brzegi ) dni !
ps. Z tego co wiem ( orientowałam sie przy pobycie na PHuket ) Na Similany startujesz spod hotelu o 6 rano, a o 9 rano jestes na przystani w Khao Lak. Zaś na wysepkach jesteś po około 1,5 godziny, czyli cos koło 10.30 powinnaś przybic do pierwszej wysepki na symilanach. W programie masz 4 wysepki i mniej wiecej koło 19 godziny powinnas być juz w hotelu na Phuket ! Podobny schemat tyczy sie parku Khao Sok, czyli start koło 7 rano powrót koło 19 wieczorem. Także to są jak widzisz dosć spore odległosci - niemniej jednak z Phuket wychodzi to znosnie czasowo ! Zaś z Khao Lak jest najblizej na Similany i Khao Sok, ale znowu na wysepki bedziesz mieć dalej.
Nie obraż sie, ale sama się nad tym sie łamałam. Wniosek: mozna to wszystko pogodzić i obskoczyć, ale napewno trzeba by zrezygnować z typowej laby tj. przyspieszyć i zrezygnować z nic nie robienia, tak wowczas w dwa tygdnie sie wyrobisz ze wszystkim co wymieniłaś + Bangkok !
Dziewczyny- dla mnie to "oczywista oczywistość" wziąć ten fakultet jako całosć z Phuket!!! Ja tak może głupio napisałam ( pożno juz było), nie iwm czemu opisywałam waqm sposób transportu
Mara- masz 100% racji! To bardzo cieżko znaleźć w Taj równowagę miedzy wypoczynkiem a zwiedzaniem. Mysłe, ze nie ja pierwsza i nie ostatnia sie nad tym głowię. Tom- Gdynia- bardzo dziękuję!!! O ta pogodę sie modle. Ponoć "pora deczczowa" się w Taj teraz przesunęla o miesiac
Mikka ten hotel na PHIPHI- wiem gdzie to bo sama chchiałam tam buknąć, ale nie było wolnych miejsc w moim marcowym terminie. Powiem tak, jest dobra cena , jest to nowy obiekt, więć jeszcze nie zniszczony, ma fajne widoczki z okna jak widać, ale jest troche na zadupiu Lezy własciwie w głebi wyspy, więc musisz sie liczyc z faktem drałowania po schodach i to nie małych, a jak z powrotami w nocy to nie wiem bo tam ciemnia miejscami jak.... On lezy jeszcze dalej chyba na wysokości hotelu Alboreal Resort- dośc wysoko. Powiem ci tez , że do Long Beach daleko.......ale blisko do tej części wyspy bardziej imprezowej- czytaj naprawde imprezowej mi sie osobiście najbardziej podobało na południowym brzegu własnie na wysokości hotelu andaman- tam tez uważam jest najładniejsza scierzka spacerowa i najwięcej fajnych knajpek . Jeśli chodzi o koszta to dobre rozwiązanie, ale zastanawiam sie jak tam bedziecie wieczorem dochodzic do tego hotelu. Jesli dobrze myslę, to trzeba bedzie sie wspinac po tych schodkach, którymi idzie sie na punkt widokowy- ja tam prawie ducha wyzionełam, hihihihi
Własnie sprawdziłam na trapwizorze i jednak miałąm racje: dobrze mysle, ze droga do hotelu jest mecząca Cytat: "Jedyną niespodzianką było 132 schodów musieliśmy wspiąć się dostać się do naszego pokoju. I nie ma poręczy. To na pewno nie jest to dobre miejsce na pobyt dla osób z zagadnień dotyczących zdrowia lub urazy, to dość strome i W hotelu nie ma windy"
a patrzyłas ten hostel : PHIPHI INSULA??? w samym centrum , wszedzie blisko i ma naprawde dobre opinie, cena tez dobra jak na phiphi. tez sie na niego czaiłam, ale chciałam jednak miec troche tam luksusu bo to moja miejscówka była wiesz number one
olletka- otóż to!!! U mnie must see to : Simlilany, Phi Phi, Maya Bay, oraz Szkoła Gotowania. O Bankoku to pisac nie bedę, co jest dla mnie "must see", bo to wiadomo
To samo co dla wszystkich. Jeszcze chciałabym "zaliczyć"- "Wielką Huśtawkę". Był tam ktos z Was?
