Hej Mikka , plan jest dobry w ogólnych zarysach . Przy planie , na czerwono zaznaczoen sa jeszcze pytania , ale ja juz nie pomogę , bo nie wiem lub nie byłem , lub oba naraz Jedna rada ogólna , nie planuj wszystkiego , masz fajny zarys podróży i kilka punktów tzw. trzeba zobaczyć , teraz zostaw sobie luz z resztą , przylec na miejsce i poprostu zobacz na co masz jeszcze ochotę , ale juz na miejscu . Co do zakupów na samym końcu wakacji , to jest coś , czego nie robię przy tego typu wyjazdach , z wielu dla mnie prozaicznych powodów , jest to niemożliwe . Oba hotele zalinkowane przez Ciebie sa w pewien sposób porównywalne .... ja kieruje sie , w takiej wieloetapowej podróży , takim przesłaniem , ze jak przychodzi czas na plażowanie , to hotel ma być przy plaży mozliwie najbliżej , następnie szukam możliwości spedzania czasu wieczorem , możliwie po za hotelem , więc kolejny warunek dla hotelu to , bezproblemowe dostanie się pieszo , lub pół darmo , do jakiegoś wieczornego "centrum zamieszania" . Rezerwuj hotele i czekaj na swój wyjazd , to tyle .
marinik, wojtek1- bardzo Wam dziękuję* Każda wskazówka jest dla mnie cenna!!! Na zakupy się nastawiam, bo będa to zakupy czysto zawodowe. Pracuję w takiej branży, że azjatyckie produkty są mi bardzo bliskie I dużo ich towarów byłoby mi potrzebne, bo są sciśle z mojej dziedziny.
A wyspy? Które polecacie najbardziej do zobaczenia na zasadzie "must see"?
W planach jest, jak czytaliście Phi Phi, Similany, Maya Bay... Co jeszcze..?
Dla mnie te takie must see są z reguły najbardziej rozczarowujące np Maya Bay w ogole nie było warte odwiedzenia, bylismy tam z samego rana a i tak było pełno łódek i ludzi na plaży, żadna to przyjemność w tych tłumach ogladac to miejsce. w ogole ja to nie jestem fakuteltowa, wolę wybrac super miejsce na nocleg i tym miejscem, plażą, okolicą sie nacieszyć, pospacerować aniżeli codziennie ruszać na wycieczki i ogladac coś z tabunem ludzi i na szybko. wiec ja nie pomogę niestety bo ja to polecam chill i spokój, a nie codzienne zwiedzanie w szalonym tempie
Dla mnie te takie must see są z reguły najbardziej rozczarowujące np Maya Bay w ogole nie było warte odwiedzenia, bylismy tam z samego rana a i tak było pełno łódek i ludzi na plaży, żadna to przyjemność w tych tłumach ogladac to miejsce. w ogole ja to nie jestem fakuteltowa, wolę wybrac super miejsce na nocleg i tym miejscem, plażą, okolicą sie nacieszyć, pospacerować aniżeli codziennie ruszać na wycieczki i ogladac coś z tabunem ludzi i na szybko. wiec ja nie pomogę niestety bo ja to polecam chill i spokój, a nie codzienne zwiedzanie w szalonym tempie
No jakbym słyszał siebie no może z tą różnicą, że ja wsiadam na skuterek i jeżdżę po rewirach od czasu do czasu
Buc, ja wciaż mam obawę przed tymi skuterami, ale albo chodzę bo jestem długodystansowcem albo taxi i okoliczne plaże nawiedzam, ale wszystko w swoim tempie, bez pośpiechu i tylko tam gdzie nie ma tłumów
No jesli moge wtrącic swoje trzy grosze, to nie zgadzam sie wogóle z tym, ze miejsca typu must see są rozczarowujace.
