--------------------

____________________

 

 

 



Majówka w MF

58 posts / 0 nowych
Ostatni wpis
Strony
Asia-A
Obrazek użytkownika Asia-A
Offline
Ostatnio: 23 godziny 56 minut temu
Rejestracja: 01 wrz 2015

Pięknie tam, ale podejście dłuuuugie i chyba by mi serce wyskoczyło (nie mam kondycji).

Super, że piszesz!

Bye Zobacz mnie na Facebooku Relaks na drutach! Yes 3

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 43 minuty 57 sekund temu
Rejestracja: 22 maj 2021

piękny ten wodospad, potwierdzę w M.Fatrze są zwykle ostre podejścia   jak jeszcze po górkach człapałem - zawsze wybierałem najłatwiejszy sposób wejścia  ... i na Chleb to właśnie wyciąg na przełęcz pod VFkrivaniem   Biggrin

papuas

alamed
Obrazek użytkownika alamed
Offline
Ostatnio: 2 tygodnie 1 dzień temu
Rejestracja: 11 kwi 2017

uff jest schronisko pod Chlebem , odpoczynek był krótki ale kufel piwa był bezcenny Alko 2 nie było zbyt dużo czasu na odpoczynek, ale piękne widoki mobilizowały do dalszej wedrówki.

widicznną sciezka idziemy dalej...

w oddali widać schronisko " Chata na Grunii" dojście do niego ,chociaż z górki było bardzo długie i mozolne. Łąka była stroma, tak jak pisał Papuas to jest zimą nartostrada, musiałam uważąc na moje na moje stare kości aby nic sobie złego nie zrobić Smile 

Yahoojestem w Chacie dosyć długo czekaliśmy na całą grupę, był czas oczywiście na słowackie piwo i jakiś obiad.

Z prognozy wiedzieliśmy,że ma padać deszcz ,mino to mieliśmy czekać. Do Doliny Wratnej było około pół godziny marszu.

Kiedy ruszyliśmy dalej zaczęło padać.

Nie, nie, to nie są śniególiczki, taki grad nas statanował w lesie w drodze do chaty w dolinie Vratnej

Wszyscy bezpiecznie doszli, czekamy na nasz autokar, który zawiózł nas do miejsca naszego zakwaterowania.

tego wieczoru nikt już nie miał siły na zajecia w podgrupach Drinks

Nasza 9-cio osobowa grupa z miasta ceramiki mieszkała w domku Smile

  

  

 

Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 43 minuty 57 sekund temu
Rejestracja: 22 maj 2021

fiu, fiu  nieźle tego gradu w lesie nasiekło   a kwiatki cudo     po mojemu (i po liściach) zawilec narcyzowaty i dębik ośmiopłatkowy

papuas

Piea
Obrazek użytkownika Piea
Online
Ostatnio: 27 minut 45 sekund temu
Rejestracja: 19 wrz 2017

Papuas, ależ piękne słowackie ( i nieznane mi dotąd! ) miejscówki tu pokazujecie do pary z Alamed   Give heart ; no ten grad to nizłe zaskoczenie! Shok ale wiosną, czy latem to dośc częsta anomalia ostatnio! Cudne te góry i wodospady.... Give heart 2 

Piea

Nel
Obrazek użytkownika Nel
Offline
Ostatnio: 2 godziny 32 minuty temu
admin
Rejestracja: 04 wrz 2013

Ale fajna, wspólna relacja Preved

Alamed, cudowne widoczki a szczególnie ta ścieżka mnie urzekła.

16 km i to pod górę chyba bym nie dała rady. Jak Asia wspomina kondycji brak 

No trip no life

ssstu-6
Obrazek użytkownika ssstu-6
Offline
Ostatnio: 1 dzień 13 godzin temu
Rejestracja: 31 maj 2016

taaa,i mnie się ten..."szew na górskim ciele" podoba !!! ; )

...no to w drogę... żeby się oburzać i podziwiać
...zdumiewać i wzruszać ramionami...wybrzydzać i zachwycać...Radoslav

alamed
Obrazek użytkownika alamed
Offline
Ostatnio: 2 tygodnie 1 dzień temu
Rejestracja: 11 kwi 2017

papuas :

fiu, fiu  nieźle tego gradu w lesie nasiekło   a kwiatki cudo     po mojemu (i po liściach) zawilec narcyzowaty i dębik ośmiopłatkowy

Papuas ale Ty znawcą roślin jesteś, brawo Ty Good

 

Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia

papuas
Obrazek użytkownika papuas
Online
Ostatnio: 43 minuty 57 sekund temu
Rejestracja: 22 maj 2021

żaden ta ze mnie znawca, ale górskich trochę znam   Biggrin   no a takie wędrówki prawie po równym to jest to co tygrysy lubią najbardziej

papuas

alamed
Obrazek użytkownika alamed
Offline
Ostatnio: 2 tygodnie 1 dzień temu
Rejestracja: 11 kwi 2017

Drugi dzień według planu miał wyglądać tak:

Kunerad (550) – Horna luka (1299) – Velka Luka (1476) – Martin (550)

Fragment południowej części Małej Fatry, tzw. Luczańskiej Fatry.

Jednak ja z koleżanką tego dnia zrobiłyśmy sobie wolny dzień, nie od trekingu, ale od podchodzenia w górę.

Po śniadaniu poszłyśmy do sklepu, 8 km w obie strony, i później ruszyłyśmy czerwonym szlakiem, przy którym mieszkamy.

  

Potrzebny był nam taki lajtowy dzień Yahoo

Za tydzień opiszę kolejne trasy Mail 1

 

Przyszłość to marzenia, przeszłośc to wspomnienia

Strony

Wyszukaj w trip4cheap