pozdrawiam ciepło:)
Pomimo tłumów sa miejsca które mają moc i Maya ma moc nawet z tłumami ! Jest naprawdę pieknie połozona, warto !!!!! Zresztą zyjemy w takich czasach, ze brak tłumów to cud, albo wynik pewnych trików. Mimo wszystko magia Maya, to nie tylko plaza, to tez wyjatkowy widok na skały - Mega unikatowy widok jaki zostaje pod powiekami do koca dni ! Do tego stopnia ze potem zobaczysz fotę i bedziesz wiedzieć ze to Maya
Co do Honga - to bajeczna wyspa, wspaniałe widoki i fajna plaza, ale tez masa luda. Podobnie jak i na fakultetcie 4 wyspy, o który sie pytasz ( czyli idzie o ten co zawiera Poda i wyspe Chicken - przy niej są snurki, wyspa bez plazy ) Co wybrać ??? Tu wybór trudny - polecałabym obie wersje fakultetów. Nie wiem co jest dla ciebie istotne na fakultetach, tak sobie mysle za najbardziej atrakcyjny jest fakultet 4 wyspy, zas Hong mniej tłoczny ( ale też i mniej atrakcyjny poza Hongiem reszta wysepek ujdzie, ale bez szału i sentymentu, czyli takie sobie ! )
www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu
Baw sie dobrze, Tajlandia jest bardzo przyjemna, a wysepki urocze nawet mimo tłoku.
Powodzenia
Życzę udanej pogody.
Moje zdjęcia z różnych, dziwnych miejsc http://tom-gdynia.jalbum.net/
Mikka, a jak Ty wlasciwie masz zamiar te Symilany zrobic ? piszesz cos o Kao Lak, chcesz tam specjalnie dla tego fakultetu sie przenosic ?
Zuza- na tę chwile mam zamiar Similany zrobić z Phuket. Tam planuję miec kilkudniową bazę wypadowa. Pojechac busem na Kao Lak i stamtąd na Similany. Mogę jeszcze przez te parę dni być całakowicie na Kao Lak. Ale nie wiem jak z tymi wycieczkami stamtąd? Trochę za daleko do tych wszystkch wysepek Morza Adamańskiego
Taki głupi, chwilowy pomysł
pozdrawiam ciepło:)
Mika, z Khao Lak z tych fajniejszych mozesz zrobic Similany i Tachai. Do wysepek w okolicy Krabi daleko. Troche nie widzi mi sie to Twoje jechanie do Khao Lak autobusem specjalnie na wycieczke. Stracisz tylko czas. Lepiej wykupic Symilany z Phuket.
Mikka z tego co wiem, to nie ma sensu jechać do Khao Sok busem by tam załatwić wycieczkę na Symilany. tj. nie uda sie zrealizować wycieczki na symilany i wrócić tego samego dnia jescze busem na PHUket - trudne i bez sensu jest to ! No chyba ze mam stare dane, ale jak sie orientowałam to z Phuket na Similany kupujesz wycieczkę jednodniową, tak samo w przypadku Khao Sok. Mała uwaha - Uwaga nie wykonasz symilanów i khao sok w ciagu jednego dna z Phuket !!!! Nie ma takiej opcji z tego co wiem, to sa wycieczki na dwa osobne (wypełnione po brzegi ) dni !
ps. Z tego co wiem ( orientowałam sie przy pobycie na PHuket ) Na Similany startujesz spod hotelu o 6 rano, a o 9 rano jestes na przystani w Khao Lak. Zaś na wysepkach jesteś po około 1,5 godziny, czyli cos koło 10.30 powinnaś przybic do pierwszej wysepki na symilanach. W programie masz 4 wysepki i mniej wiecej koło 19 godziny powinnas być juz w hotelu na Phuket ! Podobny schemat tyczy sie parku Khao Sok, czyli start koło 7 rano powrót koło 19 wieczorem. Także to są jak widzisz dosć spore odległosci - niemniej jednak z Phuket wychodzi to znosnie czasowo ! Zaś z Khao Lak jest najblizej na Similany i Khao Sok, ale znowu na wysepki bedziesz mieć dalej.