Dla mnie Maya Bay było takim punktem i w 100 a nawet w 200 procentach spełniło moje oczekiwania Nie wyobrażam sobie nie zobaczyc tej pieknej plazy - ale przede wszystkim wejść w głąb tej urokilwej plazyczki, gdzie było poprostu rajsko, uroczo, piekne wysokie palmy, drzewa, plaża po drugiej stronie równie warta zobaczenia. Bo Maya Bay to nie tylko plaza, ale równiez piekna przyroda w głebi wysepki. Cały bajer polega na tym, zeby tam pojechac o odpowiedniej porze. Mój fakutet odbywał sie wyłacznie na Maya Bay gdzie spędzilismy chyba ponad 2 godziny, prawie zero ludzi, bylismy tam około godziny 16-17 przed zachodem słonca, troszke łódek stało ale to juz takie resztki..Plaza skapana do połowy w słoneczku..cudowne miejsce i niesamowicie elektryzujace- ale jak ja ogładam tą plaze u ludzi , którzy wpadli tam z dzikim tłumem na 30 minut w godzinach szczytu- to ja sie patrze i zastanawiam sie czy to ta sama plaza???? niestety w ten sposób mozna sobie popsuc cały fakultet i totalnie sie rozczarowac. ..Była tez opcja zeby jechac tam juz o 15, spedzic tam cała noc z pieknym ogniskiem, gitarą, pod namiotami, albo na pokładzie łodzi, obejrzec wschód słonca...ale koszt 300 zł na osobe było dla mnie za duzo
similany - mysle, ze jak tu juz wczesniej ludzki pisały równiez cie w pełni zadowola, ale jesli zrobisz je z noclegiem. Bo jechac tam tak długo, zeby zerknąć (znów w tłumie) na przecudowna plaże, wejśc na punkt widokowy i juz wracac to ja mysle ze nie ma sensu i bardziej sie tylko umęczycie niz skorzystacie. Takimi miejscami nalezy sie rozkoszowac w pełni, czyli spedzając tam jednak wiecej niz 30 minut czy nawet godzine.
Niestety Taj ma wiele takich miejsc i wiem jak cięzko ułozyc plan bo człowiek sie naczytal, u kazdego obejzał cos innego i sam chce wszystko oblukac. Nie da sie mając tylko tyle czasu
Dlatego teraz musisz sie Mikka skoncentrowac wyłacznie na miejscach dla ciebie najważniejszych, na takich które bys chiała najbardziej zobaczyc i dokonac wyboru. Inaczej sie nie da. z uwagi na to, ze ja miałam ten sam problem zrobiłam wyjazd najpierw na wyspe wchodnia KOH PHANGAN, a potem przetransportowalismy sie na zachód, bo moim głównym celem i najbardziej wymarzonym miejscem było własnie PHPHI z Maya Bay- i jedyne czego żałowałam to to, ze nie zostałam tam kilka dni dłuzej zamiast na Phangan. Ale przy okazji przekonałam sie ze zachodnia strona bardziej mnie zachwyciła niz wschodnia wyspa.
Wazne jest tez jak człowiek lubi spedzac urlop i czy odpowiada Tobie bardziej szwędaczka, czy plazing, smazing Ja za długo w jednym miejscu nie moge usiedziec i dla mnie 7 dni na koh phangan było juz za długo. Skuterek owszem fajna sprawa, ale ile mozna jeżdzic i oglądac podobne do siebie miejsca Poza tym nudziło mi sie na plazy która wybralismy,a wieczorami totalna stypa No ale kazdy woli co innego.
Plan masz bardzo fajny, dobrze ułożony, teraz tylko twoja w tym głowa zeby wybrac to na czym janbardziej wam zalezy
Mikka już w planie jaki ci podałam ujełam co wg. mnie warto zobaczyć po zachodniej stronie Tajlandii w okolcach Krabi, PHI PHI czy Ao Nang, czy też Phuket !
Podsumowujac : Dla mnie napewno warto : PHI PHI Leh w tym Maya Bay i PHI PHi Don - czyli czesc zamieszkała wyspy, a takze Bamboo Island ! A takze punkt widokowy na PHI PHI wart trudu.
