Wino było, ale tylko z dystrybutora. Białe, różowe i czerwone- stołowe, smaczne. Ku naszemu zdziwieniu w restauracjach tematycznych nie było karty win. Wina takie same jak w restauracji głównej. Drinki tylko na bazie lokalnych alkoholi, jak dla mnie zbyt mocne, likiery bardzo słodkie. Panowie nie narzekali. Piwo też im smakowało. Dawno temu byliśmy w Maroku w hotelu Riu Tikkida Dunas i tam wybór alkoholi był znakomity. Tu, w lobby pan częstował pączem i ten był wyśmienity.
Plaża, ta najbliżej hotelu,w tej części wyspy była piaszczysta , taka jak lubimy szeroka, długa, mimo tych 2 wielkich hoteli i kolejnych w pobliżu tłoku nie było. Tak lubię.Przy hotelu bardzo czysto ale i w drodze do Santa Maria wielkiego śmietniska nie widziałam. Czasami jakś ryba wyrzucona przez ocean. W innych rejonach wyspy było więcej skał i kamieni ale o tym w dalszej części. Piasek był raczej jasny przy Santa Maria wręcz biały. Może promienie słońca tak podały, że na niektórych zdjęciach wyglada na rudawy.
Super świetne plaże na spacery Czy mi się wydaje czy kolor piasku jest jakby rudawy ?taki nietypowo intensywny
Jedzenie wygląda bardzo apetycznie , nawet sushi
Wino było, ale tylko z dystrybutora. Białe, różowe i czerwone- stołowe, smaczne. Ku naszemu zdziwieniu w restauracjach tematycznych nie było karty win. Wina takie same jak w restauracji głównej. Drinki tylko na bazie lokalnych alkoholi, jak dla mnie zbyt mocne, likiery bardzo słodkie. Panowie nie narzekali. Piwo też im smakowało. Dawno temu byliśmy w Maroku w hotelu Riu Tikkida Dunas i tam wybór alkoholi był znakomity. Tu, w lobby pan częstował pączem i ten był wyśmienity.
Na śniadanie były soki nie tylko z dystrybutora i częstowano winem musującym "szampanem "nie mam jednak zdjęcia
Huragan, Wiktor witam serdecznie.
Plaża, ta najbliżej hotelu,w tej części wyspy była piaszczysta , taka jak lubimy szeroka, długa, mimo tych 2 wielkich hoteli i kolejnych w pobliżu tłoku nie było. Tak lubię.Przy hotelu bardzo czysto ale i w drodze do Santa Maria wielkiego śmietniska nie widziałam. Czasami jakś ryba wyrzucona przez ocean. W innych rejonach wyspy było więcej skał i kamieni ale o tym w dalszej części. Piasek był raczej jasny przy Santa Maria wręcz biały. Może promienie słońca tak podały, że na niektórych zdjęciach wyglada na rudawy.
Pojedliśmy, popiliśmy, Wracamy do pokoju odpocząć
Późno się zrobiło
Miła pani sprzątająca przygotowała łóżka.
Hetel zwiedzony, plaża zaliczona, dość leniuchowania i obżarstwa, czas ruszyć dalej.Jutro zapraszam na wycieczkę po wyspie.
Ja na wycieczki zawsze chętnie! Wyruszam razem z Tobą!