Nie obraż sie, ale sama się nad tym sie łamałam. Wniosek: mozna to wszystko pogodzić i obskoczyć, ale napewno trzeba by zrezygnować z typowej laby tj. przyspieszyć i zrezygnować z nic nie robienia, tak wowczas w dwa tygdnie sie wyrobisz ze wszystkim co wymieniłaś + Bangkok !
www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu
Dziewczyny- dla mnie to "oczywista oczywistość" wziąć ten fakultet jako całosć z Phuket!!! Ja tak może głupio napisałam ( pożno juz było
), nie iwm czemu opisywałam waqm sposób transportu
Mara- masz 100% racji! To bardzo cieżko znaleźć w Taj równowagę miedzy wypoczynkiem a zwiedzaniem. Mysłe, ze nie ja pierwsza i nie ostatnia sie nad tym głowię.
Tom- Gdynia- bardzo dziękuję!!! O ta pogodę sie modle. Ponoć "pora deczczowa" się w Taj teraz przesunęla o miesiac
pozdrawiam ciepło:)
Mikka ten hotel na PHIPHI- wiem gdzie to bo sama chchiałam tam buknąć, ale nie było wolnych miejsc w moim marcowym terminie. Powiem tak, jest dobra cena , jest to nowy obiekt, więć jeszcze nie zniszczony, ma fajne widoczki z okna jak widać, ale jest troche na zadupiu
Lezy własciwie w głebi wyspy, więc musisz sie liczyc z faktem drałowania po schodach i to nie małych, a jak z powrotami w nocy to nie wiem bo tam ciemnia miejscami jak.... 
On lezy jeszcze dalej chyba na wysokości hotelu Alboreal Resort- dośc wysoko. Powiem ci tez , że do Long Beach daleko.......ale blisko do tej części wyspy bardziej imprezowej- czytaj naprawde imprezowej 
mi sie osobiście najbardziej podobało na południowym brzegu własnie na wysokości hotelu andaman- tam tez uważam jest najładniejsza scierzka spacerowa i najwięcej fajnych knajpek . Jeśli chodzi o koszta to dobre rozwiązanie, ale zastanawiam sie jak tam bedziecie wieczorem dochodzic do tego hotelu. Jesli dobrze myslę, to trzeba bedzie sie wspinac po tych schodkach, którymi idzie sie na punkt widokowy- ja tam prawie ducha wyzionełam, hihihihi
Własnie sprawdziłam na trapwizorze i jednak miałąm racje: dobrze mysle, ze droga do hotelu jest mecząca
Cytat: "Jedyną niespodzianką było 132 schodów musieliśmy wspiąć się dostać się do naszego pokoju. I nie ma poręczy. To na pewno nie jest to dobre miejsce na pobyt dla osób z zagadnień dotyczących zdrowia lub urazy, to dość strome i W hotelu nie ma windy"
życie to nieustająca podróż
a patrzyłas ten hostel : PHIPHI INSULA??? w samym centrum , wszedzie blisko i ma naprawde dobre opinie, cena tez dobra jak na phiphi. tez sie na niego czaiłam, ale chciałam jednak miec troche tam luksusu bo to moja miejscówka była wiesz number one
http://www.booking.com/hotel/th/pp-insula.pl.html?aid=318615;label=New_Polish_PL_5226412585-lzUQRAmhXdvf57L7g1ZE1gS73336649665%3Apl%3Ata%3Ap1%3Ap2%3Aac%3Aap1t2%3Aneg;sid=02e2e956b8fcce5646abf6ece650298e;dcid=4;checkin=2015-09-03;checkout=2015-09-04;dist=0;sb_price_type=total;srfid=c76964878e7e5c2e48...
życie to nieustająca podróż