Na Phuket wspaniałe pzredstawienie - Simon Cabaret ! Z phuket jeszcze mozna dodatkowo zrobić mniej znane wysepki, czy inne plaze Phuket, ale jak sie juz troche plaz w zyciu widziało, to az tak do nich sie nie człowiekoowi nie spieszy wg. mnie.
Z Ao Nang czy Phuket - fakulet 4 wyspy ( w tym masz Railay Beach - obie plaze. W tym też : Phranang beach, Tup island, Poda island ) Warto też zrobić fakulet Hong Island - są tam też pomniejsze bodaj ze wie wysepki, ale takie są srednie. Dlatego je olalismy i wiekszosć czasu spedzilismy na Hongu ( tak sie nasza grupa akurat dogadała ) W bu wycieczkach urzekają widoki z łodzi
Similnay i Park Khao sok - Osobiscie nie byłam - odpusciłam ze wzgledy na potrzebe odboju wakacyjnego, ale napewno jak masz czas i chęc to warto !!!! Jednak w forme fakultetu to moze być troche zbyt krótko. Dlatego ja jak wroce do Taj, to prawdopodobnie tam sie własnie rozbiję :-0 )
korolowa, Aga24- bardzo Wam dziękuję dziewczyny Każde zdanie, każda opinia jest dla mnie ważna!!! Wszystkie biorę pod uwagę. Dłuuugo, bardzo dłuuuugo zastanawiałam sie na tym planem, który Wam przedstwiłam. Cały czas miałam obawy, czy nie za dużo transferów, nie za duzo hoteli...???? Ale po kilku nieprzespanych nocach, przeczytanych milionach postów na FB ( w dziale Tajlandia) oraz Goledenline, no i oczywiście wszystkich (prawie) realcji z tego forum postanowiłąm tego planu nie zmieniac. 1.Jak narazie mam zarezerwowany w Bankoku hotel Rambutrii ( 3 noce) na sam początek. 2.Na koniec mam zarezerwowany hotel Eastin Grand Hotel Sathorn (pokój Sky). (Jedna noc) I tu wazna informacja! Moze przyda się innym. Odpisali mi, ze przy przedłuzeniu doby do godz. 18.00. płace połowę stawki. Jestem z takiego obrotu sprawy zadowolona Na miejscu jeszcze zadecyduję ostatecznie, ale chyba przedłuze tą dobę. I spokojnie wybiorę się wcześniej na lotnisko. Na ile byliście wcześniej przed odlotem???? Podobno 2 godziny moze być mało, bo ogromne to lotnisko.
Napisali też, ze mogę przdełuzyć tę dobę do 18.00. a po godzinie 18-tej oddać bagaże do przechowalni a nadal korzystać z hotelu. Oczywiście poza pokojem Zasugerowali też, ze ewenualny pozostały czas jest do dogadania na miejscuDo której tam jest basen czynny??? Ktoś wie???
