W czasie lotów między wyspami można mieć w bagażu podręcznym swoje napoje a cała odprawa jest chyba mniej rygorystyczna niż na innych lotniskach. Nie zawsze też są przydzielane miejsca w samolocie - zwykle zajmowaliśmy je według uznania .
Tym razem lecieliśmy niewielkim samolotem linii TACV (zabierał ok.40 osób).
Od tametej pory sporo sie zmienilo. Podczas gdy my lecielismy miedzy wyspami, to podczas kontroli bezpieczenstwa na poklad nie wpuszczano ludzi nawet z olejkiem do opalania w opakowniu wiekszym niz 100ml.
Mam pytanko: jakie złe wspomnienia mają odwiedzajacy o których wspominacie?? jestem ciekawa bo WZP sa w moich marzeniach od dawna, czytałam relację Żelka a teraz Mabro i mnie sie podoba, no ale wiadomo, zdjęcia to nie wszystko.
tak jak dla niektórych Fuerteventura jest "wyspą dla pastuszków " tak WZP czym sa dla innych ???
Jestem wlasnie podczas ostatniego dnia wycieczki 7+7 z itaka. Za kilka godzin mam samolot do Polski. Wyspy sa bardzo fajne, lecz pogoda juz nie tak bardzo fajna. Ciagle wieje tu bardzo zimny i porywisty wiatr a z rana i wieczorami trzeba wlozyc cos cieplejszego aby nie zmarznac. Taka pogoda odbiera sporo radosci z wakacji w "tropikach". Dodac tylko do tego rezydentke z Itaki ktora podczas objazdu mowi mniej niz niejeden wycieczkowicz i to wlasnie powoduje niezbyt mile wspomnienia, choc widoki sa cudowne. Juz za kilka tygodni rozpoczne wlasna relacje.
Przepraszam ze bez polskich znakow, lecz pisze z hotelowego komputera z portugalska klawiatura.
Gienek to ciekawe co piszesz.. Widzialam tą wycieczkę w lastach w całkiem fajnych cenach tzn mam na mysli tylko objazdówkę..Jak zobaczylam relację Mabro to nie powiem, nakreculam się na ten kierunek
życzymy ci sprawnego lotu powrotnego i czekamy na twoje wspomnienia
Od tametej pory sporo sie zmienilo. Podczas gdy my lecielismy miedzy wyspami, to podczas kontroli bezpieczenstwa na poklad nie wpuszczano ludzi nawet z olejkiem do opalania w opakowniu wiekszym niz 100ml.
Podróżnik
Jestem wlasnie podczas ostatniego dnia wycieczki 7+7 z itaka. Za kilka godzin mam samolot do Polski. Wyspy sa bardzo fajne, lecz pogoda juz nie tak bardzo fajna. Ciagle wieje tu bardzo zimny i porywisty wiatr a z rana i wieczorami trzeba wlozyc cos cieplejszego aby nie zmarznac. Taka pogoda odbiera sporo radosci z wakacji w "tropikach". Dodac tylko do tego rezydentke z Itaki ktora podczas objazdu mowi mniej niz niejeden wycieczkowicz i to wlasnie powoduje niezbyt mile wspomnienia, choc widoki sa cudowne. Juz za kilka tygodni rozpoczne wlasna relacje.
Przepraszam ze bez polskich znakow, lecz pisze z hotelowego komputera z portugalska klawiatura.
Podróżnik
Gienek to ciekawe co piszesz.. Widzialam tą wycieczkę w lastach w całkiem fajnych cenach tzn mam na mysli tylko objazdówkę..Jak zobaczylam relację Mabro to nie powiem, nakreculam się na ten kierunek
życzymy ci sprawnego lotu powrotnego i czekamy na twoje wspomnienia
No trip no life
Przyjemnie czytało się relację. Szkoda jedynie, że zdjęcia widoczne są tylko w pierwszym poście... Pozdrawiam.
Achernar, miło mi, że zajrzałeś do mojej pierwszej relacji na tym forum Zdjęcia postaram się uzupełnić jak wreszcie dokończę relację z Namibii.
Mabro, super że uzupełnisz zdjecia. WZP wciąż przede mną
No trip no life