Anusia, co tak cicho siedzisz z tym hotelem?? WŁASNIE WCZORAJ ROBIŁA PRZYCZAJKĘ na ten własnie hotelik, byłas zadowolona?? ile do głównej plazy spacerkiem?
Aga ja tam byłam w porze deszczowej i na 5 dni lało jak z cebra 5 dni więc więcej fotek ni ma nigdy na nogach nie szliśmy do głównej, każdego dnia korzystaliśmy z darmowego transportu. Z hotelu byliśmy zadowoleni, choć wiesz jak pogoda du dupy że nawet na spacer nie można wyleźć to niezbyt fajowo jest. Mi przeszkadzała ogromna wilgoć i zapach stęchlizny ale to pewnie spowodowane porą w jakiej byliśmy
Właśnie wróciliśmy z Rambuttri Road z posiadówki przy sziszy i drineczkach. Przeszliśmy ją kilka razy tam i spowrotem i z całą stanowczością stwierdzam, że Khao San Road nie ma do niej startu. Na szczęście jesteśmy od niej o rzut beretem.
Co do pogody to jest oczywiście gorąco. Dziś przez cały dzień niebo było zachmurzone z lekkimi prześwitami. Po południu przez 10 minut padał deszcz. Akurat popijaliśmy kokosa po zwiedzaniu Wat Arun i ten deszcz był zbawienny. Na jakiś czas zrobiło się chłodniej.
A teraz czas spać bo jutro z samego rana jedziemy zobaczyć wodospady
Aga ja tam byłam w porze deszczowej i na 5 dni lało jak z cebra 5 dni więc więcej fotek ni ma nigdy na nogach nie szliśmy do głównej, każdego dnia korzystaliśmy z darmowego transportu. Z hotelu byliśmy zadowoleni, choć wiesz jak pogoda du dupy że nawet na spacer nie można wyleźć to niezbyt fajowo jest. Mi przeszkadzała ogromna wilgoć i zapach stęchlizny ale to pewnie spowodowane porą w jakiej byliśmy
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Właśnie, własnie, pora deszczowa odpada!!!! zapachu stęchlizny nie znoszę!
życie to nieustająca podróż
Aguś wiecej masz w relacji http://www.trip4cheap.pl/forum/relacje-tajlandia/moja-wielka-wyprawa-2012-czyli-azja-w-pigulce-koh-tao-koh-phangan-bangkok-ao
http://www.followdreams.today/
https://www.facebook.com/followdreams.today/
Anusia, dziekuje za linka, przeczytam, poczatek zapowiada sie całkiem niezle
życie to nieustająca podróż
Pozdrowienia z Khao San. Jesteśmy już po śniadaniu i zaraz ruszamy na zwiedzanie.
Oba etapy lotu minęły gładko. Jedynie prawie 12-godzinny postój w Dubaju odbił się na naszej psychice
Popatrz na to z dobrej strony..., nic gorszego chyba ci się już nie trafi
Wojtek udanej zabawy Mam nadzieję, że pogoda dopisuje
...nieważne gdzie, ważne z kim...
Właśnie wróciliśmy z Rambuttri Road z posiadówki przy sziszy i drineczkach. Przeszliśmy ją kilka razy tam i spowrotem i z całą stanowczością stwierdzam, że Khao San Road nie ma do niej startu. Na szczęście jesteśmy od niej o rzut beretem.
Co do pogody to jest oczywiście gorąco. Dziś przez cały dzień niebo było zachmurzone z lekkimi prześwitami. Po południu przez 10 minut padał deszcz. Akurat popijaliśmy kokosa po zwiedzaniu Wat Arun i ten deszcz był zbawienny. Na jakiś czas zrobiło się chłodniej.
A teraz czas spać bo jutro z samego rana jedziemy zobaczyć wodospady
Wojtek - zazdroszczę Ci tego Bangkoku! No nic - będzie trzeci raz i wtedy...
Pisz, pisz - mnie najbardziej interesuje pogoda na wyspach
Każdy ma swój kawałek świata, który go woła...