3.Na Phuket jeszcze nie zrezerwowałam. Ale własciwie hotel już jest wybrany. Plaża Kata ( od Patong trzymam się z daleka i nawet nie zamierzam tam zaglądać!!) (W planie 6 nocy). Oczywiście wybrałam to miejsce ze względu, na jednak lepsze plaze niż w Ao Nang oraz najbliższy transfer do Khao Lack i poźniejsze Similany. Które to jako jedne z nielicznych mam w planach zrobić w ramach zoragnizowanego fakultetu. Niestety a moze stety tylko 1 dniowe. Jak poczytałam, to się jednak tych namiotów, a własciwie tych mysz, szczurów, nietoperzy i jednej wspólnej łazienki, wystraszyłam. Może następnym razem Byłam, wydaje mi się, na podobnym fakultecie na wyspę Saona na Dominikanie i bardzo, ale to bardzo mi się podobało. Więc jestem pozytwnie nastawiona. W planach jest jeszcze wycieczka na wyspę Honga, Chicken itp. ( które najbardziej polecacie?) , szkoła gotowania, treking na słoniach. Ale mamy nastawienie, ze "nic na siłe". Jak nam się nie bedzie chciało, to nic nie bedziemy robić na mus. Mamy luz w tym zakresie. Pojedziemy, zobaczymy... Tak podeszliśmy do sprawy w zeszłym roku zwiedzajc Kubę. Tez mielismy wstępny plan, ale nie zrealizowaliśmy wszystkiego w 100%, ale bylismy bardzo zadowoleni z każdego spędzonego tam dnia
Staram sie w tym moim planie znależć równowagę miedzy wypoczynkiem a zwiedzaniem. Musze trochę wypocząc, (po ostanich przeżyciach, nadal kontynuję leczenie), ale jednocześnie chciałabym coś zobaczyć!!! Nie po to lece tyle tysięcy kilometrów
mikka- Tajlanda wprawdzie dopiero przede mną ale jeśli mogę się wtrącić to nie rezygnuj dla zasady z punktów "must see". Wybierz je z głową biorąc pod uwage to co tobie sprawia najwieksza radość i opinie ludzi którzy tam byli. Atrakcje "must see" są must see z jakiegoś powodu i jeśli ten powód jest dla ciebie dobry to nie odpuszczaj. Plaże i wakacyjny luz jest ekstra ale czasem poprostu szkoda nie zobaczyć czegoś fajnego będąc rzut kamieniem od tego. Choć oczywiście każdemu wg potrzeb. Osobiście dysponuję własnym kuzynem który będąc w Agrze nie zobaczył Taj Mahal bo to przecie komercha i tłumy ludzi tam wala drzwiami i oknami. Pojechał na Goa i był zachwycony Indiami.
Dla mnie takim must see jest np. maya i postaram się ją zobaczyć wcześnie rano lub późno popołudniu zeby tłum był jak najmniejszy- jeśli sie nie uda trudno. I tak chcę tam postawić stopę bo obsesyjnie kocham film The Beach !!! ( wiem wiem jakiś ambitny nie jest ale co ja mogę że uwielbiam i to dla mnie wystarczający powód żeby tam jechać nawet z tłumem turystów
edit: mikka pisałam równocześnie z Tobą Plan masz super. Rozeznaj dla mnie Phi Phi przed grudniowym nalotem
—
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu
Mara- własnie kończyłam swoj post, jak wkleił się Twój Tobie też dziękuję za wszelkie info He, he, napisałaś mi dokładnie te wyspy, które mam w planach
Mam nadzieję, ze moje oczy ujrzą je wszystkie i przebiją się przez tłum turystów
Hej Mikka , plan jest dobry w ogólnych zarysach . Przy planie , na czerwono zaznaczoen sa jeszcze pytania , ale ja juz nie pomogę , bo nie wiem lub nie byłem , lub oba naraz Jedna rada ogólna , nie planuj wszystkiego , masz fajny zarys podróży i kilka punktów tzw. trzeba zobaczyć , teraz zostaw sobie luz z resztą , przylec na miejsce i poprostu zobacz na co masz jeszcze ochotę , ale juz na miejscu . Co do zakupów na samym końcu wakacji , to jest coś , czego nie robię przy tego typu wyjazdach , z wielu dla mnie prozaicznych powodów , jest to niemożliwe . Oba hotele zalinkowane przez Ciebie sa w pewien sposób porównywalne .... ja kieruje sie , w takiej wieloetapowej podróży , takim przesłaniem , ze jak przychodzi czas na plażowanie , to hotel ma być przy plaży mozliwie najbliżej , następnie szukam możliwości spedzania czasu wieczorem , możliwie po za hotelem , więc kolejny warunek dla hotelu to , bezproblemowe dostanie się pieszo , lub pół darmo , do jakiegoś wieczornego "centrum zamieszania" . Rezerwuj hotele i czekaj na swój wyjazd , to tyle .
marinik, wojtek1- bardzo Wam dziękuję* Każda wskazówka jest dla mnie cenna!!!
