Jesteś tutaj
--------------------
Nie wiem czy wybrałem właściwy dział ale w końcu niektórzy turyści używają walizek więc chyba tak
Przed kolejnym wyjazdem muszę dokupić jedną walizkę i zastanawiam się nad tak zwaną twardą. Ale mam pewne obawy co do wytrzymałości tego typu waliz (dotychczas używałem materiałowych). Proszę podzielcie się swoimi doświadczeniami z użytkowania "plastikowych" walizek. Mile widziane sugestie dotyczące producenta czy rodzaju tworzywa.
Dobry temat -tez od wczoraj rozgladam sie za nowymi walizkami i mam na mysli plastiki ze zdjec pamietam ,ze Anusia ma plastiki,Pumcia Jakie firmy polecacie-zeby była trwała no i lekka oczywiscie
Ale u Pumci to walizkę plastikową rozperniczyli i to jeszcze w taki sposób,jakby kto w nią młotem uderzył,wklejała fotkę właśnie w relacjii z ostatniego pobytu w Taj.
Ja kupiłam ostatnio walizkę płastikową,ale jeszcze walizka nie podróżowała,dla tego nic nie mogę na ten temat napisać.
No pamietam ta walizke Pumci...myszy ja przezarły
Wojtku ja od lat używałam tzw.. szmacianych..postanowiliśmy zakupić w tym roku sztywną bo czasem to bardziej praktyczne jak się ma przeprawy na promach z wyspy na wyspę , i jest ryzyko zachlapania na promie ( np na Seszelach czy Taj) , czy akurat jakaś ulewa dopadnie to plastik wygodny nie przemoczy walizki itp. W tym roku mieliśmy twardą walizkę na urlopie kupiliśmy ja w promocji w Lidlu ..
http://www.lidl.pl/cps/rde/SID-3BBB6BF3-D44F407F/www_lidl_pl/hs.xsl/oferta.htm?id=357
pokusił mnie materiał poliwęglan bo to ważne aby była z poliwęglanu a nie tego tańszego plastiku ABS który lubi pękać , ale powiem szczerze że na kolejny urlop biorę znowu moją szmacianą a to dlatego że lepiej mi się pakuje taka szmacianą walizke , niewiem jak to opisać ale chodzi o to że ta szmaciana ona jest głęboka.. i nawrzucam do niej wszystko co mam , jak się nie mieści to czasem poskaczę, pougniatam kolanami po niej jak się nie mieści ..i dopiero zamykam zamek na końcu zaś w tej plastikowej jest ciulato... bo ona jest przedzielona na równe pół i w połowie walizki ma zamek..i nie poukładasz tak głęboko od razu wszystkiego .. tylko najpier pół zapełniasz pół walizki a potem te drugie pół trza to potem przywiązać pasami w środku bo jak nie... to się przy zamykaniu zamka w połowie walizki robi problem.. wszystko wylatuje, MASAKRA dla mnie ! fakt kółka chodzą fajnie wygodnie, lekko , szybko, w każdą stronę mogę nią obkręcać jak mi się podoba, ale ja tam wracam do szmaty... bo czesto się pakuję na urlopie i lubię naraz wszystko nawrzucac i na końcu zakmnąć.. a nie układanie kazdej połówki a potem jeszcze chłop musi mi to trzymać aby sie nie rozpadało i na siłe dopinamy zamek
He he Zelku chyba jakiś wielki Myszor by musiał byc...... co do walizek to my jakoś w te plastikowe (poliwęglan wlasnie) nie zwykły plastik wchodzimy...ale za długo to one nie zyją..... znajomy kupił na promocji oryginalna ta muszlę ( nazwy nie pamiętam) ma chyba 20 lat gwarancji...i jak się zagniotła to sie to normalnie wypchnęło.... materiałowe sa chyba trwalsze... ale chyba sa cięższe..... a te sztywne własnie lubię za to ze wszystko wyjmuję jakbym dopiero co wyprasowała
Ja mam 3 walizy materiałowe i 2 z poliwęglanu. Dwie poliwęglanowe i dwie materiałowe leżą i sie kurzą.... Za każdym razem jak się pakuję - to najpierw robię przymiarki do największej poliwęglanowej a koniec końców - jadę z moja wysłużoną (ok 8 letnią, kilka wyjazdów w roku) szmacianą średnią walizą I zawsze tą samą Mnie jakoś nie udaje się upchnąć do poliwęglanowej wszystkiego co chcę (mimo iż jest większa od mojej ukochanej walizy), wkurzaja dwie komory (nie potrafię spakować wszystkiego dzieląc na 2 równe częsci), a potem zamykanie/walka z jedną z części (ciężka) Obiecałam sobie że do Meksyku poleci ze mną poliwęglan (lezy od 3 lat nieużywany), ale jak znam życie - wezmę ukochaną, wysłużoną, zajechaną na śmierć (po ostatnim tripie mam ją z lekka pozaciąganą) materałówkę
Uzywam tylko plastikowych. Jedna mam z firmy Constellation i podrozuje z nia juz chyba 7 rok. Jest porysowana, w jednym miejscu peknieta ale poki kółka jadą to nie porywam.sie na kolejna. Plastiki sa dobre np na szklo czy pamiatki bo w takiej nic sie nie polamie. Chociaz w szmacianej jak dobrze sie zawinie to tez nic nie powinno sie stac. Ale ja zostaje przy plastikach
Własnie te niewymietolone ciuchy za mna przemawiaja do takiej walizki....no i jeszcze to ,ze nie wim jakim cudem -chyba zwykły pech ale ja zawsze odbieram na lotnisku walizki zamoczone i mimo tego,ze wszystkie szmaty mam w oddzielnych woreczkach to i tak sa wilgotne i mam nadzieje ze te poliweglanowe nie beda przepuszczały wilgoci
Dziękuję wszystkim za wpisy. Z tego co widzę to opinie są podzielone, jak zawsze z resztą
@ bepi - Fajna cena za ten komplet w Lidlu. Tak własnie patrzę i widzę, że ta promocja jest od dziś. Muszę podjechać i je oblookać. Przy okazji wezmę jakiegoś Changa
Myślałem o czymś takim - http://allegro.pl/puccini-abs-02-walizka-duza-l-walizki-i4408731179.html ale w opisie jest podane, że to ABS a nie poliwęglan. A piszecie, żeby brać poliwęglan....
Wojtek ale zaś Puccini firma niezawodna jak dla mnie.Może i plastik,ale z dobrego gatunku może być? Nie taka Chińszczyzna.