Na zakupy się nastawiam, bo będa to zakupy czysto zawodowe. Pracuję w takiej branży, że azjatyckie produkty są mi bardzo bliskie I dużo ich towarów byłoby mi potrzebne, bo są sciśle z mojej dziedziny.
A wyspy? Które polecacie najbardziej do zobaczenia na zasadzie "must see"?
W planach jest, jak czytaliście Phi Phi, Similany, Maya Bay... Co jeszcze..?
pozdrawiam ciepło:)
Dla mnie te takie must see są z reguły najbardziej rozczarowujące np Maya Bay w ogole nie było warte odwiedzenia, bylismy tam z samego rana a i tak było pełno łódek i ludzi na plaży, żadna to przyjemność w tych tłumach ogladac to miejsce. w ogole ja to nie jestem fakuteltowa, wolę wybrac super miejsce na nocleg i tym miejscem, plażą, okolicą sie nacieszyć, pospacerować aniżeli codziennie ruszać na wycieczki i ogladac coś z tabunem ludzi i na szybko. wiec ja nie pomogę niestety bo ja to polecam chill i spokój, a nie codzienne zwiedzanie w szalonym tempie
No jakbym słyszał siebie no może z tą różnicą, że ja wsiadam na skuterek i jeżdżę po rewirach od czasu do czasu
Kamil
Buc, ja wciaż mam obawę przed tymi skuterami, ale albo chodzę bo jestem długodystansowcem albo taxi i okoliczne plaże nawiedzam, ale wszystko w swoim tempie, bez pośpiechu i tylko tam gdzie nie ma tłumów
No jesli moge wtrącic swoje trzy grosze, to nie zgadzam sie wogóle z tym, ze miejsca typu must see są rozczarowujace.
Dla mnie Maya Bay było takim punktem i w 100 a nawet w 200 procentach spełniło moje oczekiwania Nie wyobrażam sobie nie zobaczyc tej pieknej plazy - ale przede wszystkim wejść w głąb tej urokilwej plazyczki, gdzie było poprostu rajsko, uroczo, piekne wysokie palmy, drzewa, plaża po drugiej stronie równie warta zobaczenia. Bo Maya Bay to nie tylko plaza, ale równiez piekna przyroda w głebi wysepki. Cały bajer polega na tym, zeby tam pojechac o odpowiedniej porze. Mój fakutet odbywał sie wyłacznie na Maya Bay gdzie spędzilismy chyba ponad 2 godziny, prawie zero ludzi, bylismy tam około godziny 16-17 przed zachodem słonca, troszke łódek stało ale to juz takie resztki..Plaza skapana do połowy w słoneczku..cudowne miejsce i niesamowicie elektryzujace- ale jak ja ogładam tą plaze u ludzi , którzy wpadli tam z dzikim tłumem na 30 minut w godzinach szczytu- to ja sie patrze i zastanawiam sie czy to ta sama plaza???? niestety w ten sposób mozna sobie popsuc cały fakultet i totalnie sie rozczarowac. ..Była tez opcja zeby jechac tam juz o 15, spedzic tam cała noc z pieknym ogniskiem, gitarą, pod namiotami, albo na pokładzie łodzi, obejrzec wschód słonca...ale koszt 300 zł na osobe było dla mnie za duzo
similany - mysle, ze jak tu juz wczesniej ludzki pisały równiez cie w pełni zadowola, ale jesli zrobisz je z noclegiem. Bo jechac tam tak długo, zeby zerknąć (znów w tłumie) na przecudowna plaże, wejśc na punkt widokowy i juz wracac to ja mysle ze nie ma sensu i bardziej sie tylko umęczycie niz skorzystacie. Takimi miejscami nalezy sie rozkoszowac w pełni, czyli spedzając tam jednak wiecej niz 30 minut czy nawet godzine.
Niestety Taj ma wiele takich miejsc i wiem jak cięzko ułozyc plan bo człowiek sie naczytal, u kazdego obejzał cos innego i sam chce wszystko oblukac. Nie da sie mając tylko tyle czasu
Dlatego teraz musisz sie Mikka skoncentrowac wyłacznie na miejscach dla ciebie najważniejszych, na takich które bys chiała najbardziej zobaczyc i dokonac wyboru. Inaczej sie nie da. z uwagi na to, ze ja miałam ten sam problem zrobiłam wyjazd najpierw na wyspe wchodnia KOH PHANGAN, a potem przetransportowalismy sie na zachód, bo moim głównym celem i najbardziej wymarzonym miejscem było własnie PHPHI z Maya Bay- i jedyne czego żałowałam to to, ze nie zostałam tam kilka dni dłuzej zamiast na Phangan. Ale przy okazji przekonałam sie ze zachodnia strona bardziej mnie zachwyciła niz wschodnia wyspa.
Wazne jest tez jak człowiek lubi spedzac urlop i czy odpowiada Tobie bardziej szwędaczka, czy plazing, smazing Ja za długo w jednym miejscu nie moge usiedziec i dla mnie 7 dni na koh phangan było juz za długo. Skuterek owszem fajna sprawa, ale ile mozna jeżdzic i oglądac podobne do siebie miejsca Poza tym nudziło mi sie na plazy która wybralismy,a wieczorami totalna stypa No ale kazdy woli co innego.
Plan masz bardzo fajny, dobrze ułożony, teraz tylko twoja w tym głowa zeby wybrac to na czym janbardziej wam zalezy
Pozdrawiam goraco!!
życie to nieustająca podróż
Mikka już w planie jaki ci podałam ujełam co wg. mnie warto zobaczyć po zachodniej stronie Tajlandii w okolcach Krabi, PHI PHI czy Ao Nang, czy też Phuket !
Podsumowujac : Dla mnie napewno warto : PHI PHI Leh w tym Maya Bay i PHI PHi Don - czyli czesc zamieszkała wyspy, a takze Bamboo Island ! A takze punkt widokowy na PHI PHI wart trudu.
Na Phuket wspaniałe pzredstawienie - Simon Cabaret ! Z phuket jeszcze mozna dodatkowo zrobić mniej znane wysepki, czy inne plaze Phuket, ale jak sie juz troche plaz w zyciu widziało, to az tak do nich sie nie człowiekoowi nie spieszy wg. mnie.
Z Ao Nang czy Phuket - fakulet 4 wyspy ( w tym masz Railay Beach - obie plaze. W tym też : Phranang beach, Tup island, Poda island ) Warto też zrobić fakulet Hong Island - są tam też pomniejsze bodaj ze wie wysepki, ale takie są srednie. Dlatego je olalismy i wiekszosć czasu spedzilismy na Hongu ( tak sie nasza grupa akurat dogadała ) W bu wycieczkach urzekają widoki z łodzi
Similnay i Park Khao sok - Osobiscie nie byłam - odpusciłam ze wzgledy na potrzebe odboju wakacyjnego, ale napewno jak masz czas i chęc to warto !!!! Jednak w forme fakultetu to moze być troche zbyt krótko. Dlatego ja jak wroce do Taj, to prawdopodobnie tam sie własnie rozbiję :-0 )
www. Podróże z globusem w torebce, gdzie skrobię swe relacje od czasu do czasu
korolowa, Aga24- bardzo Wam dziękuję dziewczyny Każde zdanie, każda opinia jest dla mnie ważna!!! Wszystkie biorę pod uwagę.
Dłuuugo, bardzo dłuuuugo zastanawiałam sie na tym planem, który Wam przedstwiłam. Cały czas miałam obawy, czy nie za dużo transferów, nie za duzo hoteli...???? Ale po kilku nieprzespanych nocach, przeczytanych milionach postów na FB ( w dziale Tajlandia) oraz Goledenline, no i oczywiście wszystkich (prawie) realcji z tego forum postanowiłąm tego planu nie zmieniac.
1.Jak narazie mam zarezerwowany w Bankoku hotel Rambutrii ( 3 noce) na sam początek.
2.Na koniec mam zarezerwowany hotel Eastin Grand Hotel Sathorn (pokój Sky). (Jedna noc) I tu wazna informacja! Moze przyda się innym. Odpisali mi, ze przy przedłuzeniu doby do godz. 18.00. płace połowę stawki. Jestem z takiego obrotu sprawy zadowolona Na miejscu jeszcze zadecyduję ostatecznie, ale chyba przedłuze tą dobę. I spokojnie wybiorę się wcześniej na lotnisko. Na ile byliście wcześniej przed odlotem???? Podobno 2 godziny moze być mało, bo ogromne to lotnisko.
Napisali też, ze mogę przdełuzyć tę dobę do 18.00. a po godzinie 18-tej oddać bagaże do przechowalni a nadal korzystać z hotelu. Oczywiście poza pokojem Zasugerowali też, ze ewenualny pozostały czas jest do dogadania na miejscuDo której tam jest basen czynny??? Ktoś wie???
3.Na Phuket jeszcze nie zrezerwowałam. Ale własciwie hotel już jest wybrany. Plaża Kata ( od Patong trzymam się z daleka i nawet nie zamierzam tam zaglądać!!) (W planie 6 nocy). Oczywiście wybrałam to miejsce ze względu, na jednak lepsze plaze niż w Ao Nang oraz najbliższy transfer do Khao Lack i poźniejsze Similany. Które to jako jedne z nielicznych mam w planach zrobić w ramach zoragnizowanego fakultetu. Niestety a moze stety tylko 1 dniowe. Jak poczytałam, to się jednak tych namiotów, a własciwie tych mysz, szczurów, nietoperzy i jednej wspólnej łazienki, wystraszyłam. Może następnym razem Byłam, wydaje mi się, na podobnym fakultecie na wyspę Saona na Dominikanie i bardzo, ale to bardzo mi się podobało. Więc jestem pozytwnie nastawiona.
W planach jest jeszcze wycieczka na wyspę Honga, Chicken itp. ( które najbardziej polecacie?) , szkoła gotowania, treking na słoniach. Ale mamy nastawienie, ze "nic na siłe". Jak nam się nie bedzie chciało, to nic nie bedziemy robić na mus. Mamy luz w tym zakresie. Pojedziemy, zobaczymy... Tak podeszliśmy do sprawy w zeszłym roku zwiedzajc Kubę. Tez mielismy wstępny plan, ale nie zrealizowaliśmy wszystkiego w 100%, ale bylismy bardzo zadowoleni z każdego spędzonego tam dnia
Jeszcze się delikatnie waham czy ten Phuket czy Kao Lak?. Bo jak bym była w Kao Lak, to mam też blisko do zachwalanego Kao Sok
4. Na Phi Phi też mam juz zarezerwowany hotel ( 2 noce), ale koniec końców wybrałam jednak inny i trochę dalej od Long Beach. Ten hotel to Papaya Phi Phi Resort http://www.booking.com/searchresults.pl.html?aid=318615;label=New_Polish_PL_5226412585-lzUQRAmhXdvf57L7g1ZE1gS73336649665%3Apl%3Ata%3Ap1%3Ap2%3Aac%3Aap1t1%3Aneg;sid=05073c531259ce2552d5b8901c6b3d04;dcid=4;dest_id=900040301;dest_type=city;highlighted_hotels=1229854;hlrd=1;redirected=1;source=hotel&gc...
Mój Budzet ma swoje granice i musiałam mocniej sie skupić na poszukiwaniach Ale jest on za to, niedaleko Andaman*acute*. Ponoć blisko "zycia nocnego", które to notabene nie jest dla mnie najwazniejsze ai nawet wazne, no ale moze się skuszę na jakiś poźno wieczorny wypad Opiszę swoje wrażenia z tej miejscówki i hotelu po powrocie. Wydaje mi sie być bardzo fajny za tę cenę:) Wyjatkowo atrakcyjną jak na Phi Phi.
Począkowo Phi Phi miało być jednodniowe, ale stwierdziłam, ze w ten sposób prawdopodobnie nie odbiorę tej wyspy własciwie. Druga sprawa to najbardziej ze zdjęć podobała mi się własnie Maya Bay i w planach mam zamiar wynajać łódź prywatnie i popłynąć tam z samego rana( skoro świt), przed "nalotem szarańczy" He, he. Ale tez Aga podsunęła mi własnie myśl, aby wybrać się tam moze poźnym popołudniem*scratch_one-s_head*? Po drodze chętnie zachaczyłabym o Bamboo Island. No ale zobaczymy...
5. Hotel kolejny, na właciwie ostatnie chwile wakacji ( 2 noce), równiez został zarezerwowany i zapłacony (niestety pobieraja kase z góry, to samo było w przypadku Eastina). Plaża Surin. Tam zamierzam robić NIC, tylko odpooczywać i relaksowac się w Spa, na plaży( hotel ma taki swój Baech Club) oraz w prywratym Jacuzzi na tarasie*beach*; Hotel Ayara Hilltops:
http://www.booking.com/searchresults.pl.html?aid=311097;label=hotel-27441-th-YOTCPz7DvF1o2lD3h_aXXQS27047137097%3Apl%3Ata%3Ap1%3Ap2%3Aac%3Aap1t1%3Aneg;sid=05073c531259ce2552d5b8901c6b3d04;dcid=1;dest_id=900040136;dest_type=city;highlighted_hotels=27441;hlrd=1;redirected=1;source=hotel&gclid=CjwKEAjw...
Staram sie w tym moim planie znależć równowagę miedzy wypoczynkiem a zwiedzaniem. Musze trochę wypocząc, (po ostanich przeżyciach, nadal kontynuję leczenie), ale jednocześnie chciałabym coś zobaczyć!!! Nie po to lece tyle tysięcy kilometrów
pozdrawiam ciepło:)
mikka- Tajlanda wprawdzie dopiero przede mną ale jeśli mogę się wtrącić to nie rezygnuj dla zasady z punktów "must see". Wybierz je z głową biorąc pod uwage to co tobie sprawia najwieksza radość i opinie ludzi którzy tam byli. Atrakcje "must see" są must see z jakiegoś powodu i jeśli ten powód jest dla ciebie dobry to nie odpuszczaj. Plaże i wakacyjny luz jest ekstra ale czasem poprostu szkoda nie zobaczyć czegoś fajnego będąc rzut kamieniem od tego. Choć oczywiście każdemu wg potrzeb. Osobiście dysponuję własnym kuzynem który będąc w Agrze nie zobaczył Taj Mahal bo to przecie komercha i tłumy ludzi tam wala drzwiami i oknami. Pojechał na Goa i był zachwycony Indiami.
Dla mnie takim must see jest np. maya i postaram się ją zobaczyć wcześnie rano lub późno popołudniu zeby tłum był jak najmniejszy- jeśli sie nie uda trudno. I tak chcę tam postawić stopę bo obsesyjnie kocham film The Beach !!! ( wiem wiem jakiś ambitny nie jest ale co ja mogę że uwielbiam i to dla mnie wystarczający powód żeby tam jechać nawet z tłumem turystów
edit: mikka pisałam równocześnie z Tobą Plan masz super. Rozeznaj dla mnie Phi Phi przed grudniowym nalotem
"Trzeba natychmiast żyć. Jest później niż się wydaje" Baptiste Beaulieu
Mara- własnie kończyłam swoj post, jak wkleił się Twój Tobie też dziękuję za wszelkie info He, he, napisałaś mi dokładnie te wyspy, które mam w planach
Mam nadzieję, ze moje oczy ujrzą je wszystkie i przebiją się przez tłum turystów
pozdrawiam ciepło:)